Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo cenne pamiątki w Muzeum Auschwitz

Piotr Subik
Piotr Subik
fot. Tadeusz Jachnicki
Historia. Prawie 1,9 tys. dokumentów i kilkadziesiąt fotografii przekazała do zbiorów Muzeum Auschwitz-Birkenau Ewa Rath, wdowa po ocalałym z Holokaustu Władysławie Rath. To bardzo cenne pamiątki związane z historią II wojny światowej.

Władysław Rath urodził się w roku 1924, dzieciństwo spędził w Krakowie. Kiedy wybuchła wojna, miał zaledwie 15 lat. Wraz z rodziną Niemcy osadzili go w getcie, wkrótce stracił oboje rodziców (ojciec zginął w obozie Auschwitz). Władysław był zmuszany do opiekowania się psami Amona Götha, komendanta KL Plaszow.

Razem z siostrą Dorotą pracował też w fabryce Emalia. Przeżyli dzięki wpisaniu na listę Oskara Schindlera. Wyzwolenia doczekali w fabryce w Brünnlitz. Po wojnie Władysław Rath wrócił do Krakowa, a w 1951 r. wyjechał na stałe do Wiednia. Zmarł w 1996 r.

- Mój mąż całe życie coś kolekcjonował. Na początku lat 70. zaczął zbierać m.in. listy i dokumenty związane z obozami koncentracyjnymi. Jako ktoś, kto przeszedł te straszne czasy, widział rzeczy, które tak naprawdę są niewyobrażalne, rozpoczął tworzenie kolekcji składającej się z bardzo wielu różnych materialnych świadectw - mówi Ewa Rath.

Od początku było wiadomo, że dokumenty po śmierci Władysława trafią do zbiorów muzealnych. I to nie do Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, lecz do Muzeum Auschwitz-Birkenau. - Kolekcja powinna powrócić do miejsca, w którym życie stracił ojciec mojego męża, i które jest wielkim symbolem zbrodni tamtych czasów. Auschwitz to była maszyna do mordowania ludzi - uważa Ewa Rath.

Wśród dokumentów m.in. są listy wysyłane przez więźniów obozu, m.in. Eryka Pawliczka i Edwarda Holzchakera, który był w pierwszym transporcie do Auschwitz. Są także kartki pocztowe, do wysyłania których Żydów zmuszali Niemcy - miały uspokoić nastroje wśród mieszkańców getta w Terezinie w Protektoracie Czech i Moraw. Zanim kartki dotarły do adresatów, ich autorzy już dawno spłonęli w krematoriach Birkenau. Inne dokumenty dotyczą getta Litzmannstadt (okupacyjna nazwa Łodzi), to m.in. talony na posiłki wydawane Żydom.

Dyrektor Piotr Cywiński nie ukrywa, że to jeden z największych darów, jakie w ostatnich latach trafiły do archiwum Muzeum Auschwitz-Birkenau. Przekazanie kolekcji daje nadzieję, że śladem Ewy Rath pójdą kolejne osoby, posiadające pamiątki związane z KL Auschwitz.

WIDEO: Przez Oświęcim przeszedł 26. Marsz Żywych. Kilka tysięcy osób oddało hołd ofiarom Holokaustu

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski