Ministerstwo transportu twierdzi zaś, że usterki są i zmusi wykonawców do ich usunięcia. Sprawa dotyczy pęknięć w asfaltowej podbudowie autostrad. Na razie pod lupę wzięto autostradę A1 oraz A2 (centralna część kraju), ale również stan A4 jest pod znakiem zapytania.
- Ponieważ A4 jest pokryta śniegiem, w momencie uzyskania takiej możliwości, zostanie sprawdzone, czy pojawiły się na niej takie usterki - twierdzi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
- Szczeliny na budowanych autostradach A2 i A1 pojawiły się pod wpływem mrozu w asfaltowej podbudowie, głównie na tzw. szwach technologicznych. Do spękań doszło wskutek niedotrzymania reżimu technologicznego przez wykonawców - wyjaśnia.
Dorota Marzyńska-Kotas, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, twierdzi jednak, że w Śląskiem nie ma żadnych problemów. - Na administrowanych przez GDDKiA w Katowicach autostradach nie zaobserwowano pęknięć wynikających z długo utrzymujących się ujemnych temperatur - twierdzi. - Autostrady są odpowiednio zabezpieczone przed negatywnym wpływem warunków zimowych.
I chociaż dla przykładu - na odcinku autostrady A4 od Rudy Śląskiej-Wirku do Chorzowa Batorego - pęknięcia w nawierzchni są widoczne, to wykonawcy śląskich odcinków również nie widzą problemu.
- GDDKiA nie zgłaszała do Polimexu-Mostostalu żadnych wad i nie wzywała nas do usunięcia usterek na podstawie posiadanych gwarancji - twierdzi Paweł Szymaniuk z Biura Komunikacji i Promocji Polimex-Mostostal SA - wykonawcy 6-kilometrowego odcinka autostrady. - Nie zauważamy pęknięć nawierzchni na realizowanych przez nas odcinkach, w związku z tym nie prowadzimy żadnych badań w tym zakresie - dodaje.
Tymczasem ministerstwo transportu już ruszyło sprawę usterek na budowie autostrady A2. Czy A 1 i A4 będą kolejne?
- Wykonawcy są zobowiązani do stosowania odpowiednich technologii, a autostrady obejmuje pięcioletnia gwarancja. Od wykonawcy wyegzekwowane zostanie usunięcie wszelkich usterek - zapowiada Mikołaj Karpiński.
Dziury w autostradzie to ewidentny błąd wykonawcy
Prof. Kazimierz Kłosek z Wydziału Budownictwa Politechniki Śląskiej:
Z powodu minusowych temperatur kurczy się większość materiałów - w tym beton czy asfalt. Stąd pojawiły się pęknięcia w dolnej nawierzchni autostrad. Wykonawca powinien przewidzieć takie sytuacje i już podczas budowy zamontować taśmy zabezpieczające. Niemniej jednak taka usterka to nie koniec świata. Naprawa wiąże się z niezbyt wielkimi kosztami. To samo dotyczy odłupań w warstwie wierzchniej jezdni. To także ewidentny błąd technologiczny ze strony wykonawcy.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?