Biebrzański Park Narodowy w ogniu. Na miejscu kilkanaście zastępów straży pożarnej, śmigłowiec i dwa samoloty

OPRAC.:
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
W akcji gaszenia pożaru łąk, który wybuchł we wtorek wczesnym popołudniem na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego, udział bierze kilkanaście zastępów straży pożarnej – wynika z informacji jakie przekazała podlaska straż pożarna. Akcja jest utrudniona przez silnie wiejący wiatr i trudnodostępny teren. W gaszeniu pomagają samoloty, które dokonują zrzutów wody, zadysponowany został także specjalny śmigłowiec.

– Pożar wybuchł w okolicach miejscowości Olszowa Droga (powiat moniecki) na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego – poinformował rzecznik komendy wojewódzkiej PSP w Białymstoku Piotr Chojnowski.

Powiedział, że pożarem objęty jest obszar ok. 10-15 ha łąk i przylegającego do nich lasu.

17 zastępów staży pożarnej, dwa samoloty i śmigłowiec

Rzecznik poinformował, że na miejsce zostało zadysponowanych 17 zastępów staży pożarnej, m.in. zespół z dronami i grupa operacyjna.

– W tej chwili działają też na miejscu dwa samoloty Lasów Państwowych typu dromader – mówił i dodał, że wykonały już one pięć zrzutów wody.

Zaznaczył, że na miejsce został też zadysponowany z Warszawy policyjny śmigłowiec ze specjalnym zbiornikiem.

Chojnowski powiedział, że akcję utrudnia silny wiatr, który - jak podkreślił - powoduje gwałtowne zmiany kierunku frontu pożaru.

– Kolejnym utrudnieniem tej akcji są złe warunki terenowe, które uniemożliwiają bezpośredni dojazd ciężkich samochodów gaśniczych do akcji – podkreślił Chojnowski.

Biebrzański Park Narodowym nie po raz pierwszy w ogniu

Biebrzański Park Narodowy jest najrozleglejszym w Polsce. W kwietniu 2020 roku doszło tam do największego pożaru w historii tego parku; gaszenie bagiennych łąk i lasu w tzw. basenie środkowym BPN trwało osiem dni. Paliło się ok. 5,5 tys. ha parku i otuliny. W akcji gaśniczej wzięło udział ok. 1,5 tys. strażaków zawodowych i ochotników, pomagali żołnierze WOT, służby parku, leśne, okoliczni mieszkańcy. Do gaszenia używano samolotów i śmigłowców Lasów Państwowych, policji i Straży Granicznej.

Ostatni pożar miał miejsce w parku w połowie czerwca. Spłonęło wówczas ok. 13 ha łąk; w akcji, która trwała blisko dobę, wzięło udział ok. 150 strażaków zawodowych i ochotników, dokonano 30 zrzutów wody z samolotów Lasów Państwowych i policyjnego śmigłowca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

mm

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marusia
Ktoś podpala lasy i truje rzeki żeby partyzanci nie mieli co jeść.
k
kacapy za Ural !
3 października, 19:05, za dużo srok na raz:

naczelna KANIA ! nie panujesz nad Portalem i.pl

da,da, kacapku

I
Ignas
3 października, 18:51, tow.rydzyk:

a gdzie wasze koranskie czolgi?

Ty jesteś degeneratem Europejczykiem jak jak opozycja I lampy typu thun.

I
Ignas
Gdzie degeneraci z opozycji i pseudo zieloni żeby wspomóc gaszeniu.
S
Snajper
Smutne o niepokojące, że to już drugi duży pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym w ostatnich latach.
S
Snajper
3 października, 18:33, Polak:

Niech Dyduch i Ochojska rozbiorą się na granicy Białoruskiej a nielegalni migranci sami zwieją

Doskonałe! Gratuluję poczucia humoru.

P
Polak
Niech Dyduch i Ochojska rozbiorą się na granicy Białoruskiej a nielegalni migranci sami zwieją
S
Slpiec zidiocialy
Bagna płoną, ocieplenia nie ma , wzrost co2 nie powoduje efektu szklarniowego, nie ma migracji ludność z terenów gdzie teraz zaczynają się pustnie , pożary na południu Europy TP nie oznaką przesownaia się stref klimatycznych
Wróć na i.pl Portal i.pl