Biedroń chce likwidacji kopalni do 2035 r. Ekspert: To nierealne i zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski

Leszek Rudziński
Brzeszcze kopalnia wegla spolka kompania weglowa fot. archiwum
Brzeszcze kopalnia wegla spolka kompania weglowa fot. archiwum brak
Podczas swojej konwencji Robert Biedroń obiecał bardzo wiele. Jednym z punktów nowej kampanii jest likwidacja kopalń do 2035 r. Eksperci mówią jasno: ten pomysł jest nie do zrealizowania i zagraża bezpieczeństwu energetycznemu państwa.

W przedwyborczych obietnicach lidera nowej partii o nazwie Wiosna, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Jednak Robertowi Bideroniowi trudno będzie zaskarbić sobie przychylności mieszkańców Górnego Śląska.

Choć były prezydent Słupska oznajmił, że język śląski, stanie się językiem narodowym to dodał jednocześnie że do 2035 roku zamierza zamknąć wszystkie kopalnie węgla kamiennego. Zdaniem Biedronia, dzięki takiemu ruchowi „będziemy mieli najczystsze powietrze w tej części Europy”. Były poseł Ruchu Palikota podkreślił, że kolejne rządy przez 40 lat nie miały odwagi aby rozwiązać problem wydobycia węgla i jego szkodliwego wpływu na jakość powietrza w Polsce.

Biedroń oznajmił, ze strategię likwidacji kopalń przygotowała Beata Maciejewska, ekspertka ds. zrównoważonego rozwoju. - Odetchniemy pełna piersią - zapewniał lider partii Wiosna.

Tyle tylko, że zdaniem ekspertów są to puste obietnice, które nie mają szans na realizację. - Wypowiedź Roberta Biedronia jest absolutnie nieodpowiedzialna z punktu widzenia konieczności wydobycia węgla i już poczynionych inwestycji - mówi Agencji Informacyjnej Polska Polska Press Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki z Instytutu Jana Sobieskiego w Warszawie.

Rezygnacja z węgla najwcześniej za kilkadziesiąt lat

Chmal podkreślił, że nasz kraj może najwcześniej całkowicie zrezygnować z węgla za 30 lub 40 lat i dodał, że „taka politykę zakłada Komisja Europejska”. - To co proponuje Robert Biedroń jest to wychodzenie przed szereg i skrajnie nieodpowiedzialny ruch polityczny, ponieważ KE zakłada dekarbonizację (odejście od węgla - red.) gospodarstw europejskich na poziomie 80-95 proc. do 2050 roku - mówił Chmal.

Ekspert podkreślał, że są takie kopalnie - szczególnie węgla brunatnego - które mają długą żywotność i nie ma powodu do tego, aby a w tak radykalnym tempie redukować produkcje energii.

Plany obecnego rządu zakładają, że udział źródeł energii odnawialnej (wiatraki, panele słoneczne) w tzw. miksie energetycznym (różne źródła pozyskiwania energii elektrycznej) będzie się stopniowo zwiększał. Robert Biedroń chce to tempo podkręcić i znaleźć w tym sektorze zatrudnienie dla górników i pracowników elektrowni. W sumie miałoby tam znaleźć zatrudnienie 200 tys. osób, które utracą miejsca pracy.

- Ci górnicy powinni otrzymać i otrzymają wsparcie ze strony państwa, żeby uczestniczyć w tej wielkiej modernizacji, jeśli chodzi o jakość naszego życia, także jeśli chodzi o jakość naszego powietrza. Zaangażujemy ich we wsparcie w termomodernizacji. W Polsce trzy mln budynków wymaga termomodernizacji, do tego potrzebne są ręce do pracy - mówił.

Inni też rezygnują z węgla

Deklaracja Roberta Biedronia - pomijając polskie warunki energetyczne - nie wydaje się niczym nadzwyczajnym, na tle innych państw Unii Europejskiej. Niemcy ogłosiły, że w pełni odejdą od węgla do 2035 lub 2038 r. Inne kraje deklarują, że zrobią to jeszcze szybciej. I tak Szwecja ma odejść od węgla do 2022 r, Austria, Włochy, Wielka Brytania i Irlandia do 2025 r.

Jednak Tomasz Chmal podkreśla, ze realizacja planów Biedronia zagrozi energetycznemu bezpieczeństwu państwa. - To nie jest tak, że można w 16 lat przestawić całą gospodarkę na nowe tory. Jest to proces na dziesiątki lat. Oprócz źródeł odnawialnych trzeba mieć też tzw. zabezpieczenie w postaci energii konwencjonalnej. Na razie nie ma ani elektrowni gazowych zbudowanych w takim zakresie - mówił ekspert.

Podkreślił, że do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kwestia finansowania, bo te nowe elektrownie na węgiel, które zostały już uruchomione np. w Opolu, czy Jaworznie mają żywotność na poziomie 30-40 lat i „zamknięcie ich za 16 lat jest kompletnie nieracjonalne”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl