Awantura na filmie "Kobiety mafii" w kinie Helios w Opolu. Interweniowała policja

Do awantury doszło jeszcze w sali kinowej w opolskim Heliosie. Trzem mieszkańcom powiatu krapkowickiego najwyraźniej udzielił się klimat filmu Patryka Vegi "Kobiety mafii", który oglądali.

To opowieść o jednej z najbrutalniejszych organizacji przestępczych w Polsce - tzw. Grupy Mokotowskiej, przedstawiona z perspektywy kobiet: żon, córek i kochanek warszawskich gangsterów.

- Wyraźnie nietrzeźwi mężczyźni za nic mieli prośby obsługi o spokój i odpowiednie zachowanie - mówi Dariusz Świątczak. - Wciąż byli głośni, wulgarni i zaczepiali innych widzów. Podobnie było po zakończonym seansie w kinowym lobby.

Wówczas do akcji wkroczył będący po służbie policjant – na co dzień funkcjonariusz służby kryminalnej z Opola. Był jednym z widzów czekających na kolejny seans. Stróż prawa poprosił mężczyzn o spokój.

22, 24 i 28-latek - mieszkańcy powiatu krapkowickiego - nie posłuchali go. Dodatkowo najstarszy z nich zaczął ubliżać funkcjonariuszowi, z zaraz potem złapał go za ubranie i szarpał.

To diametralnie zmieniło charakter interwencji. Doświadczony, bo z 19-letnim stażem policjant, skutecznie obezwładnił awanturnika. W tym momencie do ataku przystąpili dwaj koledzy.

Jednak i im nie udało się przeszkodzić policjantowi w interwencji. Za chwilę przyjechały patrole wysłane do Heliosa przez dyżurnego i cała trójka wylądowała w policyjnym areszcie.

Okazało się, że 24 i 28-latek mieli ponad promil alkoholu w organizmie, natomiast 22-latek był trzeźwy. Wszyscy usłyszeli zarzuty związane z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

Dodatkowo najstarszy z nich odpowie jeszcze za znieważenie.

Mężczyznom grozi teraz kara do 3 lat więzienia. Interweniujący policjant doznał obrażeń ciała.

POLECAMY: