Awantura w programie na żywo. Po tym słowie poseł Lewicy rzucił słuchawką

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Poseł Lewicy Przemysław Koperski o słowie murzyn: Skandaliczne, rasistowskie.
Poseł Lewicy Przemysław Koperski o słowie murzyn: Skandaliczne, rasistowskie. Screen/ Telewizja wPolsce
Rzuceniem słuchawki przez posła Lewicy Przemysława Koperskiego zakończył się jego występ w programie na żywo. Polityka oburzyło słowo "murzyn", którego w czasie dyskusji użyła kandydatka PiS do Sejmu Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Poseł Lewicy oburzony słowem "murzyn": To skandaliczne

Do awantury doszło na antenie telewizji wPolsce. Gośćmi Małgorzaty Jareckiej byli - w studiu - kandydatka PiS do Sejmu Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz - przez łączenie internetowe - Przemysław Koperski z Nowej Lewicy. Rozmowa dotyczyła problemu nielegalnej migracji oraz polityki migracyjnej Unii Europejskiej. W pewnym momencie główny temat zszedł na dalszy plan. Stało się to po słowach kandydatki PiS.

– W tym momencie stawia pan taki zarzut pt. wszystkiemu winne jest Prawo i Sprawiedliwość i rząd, a w Afryce biją murzynów. To się do tego sprowadza. To tak nie wygląda, panie pośle – powiedziała. Agnieszka Wojciechowska van Heukelom chciała kontynuować swoją wypowiedź, jednak przerwał jej Przemysław Koperski.

– To jest skandaliczne i proszę nie używać takich słów! – oświadczył z oburzeniem.

– Ale słowa "murzyn" mam nie używać, czy którego słowa mam nie używać? – dopytała kandydatka PiS.

Poseł Lewicy potwierdził, że właśnie to słowo miał na myśli i zarzucił swojej rozmówczyni używanie "rasistowskiego języka".

Wojciechowska van Heukelom podkreśliła w odpowiedzi, że jest z wykształcenia filologiem i zapyta: "Przepraszam, czy pan chce zmieniać słownik języka polskiego?". Zwróciła uwagę, że jest to określenie osoby o ciemnej skórze.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Ultimatum dla dziennikarki. Poseł Lewicy rzucił słuchawką

Koperski jednak nie odpuszczał. – To jest pejoratywne określenie i niegodne, aby go dzisiaj używać w języku polskim – powiedział polityk, po czym zażądał od prowadzącej program stosownej reakcji. Zapowiedział, że jeśli takiej nie będzie, on zakończy tę rozmowę.

Dziennikarka próbowała obniżyć poziom emocji, jednak poseł Lewicy nie ustępował. – Pani redaktor, czy będzie pani pozwalać, żeby takiego języka używać czy nie? – zapytał. Małgorzata Jarecka odparła, że nie może zabronić swoim gościom wypowiedzi i uznała, że "wszystko jest w granicach jakiejś normy".

Po tych słowach poseł Koperski podziękował za rozmowę i się rozłączył.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 65

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

l
lenian
29 września, 19:15, smith:

swoja chłopa, prawdopodobnie chciał zabłysnąć, wyszło jak wyszło. . . . . . . . . . , mleko się rozlało

rasista, czarne mleko - biała moodżina,

s
smith
swoja chłopa, prawdopodobnie chciał zabłysnąć, wyszło jak wyszło. . . . . . . . . . , mleko się rozlało
r
rekukus
28 września, 22:29, antyPiS:

Przejrzałem posty i jakoś nie zauważyłem aluzji do nazwiska kandydatki. Widocznie obowiązuje to tylko w odniesieniu do przeciwników PiS. Jak np Róża Thun.

29 września, 10:08, pan Szczota:

Nie jestem z tych, którzy czepiają się nazwisk (choć czasem mogę to i owo dodać, np. wzmiankowanej europoślicy do jej tytułów dorzucam "und Schlezwig-Holstein") ale domyślam się, o co chodzi. Jeśli ktoś (zapewne według czyjejś subiektywnej opinii) realizuje polski interes narodowy, to nie ma żadnego powodu, żeby wypominać obce pochodzenie (być może nawet w zamierzchłej przeszłości). Róża von Thun und Hohenstein ma tytuł po mężu - a z domu jest Woźniakowska (krewna Jacka - chyba siostra). Tą panią (podobnie jak np. Agnieszkę Holland) doprawdy trudno "posądzić" o realizowanie polskiego interesu narodowego.

29 września, 11:43, antyPiS:

Jakby nazwisko miało świadczyć o politycznej poprawności albo się przynajmniej kojarzyć to nie było żadnego problemu, aby je sobie zmieniać. Osobiście uważam, że "nazwisko nie pastwisko" i żadne parzystokopytne, o nierogaciźnie nie wspominając po nim hasać nie mają prawa. Nie wiem jak kto ale ja w życiu słyszałem wiele tak dziwnych nazwisk że nie zwracam uwagi. Kiedyś miałem kolegę, który nazywał się Krudki. Twierdził, że to zniekształcone nazwisko węgierskie ale ja przypuszczałem, że jego dziadek nazywał się Krótki ale w czasie wojny wyrabiając dokumenty urzędnik niemiecki wpisał jak usłyszał i tak zostało. Mój Dziadek, który w czasie Wojny był granatowym policjantem też musiał przerobić swe nazwisko, bo Niemcy Zet czytają jako Ce więc pisał się przez eS. I tak miał wystawione służbowe dokumenty. Kat Powstania Warszawskiego Erich von dem Bach-Zelewski też miał problem pisownią swego nazwiska. W swym poście zauważyłem, że PiSowskie trolle nie mają pretensji, że kandydatka ma holenderskie nazwisko co może świadczyć o antypolskich inklinacjach. Wiadomo - serojady to lutry, mają aborcje i eutanazję, legalne narkotyki i małżeństwa jednopłciowe czyli wszystko, co prawdziwemu Polakowi-patriocie jest wrogie. Za to wyciągają innym. Ale warunkowo. Nazwisko żony Sikorskiego nie przeszkadzało, gdy Radek był w PiS. Kiedy przeszedł do PO, nagle zaczęło. Z poprawnością są komedie i uważam, że Koperski trochę przegiął. Może to był pretekst, aby zerwać uczestnictwo w audycji - nie wiem. W czasach mojego dzieciństwa, kiedy Jan Lesman czyli Brzechwa przekonywał o internacjonalizmie i więzi ze rdzenną ludnością Afryki każdy czarny pies to był Murzyn. Taki trochę nieokreślonej barwy - Bigos. Dopiero w latach osiemdziesiątych nastała moda na imię dla psa - Albin. Kiedy pracowałem przy budowie Kombinatu Mięsnego w Szczecinie, to nocny stróż przyhołubił sobie psa, którego nazwano tradycyjnie Bigos. Szybko zauważyliśmy, że kundel zajadle obszczekuje pracowników chodzą[wulgaryzm]h po budowie bez kasku. Psa nazwano Behapowiec. I nikogo to nie raziło. Ludzie mieli ważniejsze problemy niż np. jak poprawnie się nazywa mieszkaniec czarnej Afryki.

coś ty zrobił, przenicowałeś pełny no.cnik i założyłeś na bez moozgowie, nie zdajesz sobie sprawy jak żółto wyglądasz, jak bardzo mocno pachnie...litości....nie oblizuj //się// tego

p
poopka
29 września, 10:02, pan Szczota:

Kolejne potwierdzenie tezy, że obecna Lewica to (może z nielicznymi wyjątkami) durnie z mózgami zamulonymi przez polityczną poprawność.

jaka lewica,,,,,, rowerzyści!!!!, wielbiciele młodych hopa.kuuf, ministranty za free, czerwony wołodimir nie raz ślinił się do roberciny

a
antyPiS
28 września, 22:29, antyPiS:

Przejrzałem posty i jakoś nie zauważyłem aluzji do nazwiska kandydatki. Widocznie obowiązuje to tylko w odniesieniu do przeciwników PiS. Jak np Róża Thun.

29 września, 10:08, pan Szczota:

Nie jestem z tych, którzy czepiają się nazwisk (choć czasem mogę to i owo dodać, np. wzmiankowanej europoślicy do jej tytułów dorzucam "und Schlezwig-Holstein") ale domyślam się, o co chodzi. Jeśli ktoś (zapewne według czyjejś subiektywnej opinii) realizuje polski interes narodowy, to nie ma żadnego powodu, żeby wypominać obce pochodzenie (być może nawet w zamierzchłej przeszłości). Róża von Thun und Hohenstein ma tytuł po mężu - a z domu jest Woźniakowska (krewna Jacka - chyba siostra). Tą panią (podobnie jak np. Agnieszkę Holland) doprawdy trudno "posądzić" o realizowanie polskiego interesu narodowego.

Jakby nazwisko miało świadczyć o politycznej poprawności albo się przynajmniej kojarzyć to nie było żadnego problemu, aby je sobie zmieniać. Osobiście uważam, że "nazwisko nie pastwisko" i żadne parzystokopytne, o nierogaciźnie nie wspominając po nim hasać nie mają prawa. Nie wiem jak kto ale ja w życiu słyszałem wiele tak dziwnych nazwisk że nie zwracam uwagi. Kiedyś miałem kolegę, który nazywał się Krudki. Twierdził, że to zniekształcone nazwisko węgierskie ale ja przypuszczałem, że jego dziadek nazywał się Krótki ale w czasie wojny wyrabiając dokumenty urzędnik niemiecki wpisał jak usłyszał i tak zostało. Mój Dziadek, który w czasie Wojny był granatowym policjantem też musiał przerobić swe nazwisko, bo Niemcy Zet czytają jako Ce więc pisał się przez eS. I tak miał wystawione służbowe dokumenty. Kat Powstania Warszawskiego Erich von dem Bach-Zelewski też miał problem pisownią swego nazwiska. W swym poście zauważyłem, że PiSowskie trolle nie mają pretensji, że kandydatka ma holenderskie nazwisko co może świadczyć o antypolskich inklinacjach. Wiadomo - serojady to lutry, mają aborcje i eutanazję, legalne narkotyki i małżeństwa jednopłciowe czyli wszystko, co prawdziwemu Polakowi-patriocie jest wrogie. Za to wyciągają innym. Ale warunkowo. Nazwisko żony Sikorskiego nie przeszkadzało, gdy Radek był w PiS. Kiedy przeszedł do PO, nagle zaczęło. Z poprawnością są komedie i uważam, że Koperski trochę przegiął. Może to był pretekst, aby zerwać uczestnictwo w audycji - nie wiem. W czasach mojego dzieciństwa, kiedy Jan Lesman czyli Brzechwa przekonywał o internacjonalizmie i więzi ze rdzenną ludnością Afryki każdy czarny pies to był Murzyn. Taki trochę nieokreślonej barwy - Bigos. Dopiero w latach osiemdziesiątych nastała moda na imię dla psa - Albin. Kiedy pracowałem przy budowie Kombinatu Mięsnego w Szczecinie, to nocny stróż przyhołubił sobie psa, którego nazwano tradycyjnie Bigos. Szybko zauważyliśmy, że kundel zajadle obszczekuje pracowników chodzących po budowie bez kasku. Psa nazwano Behapowiec. I nikogo to nie raziło. Ludzie mieli ważniejsze problemy niż np. jak poprawnie się nazywa mieszkaniec czarnej Afryki.

p
pan Szczota
28 września, 22:29, antyPiS:

Przejrzałem posty i jakoś nie zauważyłem aluzji do nazwiska kandydatki. Widocznie obowiązuje to tylko w odniesieniu do przeciwników PiS. Jak np Róża Thun.

Nie jestem z tych, którzy czepiają się nazwisk (choć czasem mogę to i owo dodać, np. wzmiankowanej europoślicy do jej tytułów dorzucam "und Schlezwig-Holstein") ale domyślam się, o co chodzi. Jeśli ktoś (zapewne według czyjejś subiektywnej opinii) realizuje polski interes narodowy, to nie ma żadnego powodu, żeby wypominać obce pochodzenie (być może nawet w zamierzchłej przeszłości). Róża von Thun und Hohenstein ma tytuł po mężu - a z domu jest Woźniakowska (krewna Jacka - chyba siostra). Tą panią (podobnie jak np. Agnieszkę Holland) doprawdy trudno "posądzić" o realizowanie polskiego interesu narodowego.

p
pan Szczota
Kolejne potwierdzenie tezy, że obecna Lewica to (może z nielicznymi wyjątkami) durnie z mózgami zamulonymi przez polityczną poprawność.
a
antyPiS
28 września, 22:29, antyPiS:

Przejrzałem posty i jakoś nie zauważyłem aluzji do nazwiska kandydatki. Widocznie obowiązuje to tylko w odniesieniu do przeciwników PiS. Jak np Róża Thun.

29 września, 8:24, Paweł:

To zapraszam tam gdzie jest wasze miejsce towarzyszu czyli na strony onetu albo wp poczujecie się jak w domu. Tam szczucie na twój "ukochany" pis (tak wnioskuje po nicku) jest na porządku dziennym i praktycznie każdego dnia zgodne z opozycyjną linią propagandy. Aha nie zapomnij tylko o takich portalach jak tvn24, pudelek czy ten ściek zwany o2. To jest właśnie poziom antypisu wulgaryzmy i szczucie oraz obrażanie innych nawet jeśli nie popierają partii rządzącej. Niestety taki jest wasz poziom prostactwa.

Jakbym chciał utwierdzać się w słuszności swych poglądów to nic bym nie czytał czy nie oglądał bo wiadomo, że to kłamstwa, świtowy spisek itp. Czepianie się nicka forumowicza świadczy o bezsilności polemistów i braku argumentów. Nick to nie tatuaż - można zmienić. Nawet można na różnych forach pisać pod różnymi. I to jest istota sprawy, od której uciekłeś - naigrywanie się z czyjegoś nazwiska. Kandydatka PiS ma holenderskie nazwisko i forumowiczom PiSowskiego portalu nie przeszkadza. Za to z rewolucyjną czujnością demaskują posiadaczy "zagranicznych" nazwisk, o ile nie są to PiSowcy. albo ich żon. Jak nazwisko żony Sikorskiego czy Dudy. W sumie - żałosne i totalna żenada.

P
Pit
A z jakiego elementarza ów cymbał się uczył w dzieciństwie? Od razu wskoczył do odbytu LGBT? Nie zapraszajcie II do studia, szkoda słuchawek. Murzynek Bambo... o ile nam wiadomo to za PZPR był taki elementarz, a teraz lewak mówi nie?
a
as
Svet se posral...

https://sukces.rp.pl/kuchnia/art19041061-wieden-slynna-kawiarnia-zmienia-logo-w-tle-oskarzenia-o-rasizm
P
Paweł
29 września, 07:56, Bi b:

Ja nie widzę nic złego w nazwie murzyn. A jak ktoś ma nazwisko Murzyn to co nie może się przedstawiać z nazwiska. To jest wielka głupota.

Są też ludzie, którzy mają na nazwisko "Czarnuch" i co wtedy? To też jest rasizm?! Co wtedy system lewakom się wysypie? Ot inteligentni inaczej w akcji.

J
Jaja
Kawał kmiota z tego lewaka.

Jakoś nie reagował na słowa i język Lempart na różnych protestach.

To chamstwo wtedy było OK.

Chore towarztstwo!
P
Paweł
28 września, 22:29, antyPiS:

Przejrzałem posty i jakoś nie zauważyłem aluzji do nazwiska kandydatki. Widocznie obowiązuje to tylko w odniesieniu do przeciwników PiS. Jak np Róża Thun.

To zapraszam tam gdzie jest wasze miejsce towarzyszu czyli na strony onetu albo wp poczujecie się jak w domu. Tam szczucie na twój "ukochany" pis (tak wnioskuje po nicku) jest na porządku dziennym i praktycznie każdego dnia zgodne z opozycyjną linią propagandy. Aha nie zapomnij tylko o takich portalach jak tvn24, pudelek czy ten ściek zwany o2. To jest właśnie poziom antypisu wulgaryzmy i szczucie oraz obrażanie innych nawet jeśli nie popierają partii rządzącej. Niestety taki jest wasz poziom prostactwa.

P
PO ruskie Zło
Jutro POwiedzą, że Polak to br[orbaźliwe]e słowo. Rosyjska kampania propagandowa szkalująca POLSKOŚĆ już się zaczęła patofilmem hollandowej córki oficera armii czerwonej hodowanej na kolanach Bieruta agenta NKWD ho
M
Maciej
Poseł Lewicy - klasyczny idiota. Do Redakcji: wydaje mi się, że słowo "Murzyn" piszemy chyba z dużej litery w kontekście rasy.
Wróć na i.pl Portal i.pl