Bankowcy o swojej pracy: - Więcej obowiązków, spadający prestiż zawodu. A zarobki jak w Lidlu i Biedronce?

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Marcin Osman/zdjęcie ilustracyjne
Coraz więcej obowiązków, rosnące plany sprzedażowe, spadający prestiż zawodu – bankowcy przepytani w czwartej edycji badania Bankier.pl skarżą się na realia pracy w konsolidujących się instytucjach.

Pracownicy mający bezpośredni kontakt z klientem nie mogą liczyć na wzrost wynagrodzeń, a dodatkowo przeszkadza im bałagan związany z przekształceniami własnościowymi i wysoką rotacją zatrudnionych - czytamy na Bankier.pl.

Polecamy także: Pracownik ma wyglądać jak milion dolarów, a zarabia 2300 zł. Banki fundują stroje? [PKO BP, Pekao, ING, Pocztowy, Paribas]

Kolejny rok z rzędu bankowcy biorący udział w badaniu Bankier.pl sygnalizują wzrost obciążenia zadaniami w miejscu pracy. 80 proc. respondentów wskazuje, że w ostatnich 12 miesiącach przybyło im obowiązków, a 82 proc. odczuło zwiększenie wymagań dotyczących wyników pracy. 60 proc. uczestników badania twierdzi, że w ciągu ostatniego roku musieli poświęcać więcej czasu na obowiązki zawodowe niż wcześniej. W komentarzach częściej niż w poprzednich latach pojawiały się komentarze dotyczące zamieszania wprowadzanego przez zmiany własnościowe w bankach oraz rotację pracowników. 64 proc. respondentów pracujących obecnie w bankowości wskazuje, że w ostatnim roku ich wynagrodzenie nie uległo zmianie.

Chaos, presja na wyniki, brak wizji, z jednej strony zmiany wprowadzanie z dnia na dzień, a z drugiej strony nie idzie się doczekać na poprawy ewidentnych baboli – uzasadniał swoją decyzję o odejściu z bankowości jeden z respondentów, cytowany przez Bankier.pl.

Oczekuje się od nich lepszych wyników sprzedaży, a jednocześnie redukuje zachęty materialne w postaci premii i nagród.

Polecamy także: Te banki zwalniają grupowo. W Pekao pracownicy sami zgłaszają się, by... ich zwolnili. Jakie odprawy?

Taki stan rzeczy, w otoczeniu rosnących płac w innych sektorach, budził w badanych frustrację, której dawali wyraz w pytaniach otwartych. W komentarzach pojawiły się nawiązania do stawek proponowanych w Biedronce i Lidlu jako punktu odniesienia dla pracowników bankowego front office.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bankowcy o swojej pracy: - Więcej obowiązków, spadający prestiż zawodu. A zarobki jak w Lidlu i Biedronce? - Gazeta Pomorska

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zapraszam do pracy w markecie.Właśnie potrzebujemy na kasy lub do obsługi.Tylko trzeba się napracować fizycznie i być jeszcze miłym min.dla pań z banku, nauczycielek itp.
G
Gość
To do Lidla zapraszam!!
G
Gość
Zarządzający w każdej firmie już dawno powinni się nauczyć że najważniejszy jest pracownik bo bez niego nie ma kim i czym zarządzać
B
Balcerowicz Stefan
A kto was tam trzyma? Nie podoba się to na budowę. W Lidlu i biedronce chyba inteligentniejszych potrzebują.
X
XyzBydgoszcz
Bo to jest banda, więcej ludzi jest na stołkach niż pracowników, każdy Dzien zaczyna sie od raportowania droga mailowa i o planach na każdy dzien, wszyscy są zaszczuci planami sprzedazy, coraz większy nacisk na plany. Nie wspomnę juz o szkoleniach które kompletnie nic nie wnoszą i są tylko marnowaniem czasu. O rotacjach i przenoszeniem pracowników to odrębny temat który jest śmieszny, nie porównujmy do pracy w lidlu czy biedronce bo tam ludzie sa bardziej dowartościowani niż w banku. Reasumując praca w banku w dzisiejszych czasach to porazka a nie duma, To wszystko co jest napisane w artykule to prawda bo tak jest i należy się zastanowić czy tak powinno być??? Oczywiście ze nie ale Ci co siedzą najwyżej na stołkach uważają inaczej, kiedyś praca w banku to prestiż, dzisiaj praca w banku to żenada
Wróć na i.pl Portal i.pl