Święczkowski i Barski odwołali się od decyzji Grzegorza Schetyny - marszałka Sejmu poprzedniej kadencji, który wygasił ich mandaty poselskie uznając, że jeśli chcieli zasiadać w Sejmie, mieli obowiązek zrezygnować z prokuratorskiego stanu spoczynku. We wtorek Barski i Święczkowski nie złożyli ślubowania poselskiego. Oni sami twierdzili, że prawo nie zabrania łączenia mandatu posła z mandatem prokuratora w stanie spoczynku. Przywołując przepisy, które według nich świadczą o ich racji, odwołali się do SN.
CZYTAJ TEŻ: Święczkowski straci mandat radnego sejmiku woj. śląskiego?
Zgodnie z art. 103 konstytucji mandatu poselskiego nie może sprawować m.in. ani sędzia, ani prokurator. Według art. 30 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, w okresie sprawowania mandatu parlamentarzyści nie mogą wykonywać pracy w charakterze sędziego i prokuratora, pracownika administracyjnego sądu i prokuratury.
CZYTAJ TEŻ: Barski: Nie mogę się zrzec mandatu prokuratorskiego. Nie ma takiej podstawy prawnej
Kodeks wyborczy stanowi, że w terminie 14 dni od dnia ogłoszenia przez PKW wyników wyborów marszałek Sejmu stwierdza wygaśnięcie mandatu posła, który nie złożył oświadczenia o rezygnacji z zajmowanego stanowiska lub pełnionej funkcji, których nie można łączyć z mandatem poselskim.