To nowa inicjatywa Społecznego Komitetu Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce.
- Nasza akcja ma podwójny cel. Chcemy zwrócić uwagę na ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej i to, kto jego dokonał. Jednocześnie chcemy wyrazić sprzeciw, aby w Podkarpackiem, ale również w innych regionach Polski, funkcjonowały w przestrzeni publicznej nielegalne upamiętnienia UPA, które gloryfikują tą zbrodniczą formację - mówi Marek Kulpa, przewodniczący Społecznego Komitetu Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce oraz szef podkarpackich struktur Ruchu Narodowego.
Pierwszy raz na ulice baner wyjechał w niedzielę, w Przemyślu podczas Marszu Ciszy z okazji Dnia Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.
Pomysłodawcy akcji twierdzą, że wzorowali się na inicjatywie German Death Camps. Jest ona sprzeciwem wobec używaniu przez zagraniczne media skandalicznego sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”. Mobilna tablica krąży po miastach m.in. w Niemczech, Belgii i Holandii i przypomina, że były to niemieckie obozy koncentracyjne. Ciekawa grafika, ale także forma akcji zwraca uwagę ludzi, także młodego pokolenia.
- Nasze banery pojawią się w różnych miastach Podkarpackiego i innych regionów. Szukamy chętnych, którzy chcieliby nam pomóc w jak najszerszym rozpowszechnieniu akcji i propagowaniu haseł. Każdy może się do nas przyłączyć - mówi pan Marek.
Z jednej strony tablicy jest wizerunek Stepana Bandery, kojarzonego ze zbrodniami UPA, oraz informacja po polsku, angielsku i ukraińsku.
Z drugiej strony baneru wyrażony sprzeciw wobec gloryfikacji w Polsce Ukraińskiej Powstańczej Armii. Chodzi głównie o nielegalnie ustawiane w poprzednich latach pomniki ku czci UPA. Na tablicy jest przekreślony wizerunek takiego pomnika, który przez 23 lata stał na komunalnym cmentarzu w Hruszowicach w gm. Stubno, niedaleko Przemyśla. Dopiero niedawno, głównie dzięki członkom komitetu, udało się go usunąć. Stało się to legalnie, po dopełnieniu niezbędnych formalności.
- Tą tablicą chcemy przypomnieć, że w naszym regionie, obok nas, nadal są nielegalne pomniki ku czci UPA - twierdzi pan Marek.
Inicjatorzy akcji twierdzą, że przede wszystkim zależy im na edukacji młodego pokolenia.
- Wiedza młodzieży szkolnej na temat ludobójstwa na Wołyniu jest praktycznie żadna. Mają szczęście ci uczniowie, którzy trafią na nauczyciela - historyka, który jest pasjonatem swojego zawodu i powie im o tych wydarzeniach. Starsi uczniowie, ze szkół średnich, czy studenci wiedzą więcej, ale głównie dzięki własnej dociekliwości - twierdzi pan Marek.
Kontakt z organizatorami poprzez stronę „Społecznego Komitetu Usuwania Banderowskich Upamiętnień w Polsce” na Facebooku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział