Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogdanka zaprezentowała swoją strategię do 2025 r. W planach ma m.in. budowę nowego szybu

Piotr Nowak
Stabilizację zatrudnienia, wydobycia i budowę nowego szybu zapowiada Lubelski Węgiel Bogdanka. Rocznie kopalnię ma opuszczać około 9,2 mln ton surowca.

- Bogdanka w grupie z Eneą buduje bezpieczeństwo energetyczne kraju – podkreśla Grzegorz Tobiszowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Energii, który we wtorek gościł w Bogdance. W siedzibie Lubelskiego Węgla zaprezentowano strategię kopalni do 2025, z perspektywą do 2030 r. Kluczowym zagadnieniem były plany budowy elektrowni w sąsiedztwie Bogdanki.

- To nie jest tak, że Bogdanka ma budować sama elektrownię opartą o nowoczesne czyste technologie węglowe, tylko tego typu projekt jest w fazie analiz – wyjaśnia Krzysztof Szlaga, prezes LW Bogdanka. Za projekt odpowiada spółka wydobywcza i grupa Enea.

- Wspólnie pracując nad projektem na tym etapie chcielibyśmy stworzyć studium wykonalności i w perspektywie kilku miesięcy takie studium będzie robione – dodaje Szlaga. Bogdanka planuje też inwestycje poprawiające bezpieczeństwo górników, nakłady na nowoczesne rozwiązania, utrzymanie wydobycia i ekspansję na nowe złoża.

- W tym roku planujemy uzyskać koncesję wydobywczą na obszarze Ludwin – zapowiada Szlaga. Przez najbliższe lata górnicy będą dojeżdżać do złoża pod ziemią, nowy szyb na północ od Bogdanki powstanie w okolicach 2030 r. Budowa ma pochłonąć 1,3 mld zł.

W 2014 r. z kopalni wyjechało 9,2 mln ton surowca, a rok później 8,5 mln. Przez najbliższe 10 lat Bogdanka chce produkować średnio 9,2 mln ton rocznie. W ten sposób zamierza zaspokoić potrzeby swojego głównego odbiorcy, czyli grupy Enea. Poznaniacy są od 2015 r. właścicielem kopalni. Do 2025 r. głównymi odbiorcami mają być elektrownie w Kozienicach, Połańcu, a także planowana instalacja w sąsiedztwie Bogdanki.

Obecnie w grupie LW Bogdanka pracuje ponad 5 tys. osób. Prezes zapowiada, że przez kolejne lata ta liczba się utrzyma.

Nadal zainteresowani koncesją
Tuż za wschodnią granicą złoża eksploatowanego przez Bogdankę budowę kopalni zapowiada firma PD Co, której właścicielem jest australijska spółka Prairie Mining Limited. Według wcześniejszych zapowiedzi, w drugiej połowie 2017 r. Australijczycy zamierzają uzyskać decyzję środowiskową, żeby od razu potem złożyć w wniosek o wydanie koncesji wydobywczej.

- Myślę, że w tym roku przychodzi moment, że inwestor będzie musiał się określić. To nam odpowie na pytanie, na ile Australijczycy są gotowi do wyasygnowania miliardów na budowę kopalni od podstaw – mówi Tobiszowski. O złoża już wcześniej zabiegał Lubelski Węgiel. – Nie przestajemy myśleć o koncesji K-6-7. Czekamy. Jesteśmy zainteresowani, ale to nie jest konieczność – zastrzega prezes Bogdanki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski