Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez kibiców na trybunach przepadną miliony na stadion w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Nowa trybuna powstała we wschodniej części stadionu.
Nowa trybuna powstała we wschodniej części stadionu. archiwum
Jeśli stadion miejski w Rzeszowie będzie świecił pustkami, miastu grozi utrata dotacji na jego rozbudowę. To prawie 37 mln zł.

Budowa wschodniej, zadaszonej trybuny stadionu miejskiego to jedna z najdroższych inwestycji sportowych w historii miasta. Za 43,8 mln zł przy ul. Hetmańskiej powstało 4700 dodatkowych miejsc siedzących, ale także nowoczesny monitoring, system biletowy, a w ubiegłym roku także zaplecze dla sportowców. To m.in. szatnie, gabinety lekarskie i pomieszczenia dla sędziów pod nową trybuną.

Miliony z Unii

Dofinansowanie inwestycji przez Unię Europejską wyniosło prawie 84 procent, czyli ok. 36,7 mln zł. W zamian za pieniądze Rzeszów musi wykazać, że wydatki były zasadne. W tym celu musi osiągnąć założone wskaźniki projektu. Najważniejszy zakłada, że stadion będzie tętnił życiem. W przeciwnym razie miastu grozi utrata dotacji.

- Przez pięć lat począwszy od tego roku musimy organizować na stadionie po 30 imprez sportowych i kulturalnych. Rocznie ze stadionu musi korzystać 130 tysięcy osób – mówi Stanisława Bęben, dyrektor wydziału pozyskiwania funduszy Urzędu Miasta Rzeszowa. Zapewnia, że jak do tej pory wskaźniki udało się spełnić z nawiązką dla wszystkich projektów unijnych zrealizowanych przez miasto. – Także dla stadionu określiliśmy go rozważnie, biorąc pod uwagę zainteresowanie imprezami w minionych latach – mówi dyrektor Bęben.

111 tysięcy w ubiegłym roku

Zdaniem naszego informatora, rzeczywistość nie napawa jednak optymizmem. – Z moich informacji wynika, że w ubiegłym roku, który nie był jeszcze wliczany do pięcioletniego okresu poddawanego kontroli, wskaźnika nie udało się osiągnąć. Mimo, że żużlowcy jeździli w ekstralidze, a ich mecze oglądało nawet po 10-12 tysięcy ludzi. Teraz, kiedy nie wiadomo, czy Stal w ogóle przystąpi do rozgrywek, trudno być optymistą – mówi działacz sportowy.

Jego słowa potwierdziliśmy w Wydziale Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Rzeszowa. Z jego wyliczeń wynika, że 2015 rok zamknął się na stadionie liczbą 111 tysięcy kibiców. - Najwięcej osób oglądało mecze żużlowe, ok. 30 tysięcy widzów uczestniczyło w imprezach związanych z festiwalem „Wschód Kultury”. W tym roku także staramy się o jego organizację – mówi Aneta Radaczyńska, szefowa wydziału.

Bardzo ważny żużel

Urzędnicy nie ukrywają, że bardzo liczą także na kibiców żużlowych. Ale żeby Stal wystartowała w I lidze, musi zawrzeć ugody z zawodnikami, którym zalega za ubiegły sezon prawie 2 mln zł.

- Rozmowy trwają, ale jak się zakończą, trudno przewidzieć. W najlepszym układzie drużyna wystartuje słabym składem na zapleczu ekstraligi. Wówczas na mecze będzie przychodziło maksymalnie 4-5 tysięcy najwierniejszych kibiców. Dlatego wiem, że w klubie bardzo poważnie rozważano, aby w tym roku w ogóle nie startować w lidze i podreperować w ten sposób budżet. Ale na to nie chce się zgodzić miasto, bo wówczas o spełnieniu unijnych wskaźników nie ma mowy. Co więcej, urzędnik dobrze znający sprawę powiedział mi, że minimalna liczba kibiców to wcale nie oficjalnie podawane 130, ale 200 tysięcy rocznie – mówi mężczyzna.

Promocja stadionu

Aneta Radaczyńska, której wydział jest odpowiedzialny za organizację imprez na stadionie jest świadoma powagi sytuacji. – Dlatego będziemy mocno promować stadion i postaramy się maksymalnie wykorzystać jego możliwości. Liczę, że te 30 imprez, które planujemy, pozwoli wywiązać się ze zobowiązań wobec instytucji, które przyznały miastu dotację – mówi szefowa wydziału kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24