Aukcję "Pride of Poland" w Janowie Podlaskim zorganizują Międzynarodowe Targi Poznańskie

- Zapewniam, że bardzo nam zależy na jak najlepszym przeprowadzeniu aukcji. Targi Poznańskie to firma bardzo znana, z 95-letnią tradycją, której nie trzeba nikomu rekomendować. Jestem przekonany, że aukcja odbędzie się na odpowiednim poziomie w tym roku – mówił na konferencji prasowej Humięcki.

Jeszcze przed konferencją szefa ANR rzecznik rządu Rafał Bochenek oznajmił, że Dni Konia Arabskiego organizowane w stadninie w Janowie Podlaskim prawdopodobnie odbędą się w sierpniu. Wyjawił także, że było wiele uwag co do treści umowy, która została zawarta między dyrektorami stadnin a przedstawicielami firmy Poltufr, która miała się zajmować organizacją imprezy.

Odniósł się również do śmierci dwóch koni w stadninie w Janowie. - Uważam, że stadniny są dobrze zarządzane. To, co się wydarzyło w przeciągu kilku ostatnich miesięcy, to, że padły dwa konie, to jest coś nadzwyczajnego – mówił Bochenek, zaznaczając, że w ciągu ostatnich pięciu lat w stadninie w Janowie Podlaskim padło prawie 50 koni, o czym nikt nie mówił.

Firma Polturf, organizator dorocznych aukcji koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim poinformowała w czwartek, że wypowiedziała umowę ze stadninami na organizację tegorocznej aukcji.

„W związku z brakiem jakiejkolwiek współpracy z obecnymi zarządami Stadnin, co uniemożliwia zorganizowanie imprezy na zakładanym poziomie, w dniu 26 kwietnia 2016 rozwiązałam umowę. Jako przedsiębiorca, który inwestuje swój własny kapitał i pokrywa wszelkie koszty imprezy, utraciłam zaufanie do moich zleceniodawców. Skoro nie byli w stanie dotrzymać terminów zapisanych w umowie i łamią klauzulę poufności, zapewne nie dotrzymają też innych, zapisanych w niej warunków" - ogłosiła na stronie internetowej firmy Polturf jej szefowa Barbara Mazur.

Czytaj także:
Polturf wycofał się z organizacji "Pride of Poland" i zerwał umowę ze stadniną w Janowie