Bezpartyjni Samorządowcy mają dość Kukiza. Ogłosili swój start w jesiennych wyborach jako Komitet Wyborczy Wyborców

Andrzej Zwoliński
Paweł Kukiz
Paweł Kukiz brak
Potencjalna współpraca Kukiz15 z radykalnymi uczestnikami życia politycznego wyklucza możliwość wspólnego startu – ogłosili. O co poszło?

Robert Raczyńki, prezydent Lubina i lider Bezpartyjnych Samorządowców, czekał na ostateczną decyzję Pawła Kukiza czy zechce z nimi iść razem w jesiennych wyborach. Zamiast jasnej odpowiedzi, na jaw wyszły rozmowy lidera Kukiz15 z przedstawicielami Konfederacji. Bezpartyjni Samorządowcy powiedzieli dość, zerwali negocjacje i na swoim profilu facebookowym opublikowali oświadczenie, że wystartują samodzielnie jako Komitet Wyborczy Wyborców.

„Nie interesuje nas zaostrzający się spór o ideologię. Chcemy współpracować z osobami i ugrupowaniami, którym zależy na rozwoju Polski bez uczestniczenia w wojnie dwóch obozów. Nie chcemy być przeciw jednym lub drugim. Jesteśmy za rozsądną Polską, bez podziałów” – czytamy w emocjonalnym oświadczeniu. Dalej zadeklarowali, że nie interesuje ich subwencja partyjna wypłacana tym, którzy osiągną 3 procentowe poparcie. Podkreślając centrowy charakter swojego ruchu ogłosili też: „z szacunkiem dla naszych rozmówców, nie przyjęliśmy propozycji PSL-u - najstarszej polskiej partii politycznej, chociaż wiemy, że bez nas ciężko będzie zdobyć im subwencję. Podziękowaliśmy również Pawłowi Kukizowi, który wywodzi się z naszego środowiska i podziela wiele naszych postulatów. Jednak potencjalna współpraca Kukiz15 z radykalnymi uczestnikami życia politycznego wyklucza możliwość wspólnego startu w wyborach. Biorąc pod uwagę powyższe argumenty zadecydowaliśmy, że w wyborach parlamentarnych nasze ugrupowanie wystartuje samodzielnie - jako „KWW Bezpartyjni Samorządowcy”.

Kukiz wraca do rzeki, która już raz go pochłonęła

Czytając o „radykalnych uczestnikach życia politycznego”, nie można mieć wątpliwości, że chodzi tu o liderów Konfederacji czyli Janusza Korwin-Mikkego, Roberta Winnickiego, Krzysztofa Bosaka, czy choćby Grzegorza Brauna. Nagły, ostry skręt w prawo przez Pawła Kukiza to powrót do koncepcji wspólnej listy w wyborach do parlamentu Europejskiego. To może wyglądać na ucieczkę do przodu po niedawnym przejściu do klubu PiS kolejnych posłów z Kukiz15 z wiceprzewodniczącym Tomaszem Rzymkowskim na czele. Jest to jednak także bardzo ryzykowny manewr. Co prawda poparcie dla Kukiz15 waha się wciąż wokół 5 procent, 1 może 2 punkty mógłby zdobyć Janusz Kowin-Mikke, to z drugiej strony majowa koalicja kukizowców, korwninistów i narodowców nie przekroczyła progu i nie zdobyła ani jednego mandatu w Parlamencie Europejskim.

Bezpartyjni silni tylko w trzech regionach

Bezpartyjnych Samorządowcy mówią o dwucyfrowym wyniku, a już pewnością o przekroczeniu 5-cio procentowego progu. Co do szans na zdobycie mandatów, to ich potencjał wydaje się spory, ale tylko w mateczniku czyli na Dolnym Śląsku, ewentualnie jeszcze w Lubuskiem i Zachodniopomorskiem. Przypomnijmy, że w wyborach samorządowych w 2018 roku, zależnie od regionu, poparcie dla Bezpartyjnych wahało się od niespełna 1 proc. na Warmii i Mazurach do nawet 15 proc. na Dolnym Śląsku. Co więcej nie zdołali wystawić list we wszystkich okręgach. Biorąc pod uwagę, że wybory miałyby się odbyć już 13 października, to bardzo prawdopodobne jest, że i tym razem zdołają zarejestrować kandydatów tylko w części okręgów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bezpartyjni Samorządowcy mają dość Kukiza. Ogłosili swój start w jesiennych wyborach jako Komitet Wyborczy Wyborców - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl