Bezrobocie spada, szanse na dobrą pracę coraz większe

Bezrobocie jest w naszym województwie coraz niższe. Według ostatnich danych, wynosi ono 4,8 proc. Tym samym zajmujemy trzecie miejsce w kraju (po województwie wielkopolskim i śląskim).

Jak podaje Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, w Gdańsku bezrobocie wynosi 2,7 proc., a dla porównania w 2013 wynosiło 6,9 proc.

W Gdyni aktualne bezrobocie wynosi 2,5 proc. (w 2013 - 6,5 proc.), w Sopocie 1,9 proc. (w 2013 - 4,8 proc.), a w Słupsku - 3,7 proc. (pięć lat temu wynosiło ono równe 12 proc.).

Podano też dane dla powiatu kartuskiego - obecnie bezrobocie wynosi tam 2,9 proc., a przed pięcioma laty było to 10,7 proc. - Bezrobocie w Pomorskiem jeszcze nigdy nie było tak niskie, a czas poszukiwania pracy znacząco się skrócił. Zmniejszyły się także dysproporcje pomiędzy poziomem bezrobocia w poszczególnych powiatach województwa - komentuje Tomasz Roba-czewski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Robaczewski podaje też, że główne przyczyny niskiego bezrobocia to rozwój pomorskiej gospodarki, atrakcyjność inwestycyjna, nowe inwestycje i rozwój przedsiębiorczości, co generuje coraz więcej miejsc pracy. Branże, gdzie najłatwiej obecnie można znaleźć pracę, to przemysł przetwórczy, budownictwo i handel.

- W pierwszym półroczu 2018 roku region oferował potencjalnym pracownikom 57,3 tys. wolnych miejsc pracy - średnio każdego miesiąca około 10 tys. miejsc - dodaje przedstawiciel WUP.

Już od pewnego czasu mówi się o tym, że nasz rynek pracy to rynek „pracownika“, a nie pracodawcy. To dobry czas dla tych, którzy szukają pracy bądź chcą zmienić miejsce zatrudnienia. A ma być jeszcze lepiej.

Plany rekrutacyjne polskich pracodawców na okres październik - grudzień przyniosą największe od 9 lat szanse na znalezienie nowej pracy. Ostatni kwartał 2018 roku przyniesie bardzo dobre perspektywy dla osób poszukujących pracy.

Potwierdza to opublikowany przedwczoraj raport „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”.

- Zwiększenie zatrudnienia planuje 17 proc. pracodawców, 5 proc. przewiduje redukcję etatów, a 77 proc. deklaruje brak zmian personalnych. Biorąc pod uwagę wielkość przebadanych firm, największy wzrost zatrudnienia odnotowują przedstawiciele dużych organizacji, zaś najmniejszy mikroprzedsiębiorstw - wyliczają eksperci ManPower Group.

O tym, że właśnie teraz zbliża się świetny moment na zmianę dotychczasowego zatrudnienia mówi też Zbigniew Canowiecki, szef Pracodawców Pomorza.

- Wczesna jesień to czas, kiedy pracodawcy wracają z urlopów, są wypoczęci i pełni nowych pomysłów. W związku z tym właśnie w tym okresie każdy stara się uporządkować swoją firmę. Sam pamiętam, jak przez wiele lat wszelkie zmiany organizacyjne, kadrowe, robiłem po powrocie z wakacji. Więcej energii i optymizmu mają wtedy także pracownicy - chętniej podejmują rozmowy o podwyżkach czy decydują się na zmianę pracy - tłumaczy Canowiecki.

W najbliższym czasie może nastąpić jeszcze szybszy wzrost zatrudnienia pracowników z Ukrainy w branży produkcyjnej. - Aż 88 proc. pracodawców z tego obszaru twierdzi, że ma wolne miejsca pracy, na które brakuje Polaków. Dla nich zatrudnianie Ukraińców to często jedyny sposób, by utrzymać ciągłość produkcji i funkcjonowania instytucji. Co czwarta firma przyznała, że niektórymi z nieobsadzonych stanowisk Polacy w ogóle nie są zainteresowani - mówi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service, firmy specjalizującej się w rekrutacji pracowników z Ukrainy.

Zgodnie z rozporządzeniem przygotowanym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej minimalne wynagrodzenie za pracę w 2019 r. będzie wynosić 2250 zł. Minimalna stawka godzinowa w 2019 roku wyniesie 14,70 zł.