Rząd jest za wprowadzeniem takiej formy pomocy dla osób najbardziej potrzebujących. Wniosek posłowie dopisali do projektu aktualizacji prawa energetycznego.
- System ochrony odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej (bo tak fachowo forma pomocy nazywana jest w projekcie - przyp. red.) zakłada wypłatę przez gminy dodatków energetycznych osobom, którym przyznano dodatek mieszkaniowy - podaje Kancelaria Premiera Rady Ministrów.
Takie dodatki pobiera obecnie 400 tysięcy rodzin w Polsce - podaje dziennik „Metro”.
Uwaga, rząd nie będzie opłacał całych rachunków. Będą obowiązywały limity zużycia. Mają one wynosić:
- 900 kilowatogodzin (kWh) dla osoby samotnej,
- 1250 kWh dla dwóch do czterech osób,
- 1500 kWh dla więcej niż czterech osób.
To niedużo
Jak wylicza Luiza Trocka z biura prasowego Enei, dla rodziny mieszkającej w bloku średnie zużycie to 1600-2000 kilowatogodzin w ciągu roku.
Żeby zmieścić się w „widełkach” będzie trzeba oszczędzać.
Jak przyjmuje kancelaria, wysokość wydatków na energię ponoszonych przez takie rodziny będzie niższa o około 30 procent.
Dodatek energetyczny przyznawałby wójt, burmistrz lub prezydent miasta, po wcześniejszej decyzji, na wniosek odbiorcy. Wypłacany miałby być do 10 dnia każdego miesiąca z góry, do rąk danej osoby.
Rocznie na tani prąd rząd miałby wydawać około 150 mln zł. Dodatki będzie przyznawała gmina, która otrzyma je z budżetu państwa.
- To bardzo niewielka kwota - zwraca uwagę Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki z Instytutu Sobieskiego w Warszawie. - Spełniono jakiś wymóg, ale przy nie za dużym obciążeniu budżetu. Nie pozwoli to odetchnąć zbyt wielu obywatelom, a jeśli to niewielkiej ich liczbie.
Trzy kroki do celu
Tani prąd dla ubogich - to jeden z trzech warunków uwolnienia cen energii dla odbiorców indywidualnych.
- Najważniejszym z tych elementów jest ochrona odbiorcy najbiedniejszego - zaznacza Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. - Obecnie z problemem tym mierzy się wreszcie ustawodawca. Dwa pozostałe elementy to uregulowanie sprzedaży energii w sytuacji awaryjnej (tj. kontynuacja dostaw energii w sytuacji niewypłacalności) oraz jedna umowa po zmianie sprzedawcy.
- Jesteśmy przygotowani na uwolnienie rynku prądu dla indywidualnych odbiorców - zapewnia Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE. - To, co mogliśmy, zrobiliśmy. Czekamy teraz na rozwój rynku. Stale go monitorujemy, gdy będzie gotowy, to znaczy będziemy widzieli, że odbiorcom nic nie grozi ze strony firm, uwolnimy rynek.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie