Black Hawk utknął w Uściu Gorlickim. Śmigłowiec miał zerwać linię energetyczną. Sprawę bada żandarmeria wojskowa

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Black Hawk - zdjęcie ilustracyjne.
Black Hawk - zdjęcie ilustracyjne. Military_Material/Pixabay
W Uściu Gorlickim utknął śmigłowiec Black Hawk, który wczoraj brał udział w ćwiczeniach prowadzonych przez wojsko i żandarmerię na terenie powiatu gorlickiego, ale też nowosądeckiego. Helikopter wojskowy lądował awaryjnie w okolicach stadionu w Uściu Gorlickim około godz. 17 - zaraz po tym, jak doszło do uszkodzenia linii energetycznej w pobliskiej Kunkowej.

Nieoficjalnie już wczoraj mówiło się, że helikopter zahaczył o linię energetyczną. Po tym incydencie zdecydowano o lądowaniu maszyny.

Taki bieg wydarzeń wydaje się prawdopodobny, bo wszystko zaczęło się od zgłoszenia kierownika dystrybucji firmy Tauron dotyczącego zerwania linii energetycznej w Kunkowej. W jej efekcie doszło do awarii sieci i przerwy w dostawie prądu dla okolicznych mieszkańców. Dzisiaj wiadomo już, że straty wstępnie oszacowano na około 30 tys. złotych, a policjanci przyjęli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Szybko okazało się, że w tym samym miejscu i czasie trwały ćwiczenia jednostki wojskowej i najprawdopodobniej to wojskowy helikopter zerwał linię energetyczną.

Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z gorlickiej komendy i przedstawiciele żandarmerii wojskowej, powiadomiono również prokuratora. Mundurowi zajmują się wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia.

Obecni na miejscu strażacy ochotnicy z Uścia Gorlickiego oświetlali miejsce, gdzie wylądował. Próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie i e-mailowo z rzecznikiem prasowym Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Krakowie. Na razie bezskutecznie.

Wojsko pozbywa się sprzętu z demobilu. Agencja Mienia Wojskowego oferuje do sprzedaży pojazdy, które powinny jak najszybciej znaleźć nowych właścicieli. Z powodzeniem mogą służyć celom cywilnym. Dzisiaj odbywają sie dwa przetargi AMW w Poznaniu i Warszawie.Nie brakuje samochodów osobowych i dostawczych, a także innych pojazdów jak quady i rowery. Każdy chętny może je zakupić po niezwykle atrakcyjnych cenach, niemal za bezcen.Sprawdź  oferty z najnowszego przetargu AMWPrzesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Wojsko sprzedaje quady, rowery i samochody pilnie i prawie z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Black Hawk utknął w Uściu Gorlickim. Śmigłowiec miał zerwać linię energetyczną. Sprawę bada żandarmeria wojskowa - Gazeta Krakowska

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karol
zdjęcie ilustracyjne ? pokażcie jak wygląda to amerykańskie cudo po zdarzeniu. he,he,he

Ludzie mówią ,że ,że śmigłowiec wcale nie wylądował, ale spadł na ziemię, a piloci byli pijani - jestem skłonny w to uwierzyć, bo skoro nic się prawie nie stało ze śmiglowcem, to co na wojskowym poligonie robiła OSP oświetlajac teren ? do zerwanej sieci energetycznej Zakłady Energetyczne wysyłają własny sprzęt, tym bardziej, że prąd został wyłączony, a o zdarzeniu powiadomił policję dyżurny Sieci Energetycznych w tym rejonie. Żandarmeria siedzi cichutko , bo pewnie ich szef nie chce się wychylać i czeka na oficjalne oświadczenie rzecznika, która ogłosi 'wiecie przecie, że to tajemnica służbowa'.
E
Ewa
Dobrze że nikt nie zginął @!
Wróć na i.pl Portal i.pl