Choroby nauczycieli spowodowały w poniedziałek (17 grudnia) odwołanie przynajmniej części zajęć, konieczność wprowadzania zastępstw lub łączenia oddziałów w łódzkich szkołach podstawowych nr 51, 65 i 110 oraz w Przedszkolu Miejskim nr 77 w Łodzi i w przedszkolu nr 10 w Zgierzu. Przypomnijmy, że od końcówki listopada pracownicy oświaty namawiają się w internecie - przez portale społecznościowe - do masowego brania zwolnień lekarskich. Akcja wzorowana na zachowaniu policjantów ma doprowadzić do wywalczenia podwyżek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
g
gość 1
Jestem w stanie zrozumieć zwolnienia nauczycieli klas młodszych na 1-2 dni, ale nie cały tydzień!
Zwolnienie nauczycieli uczniów klas ósmych przedmiotów egzaminacyjnych są niewybaczalne.
Zwolnienia te świadczą jedynie o egoizmie nauczycieli, nie o dobru ucznia i jego wrażliwości ...
g
gość
Taka sytuacja jest nie do wyobrażenia u prywatnego pracodawcy. Group manager, który nie potrafi zorganizować swojej grupy do pracy lub sam wpływa na grupę demotywująco, zostaje odsunięty ze stanowiska.
M
Mama
...takiego maila otrzymaliśmy od Pani dyrektor Szkoły. Czytam i nie wierzę własnym oczom. Zajęcia odwołane! Trzeba się zastanowić, czy w zaistniałej sytuacji, kiedy dyrektor nie radzi sobie z pracownikami nie powinien zostać zawieszony w obowiązkach? Drodzy Nauczyciele, czy Wy myślicie o drugim człowieku - waszym uczniu! Niestety raczej nie! Wasze zachowanie jest niewychowawcze i nieetyczne! Jeśli nie chcecie pracować, dajcie pracować tym którzy chcą i będą robili to z pasją! Zawsze możecie się przekwalifikować i podjąć pracę w innych, lepiej płatnych placówkach, jeśli tak źle jest Wam w szkole. Nie dezorganizujcie życia setkom ludzi!
T
Tomek
Obyś cudze dzieci uczył kreaturo!!! Ty już za ten wpis zasłużyłeś na wpie...l!!!
O
Ola
A ja jestem szoku czytajac wszystkie komentarze. Badzmy ludzmi przede wszystkim ! Rozumiem nauczycieli i ich problemy, ale niech nauczyciele zrozumieja tez rodzicow. W pracy jest roznie i co prawdowace interesuje, ze nauczyciele strajkuja. Jezeli takie sa problemy to beda wolec pracownika bez dzieci bo po co im ktos kto przez dziecko nie moze pracowac? Co maja zrobic rodzice z tych zakladow pracy gdzie maja takie szefostwo? Przeciez jak straca prace to co oni maja robic. Kazdy chce norlanie zyc i na poziomie nie odmawiajac sobie wszystko z powodu braku finansow. Jedni wlacza o podwyzke, a przez ta walke inni moga nie miec finansow. Bo zabiora im premie za to ze musieli z dziecmi zostac albo albo wogole nie beda miec srodkow bo nie pojda do oracy a to np umowa zlecenie gdzie placa jest za wykonana prace a w najgorszym wypadku utrate pracy. Wszystkie opcje powinniacie brac pod uwage. Rozumiem nauczycieli doskonale i zgadzam sie z nimi kiedy mowia o tym jacy rodzice niektortch dzieci sa. Jak przyprowadzaja chore badz sie nie interesuja sie niczym bo uwazaja ze szkola wszystko powinna zrobic. Patrzac na niektorych rodzicow z klasy moje syna to wspolczuje nauczycielom ze musza wspolpracowac z takimi ludzmi. Ale drodzy nauczyciele nie wrzucajcie wszysykich do jednego worka bo czytajac te komentarze dziwie sie jak Wy potraficie sie wypowiadac. W sposob tylko negatywny i atakujacy rodzicow. Zaden z Was nie napisal nic pozytywnego o swojej pracy a tylko same zle rzeczy. Dlatego czytajac te komentarze wydaje mi sie ze ten zawod to jakas kara i nic dobrego ani pozytywnego w tym znalesc sie nie da. A to wlasnie Wy powinniscie trzymac fason a nie wdawac sie w te potyczki slowne ktore z kultura nie maja duzo wspolnego. Co do rodzicow krtykujacych edukcje proponuje samemu uzupelniac wiedze swoich dzieci w domu i wiecej z nimi pracowac skoro edukcja w szkole jest nie wytarczajaca. Taka mamy oswiate jaka mamy jezeli oczekujecie cos wiecej to zrobcie cos w tym kierunku. Najlepiej jest wszystkich i wszystko krytykowac ale znalesc cos dobrego juz trudniej. Nie znalazl sie jeszcze nikt ani nic na tym swiecie aby wszysykich uszczesliwic i aby wszyscy z rozwiazania byli zadowolenie. Badzmy ludzmi rozumiejmy siebie wzajemnie a swoje poglady przekazujmy w sposob kulturalny.
Pozdrawiam
k
kolia
Mam nadzieje,ze nie jestes nauczycielem.Bo nisku poziom Z Ciebie uderza wprost.Ja nie biegam po galeriach a wy macie obowiazrk zakac sie moim dzieckiem jak jestem w pracy!!
H
Helena
Może warto też skorzystać z korepetycji razem z dzieckiem, skoro w szkole nie nauczono poprawnie mówić/pisać... umieją !!!!! a może miało się taki sam stosunek do nauki jak dziecko, czyli nie uważało na lekcjach?
1
W tym kraju rządzonym przez tak beznadziejny rząd, nawet praca za grosze się liczy.
K
Kolia
Chcielibyście.A pamiętacie wasze strachy o pracę jak gimnazja zlikwidowali? O co się baliscie? O ta marna robotę za grosze?
.
Nie mamy 3 miesięcy urlopu proszę przestać powtarzać te głupoty, bo to świadczy tylko o pani poziomie.
I jeszcze jedno nam nie jest ciężko z dziećmi tylko z ich skretyniałymi rodzicami!
.
oooo ho ho czyli jednak okazuje się, że ta straszna, okropna grupa jaką są nauczyciela jednak jest potrzebna? hmmm jak nas nie ma, to pół Polski sparaliżowane...
u
umieją ;)
Prawda jest też taka, ze nie wszystkie dzieci muszą mieć szóstki i świadectwo z paskiem.
Czasami nauczyciel robi wszystko, żeby dziecko zrozumiało i umiało, ale możliwości za małe zainteresowania ucznia są inne. Dziecko może być świetnym muzykiem a już niekoniecznie świetnym biologiem. Niech ma szóstkę z języka polskiego i trójkę z matematyki!!! Więc ambitni rodzice - pozwólcie dzieciom uczyć się na miarę ich możliwości i zainteresowań - wówczas korepetycje nie będą potrzebne a dziecko mniej zmęczone i bardziej szczęśliwe.
.
No i...?
G
Gość
Kto Pani mówi że mi ciężko z dzieckiem?Ja bym posiedziala z nią,ale nie mam 3 mg urlopu jak wasza grupa zawodowa.to wam jest ciezko z dziecmi.Ja musze pracować mnie nikt nie da.W piekarni strajku nie zrobię bo chciałaby Pani zjeść bułeczki prawda?
M
Mama sama
Ja musialam pójść na L4.Nie mam z kim zostawić córki.Przedszkole strajkuje.Pracodawca wściekły.Pracy przed świętami w piekarni masa
..straszy mnie kontrola z ZUS.....