Bartosz Porczyk odchodzi z Teatru Polskiego. Po 10 latach

Katarzyna Kaczorowska
Bartosz Porczyk w spektaklu "Smycz"
Bartosz Porczyk w spektaklu "Smycz" brak
Bartosz Porczyk po 10 latach opuszcza Teatr Polski we Wrocławiu. Nagradzany wielokrotnie za rewelacyjną rolę w autorskim spektaklu „Smycz”, chwalony (i nagrodzony) za Wokulskiego w „Lalce” i Desmoulinsa w „Sprawie Dantona”, nominowany do Paszportu Polityki aktor będzie grał w jego spektaklach, ale już jako wolny strzelec.

Bartosz Porczyk odchodzi z Polskiego. Jeden z najbardziej wyrazistych aktorów Teatru Polskiego rozstaje się z najstarszą sceną we Wrocławiu.

Absolwent łódzkiej Filmówki (debiutował u Waldemara Zawodzińskiego w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi w „Amadeuszu” Schaeffera) z Teatrem Polskim we Wrocławiu jest związany od 2006 roku. Choć ma dopiero 36 lat, może się pochwalić brązowym medalem Gloria Artis za zasługi dla kultury.

Porczyk, który w historycznej już realizacji „Dziadów” Adama Mickiewicza w reżyserii Michała Zadary, gra Gustawa-Konrada, z Teatrem Polskim będzie związany etatem tylko do września. Jak udało nam się dowiedzieć, nie rozstaje się całkowicie z tą sceną, ale będzie występował w spektaklach już jako wolny strzelec.

Bartosz Porczyk z wieloma nagrodami
Porczyk to nie tylko świetny aktor, którego praktycznie każda rola jest wydarzeniem. To też kolekcjoner nagród. Zdobył m.in. Tukana Złotego, Dziennikarzy i Publiczności (w 2006 roku na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej), nagrodę za Najlepszą główną rolę męską na XIII Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Dublin Fringe Festival - w 2007 za głośną „Smycz” w reż. Natalii Korczakowskiej, Grand Prix za rolę Desmoulinsa w „Sprawie Dantona” w reż. Jana Klaty w 2008 i rok później nagrodę na Opolskim Festiwalu Teatralnym Klasyka Polska - za rolę Wokulskiego w „Lalce” w reż. Wiktora Rubina. Porczyk był też dwa lata temu nominowany do Paszportu Polityki.

A zespół czeka na dyrektora
Decyzja jednego z najbardziej rozpoznawalnych i charyzmatycznych aktorów Polskiego o odejściu z etatu w tej placówce zbiega się z konkursem na nowego dyrektora.

W piątek Rada Artystyczna Teatru Polskiego przesłała do marszałka Tadeusza Samborskiego, odpowiedzialnego z ramienia samorządu wojewódzkiego za kulturę na Dolnym Śląsku protest - członkowie Rady uważają, że faworyzuje on jednego z czterech kandydatów ubiegających się o stanowisko dyrektora TP.

„Apelujemy o zaproszenie do komisji konkursowej członków ZASP-u, największej, działającej niemal od 100 lat, zasłużonej dla polskiej kultury organizacji. (...) Byłaby niezrozumiała - i sugerująca stronniczość - nieobecność przedstawicieli ZASP-u w komisji konkursowej. Czy ma to świadczyć o tym, że Pan Marszałek wyklucza z komisji osoby, których podejrzewa o brak poparcia dla jego kandydata? Czy nie jest to manipulacja? Nie wyobrażamy sobie, aby ZASP został pominięty w składzie komisji wybierającej dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Domagamy się, żeby o przyszłości teatru nie decydowały upodobania i znajomości urzędników. Teatr jest własnością publiczną. Apelujemy o zachowanie standardów i niepomijanie naszego głosu, głosu Zespołu, który tworzy ten Teatr, w rozstrzygnięciach o jego przyszłości” - pod pismem podpisali się Edwin Petrykat, Piotr Rudzki, Michał Opaliński, Magdalena Sadocha, Leon Kujawski, Katarzyna Strączek, Anna Ilczuk, Andrzej Wilk i Marta Zęba.

W konkursie o stanowisko dyrektora TP ubiegają się Izabela Duchowska, Cezary Morawski, Andrzej Więckowski i Igor Wójcik. Nieoficjalnie mówi się, że Tadeusz Samborski przekonał zarząd województwa do poparcia kandydatury Cezarego Morawskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bartosz Porczyk odchodzi z Teatru Polskiego. Po 10 latach - Gazeta Wrocławska

Komentarze 32

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomek
To Morawski, namiestnik "dobrej zmiany" doprowadził teatr do ruiny, że nie płacono nawet za wodę i prąd, gdy tymczasem Morawski sam sobie przyznawał gigantyczne honoraria. Jeszcze Wrocław zapłacze i zatęskni za Mieszkowskim, który zbudował jedną z najlepszych scen w Polsce.
T
Tomek
Kto zadłużył teatr?? Jak wygląda bilnas po odejściu (w związku z zakończeniem kadencji) Mieszkowskiego oraz Morawskiego (w atmosferze skandalu)? Morawski ma postawione zarzuty niegospodarności i wyłudzania pieniędzy - sam sobie płacił gigantyczne honoraria, dodatkowo rozwalił cały, świetny zespół TP. Teatr tonie w długach, dostawcy mediów (woda, prąd) grożą odcięciem dostaw w związku z zaległościami. Tak się właśnie kończą rządy dyletantów "dobrej zmiany".
t
taka prawda
.
A
Ada
Szkoda tylko widzów bo aktorzy maja jakiegos focha i tylko są za Mieszkowskim. To co z nich za aktorzy? Tylko jeden dyrektor jest na świecie. Jak zadłuzał teatr to dobrze ze go zmienili.
A
Ada
Szkoda tylko widzów bo aktorzy maja jakiegos focha i tylko są za Mieszkowskim. To co z nich za aktorzy? Tylko jeden dyrektor jest na świecie. Jak zadłuzał teatr to dobrze ze go zmienili.
K
Ktoś
Pan Porczyk o swoim odejściu do Wawy mówił już kilka miesięcy temu w teatrze .. jeszcze Pana M nie wyrzucano .. resztę proszę sobie dopowiedzieć
J
Jacek
Skąd ma pieniądze
p
podatnik
Wojewoda płaci? A skąd ma pieniądze? Państwo płaci? Premier dopłaci górnikom?
To jest dopiero arcymanipulacja!
e
egoista
W myśl zasady: po mnie choćby i potop...
b
bo się ośmieszasz
Druga rzecz- nawet jeśli jest to znany i nagradzany aktor to jest to jednak tylko aktor. Praca jak praca, nie rozumiem skąd tacy ludzie nabierają takiego wielkiego nadmuchanego EGO dotyczącego ich zawodu i ich wielkiej postaci.
żałosne to jest.
c
cyz
Widzę, że ze sztuką i kulturą to na bakier... smutne
P
Pewnik
...Krzysztof Mieszkowski.
L
Luba
a dlaczego miałby to być gest solidarnosci z Mieszkowskim? Mi to wygląda na szukanie nowych wyzwań i możliwości. Powodzenia Panie Porczyk!
G
Gość
buuuu,Bartek jesteś zwykłym człowiekiem,a to co Cie wyróznia to umiejętność robienia z siebie powierzchownej kreacji :) , wyloguj się w końcu i wróć do miejsca z którego nigdy nie wyszedłeś...czyżbyś stracił zdolność samodzielnego myślenia?:)
G
Gość
Och, jakież to interesujące. Pogrzało was? Kogo to obchodzi?
Wróć na i.pl Portal i.pl