Ataki na Jana Pawła II. Prof. Polak: większość Polaków pozostanie wierna jego nauczaniu

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Historyk z UMK w Toruniu: większość Polaków pozostanie wierna nauczaniu Jana Pawła II i będzie go traktowała jako wielki autorytet.
Historyk z UMK w Toruniu: większość Polaków pozostanie wierna nauczaniu Jana Pawła II i będzie go traktowała jako wielki autorytet. Fot. Jakub Kołodziej/Polska Press
Większość Polaków pozostanie wierna nauczaniu Jana Pawła II — powiedział zastępca przewodniczącego Kolegium IPN prof. Wojciech Polak. W ocenie naukowca atak na papieża-Polaka oparty jest bardzo często na "dowodach, które nie mają nic wspólnego z prawdą historyczną".

"Wnikliwi obserwatorzy pewnie spodziewali się takiego ataku na autorytet papieża-Polaka. To swojego rodzaju dalszy ciąg przetaczającego się przez świat procesu laicyzacji. Teraz dochodzi do tego, że nie oszczędza się wielkiego, a może ostatniego wspólnego dla zdecydowanej większości Polaków autorytetu" - powiedział PAP zastępca przewodniczącego Kolegium IPN prof. Wojciech Polak.

"Pozostanie wielkim autorytetem"

Historyk z UMK w Toruniu podkreślił jednak, że w jego ocenie większość Polaków pozostanie wierna nauczaniu Jana Pawła II i będzie go traktowała jako wielki autorytet. "Pojawiają się jednak pewne grupy, które od papieża będą się odcinały czy wręcz będą go krytykowały — używając argumentów wyssanych z palca. Wiele z podnoszonych bowiem +dowodów+ nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną" - ocenił prof. Polak.

Naukowiec stwierdził, że nie budzi najmniejszego sporu fakt, iż problem pedofilii jest czymś odrażającym i należy go piętnować i ścigać z pełną mocą w każdym środowisku.

"Problem w badaniu tego problemu w polskim Kościele w okresie PRL-u jest bardzo duży, bo wiele dokumentów jest niekompletnych. Do tego trzeba pamiętać o pewnej specyfice postępowania Kościoła katolickiego i jego hierarchów w tamtym okresie. W latach 70. XX wieku, gdy biskup dostawał informację, że z jakimś księdzem jest +coś nie tak+, to nie miał możliwości — tak jak dzisiaj — zgłoszenia tego do organów ścigania. Wówczas bowiem nie było organów ścigania służących społeczeństwu, bo cały aparat państwowy był aparatem totalitarnego państwa skierowanym przeciwko obywatelom, a szczególnie przeciwko Kościołowi. Gdy taką informacją wpływała więc do biskupa, to musiał on rozważyć, czy dany ksiądz jest rzeczywiście pedofilem, czy też pada ofiarą SB-eckiej prowokacji, aby np. zmusić go do współpracy czy skompromitować" - mówił prof. Polak.

W jego ocenie najgorsze było to, że "biskup nie miał pełnej możliwości weryfikacji, czy dane oskarżenie jest prawdziwe".

"Czytać źródła SB-eckie"

"Wysyłano więc często danego księdza w inne miejsce i polecano np. innemu biskupowi staranną pieczę nad takim duchownym. Problem dla historyków jest jednak dziś taki, że korespondencja między biskupami czasami w ogóle nie zachowała się. Kościół był oblężoną twierdzą w okresie komunizmu, więc z przezorności taką korespondencję niekiedy niszczono. Tropy pozwalające wyjaśnić poszczególne sprawy będą się więc urywać, mogą być niepełne. Dlatego potrzebna jest głęboka wiedza dotycząca mechanizmów działania tego systemu, różnych jego uwarunkowań. Mówię to z przykrością, ale młodym badaczom czy dziennikarzom takiej wiedzy, odnośnie kontekstu czasów, często brakuje" - powiedział prof. Polak.

Jego zdaniem takimi sprawami powinni więc zajmować się wykwalifikowani historycy, którzy umieją "czytać źródła SB-eckie". "Pełne, stuprocentowe wyjaśnienie tych spraw może być jednak niemożliwe. Podobne problemy są z badaniem np. konspiracji w czasie wojny czy w okresie +Solidarności+" - powiedział.

Zdaniem prof. Polaka w Polsce jest spora grupa badaczy — głównie w IPN, którzy mogą podjąć się zadania zmierzenia z tym tematem, pokazania prawdy historycznej. "Wiem, że prezes IPN Karol Nawrocki powołał już komisję złożoną z kilku badaczy z dr. Robertem Derewendą z Lublina na czele" - dodał prof. Polak.

Historyk ocenił, że poważna publikacja w tej sprawie byłaby bardzo pomocna i jest wręcz konieczna. "Nawet, jeżeli ludzie opasłe tomy czytają niechętnie, to można mieć nadzieję, że przynajmniej dziennikarz zajmujący się takimi sprawami przeczyta taką publikację, aby poznać wszelkie konteksty i więcej zrozumieć" - podsumował historyk. Przestrzegł przed jednowymiarowym patrzeniem na dziedzictwo papieża-Polaka.

Obrona dobrego imienia JP2

"Zasługi papieża Jana Pawła II dla polskiej niepodległości, dla wyzwolenia Europy Środkowo-Wschodniej, dla przemian na całym świecie, są olbrzymie. To trzeba doceniać, trzeba o tym mówić. To pewna +szatańska metoda+, aby wyszukać pewien wątek z fałszywymi tropami, z fałszywymi uzasadnieniami i przy pomocy tego wątku próbować kompromitować człowieka zmarłego wiele lat temu. Przecież Jan Paweł II sam się już nie obroni. To w mojej ocenie wyjątkowo niegodziwe działanie" - dodał prof. Polak.

Dwa tygodnie temu TVN24 wyemitowało reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3" poświęcony kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży. Opisane zostały w nim przypadki trzech księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki "Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II".

W odpowiedzi na ten reportaż Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 49

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wojtek
20 marca, 12:43, Krul Bul:

Po publikacji reportażu TVN o Janie Pawle II odsetek Polaków uważających Karola Wojtyłę za swój autorytet wzrósł z 58% do 72%.

w ciemnogrodziu to mozliwe ,autorytet [obraźliwe]y i pedofile w kk .

;-/
KruI BuI osobnik skrzywdzony cierpiący na syndrom sztokholmski ?

Pewnie do dziś marszccy freda jakiemuś klesze ..
m
mieszkaniec
20 marca, 18:47, Krul Bul:

Prasa HITLEROWSKA nie jest prasą krajową Polski.

Prasa ND,RM tv trvam i innych vatykańskich delegatur agentur również

m
mieszkaniec
21 marca, 06:46, Krul Bul:

W wielu kościołach na całym świecie wiszą obrazy z Janem Pawłem II. Jak ktoś słyszy słowo Polska, to od razu kojarzy nasz kraj z Janem Pawłem II. Więc szkoda, że my, jako Polacy, zaczęliśmy tę dyskusję w oparciu, jak widzimy, o marne źródła, bo jak wiemy ten holenderski dziennikarz sam przyznał się, że wiadomości o kościele czerpał na podstawie takich gazet jak tygodnik „Nie” Jerzego Urbana i tym podobne.



Dużym Odsetkiem pedofilów wśród hierarchów też się ''wyróżniamy, indoktrynacją dzieci, ciemnogrodem, szowinizmem i ksenofobią rządzących, wpie***laniem się starych wiecznych kawalerów w życie obywateli, niegospodarność, rozdawnictwo poeniędzy patologicznym obywatelom, inflacja, drożyzna syff malaria i wszelka zaraza

K
Krul Bul
W wielu kościołach na całym świecie wiszą obrazy z Janem Pawłem II. Jak ktoś słyszy słowo Polska, to od razu kojarzy nasz kraj z Janem Pawłem II. Więc szkoda, że my, jako Polacy, zaczęliśmy tę dyskusję w oparciu, jak widzimy, o marne źródła, bo jak wiemy ten holenderski dziennikarz sam przyznał się, że wiadomości o kościele czerpał na podstawie takich gazet jak tygodnik „Nie” Jerzego Urbana i tym podobne.
K
Krul Bul
3 godziny temu

"Afera pedofilska w Pedofilii O. jest tykającą bombą. Oni to chcieli przykryć atakiem na Jana Pawła II i użyto tego, co używali Sowieci przeciwko kościołowi - fałszywek SB-cji. Wiadomo, że w co najmniej w przypadku jednego księdza materiały podrobiono, już po tym jak Karol Wojtyła został papieżem. Cel był taki, żeby móc go atakować i kompromitować, ale nikomu nie przyszło do głowy, że zrobią to 30 lat po upadku komunizmu."
K
Krul Bul
Prasa HITLEROWSKA nie jest prasą krajową Polski.
K
Krul Bul
"Afera pedofilska w Pedofilii O. jest tykającą bombą. Oni to chcieli przykryć atakiem na Jana Pawła II i użyto tego, co używali Sowieci przeciwko kościołowi - fałszywek SB-cji. Wiadomo, że w co najmniej w przypadku jednego księdza materiały podrobiono, już po tym jak Karol Wojtyła został papieżem. Cel był taki, żeby móc go atakować i kompromitować, ale nikomu nie przyszło do głowy, że zrobią to 30 lat po upadku komunizmu."
K
Krul Bul
Ty nas obudziłeś,

my Cię obronimy!

https://t.ly/4yfH
K
Krul Bul
Po publikacji reportażu TVN o Janie Pawle II odsetek Polaków uważających Karola Wojtyłę za swój autorytet wzrósł z 58% do 72%.
K
Krul Bul
Jan Borowy: "(...)przestaję zamieszczać swe posty...".

Biedny UB-ek. Kto UB-eka PO-żałuje i PO-cieszy?
K
Krul Bul
19 marca, 14:58, Nanana Wadowice:

Trochę mnie zastanawia. Czemu teczki na JP2 są fałszywe, a na Wałęsę w 1000% prawdziwe? Przecież to hipokryzja. Po za tym. "Polacy wierni nauczaniu jp2". A ilu tych wiernych zna jego nauczanie? Jakąś encyklikę chociażby... Gdyby tak podrążyc temat to same kremówki by zostały. No i największa zasługa, że był Polakiem.

19 marca, 15:11, Gość:

Bo Wałęsa walczył, a obecnie do orderów wypinają piersi tchórze i donosiciele.

Efektem prowadzonych od 20 maja 2016 do 23 stycznia 2017 roku badań jest licząca 235 stron opinia biegłych, którzy kategorycznie i bez wątpliwości ustalili, że:

— odręczne zobowiązanie o podjęciu współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa z 21 grudnia 1970 roku zostało w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę;

— 17 odręcznych pokwitowań odbioru pieniędzy za przekazane funkcjonariuszom SB informacje zostało w całości nakreślonych przez Lecha Wałęsę; pokwitowania te powstały między 5 stycznia 1971 roku a 29 czerwca 1974 roku i opiewały na łączną kwotę 11 700 zł;

— 29 odręcznych doniesień tajnego współpracownika, sporządzonych i podpisanych kryptonimem „Bolek”, zostało w całości nakreślonych przez Lecha Wałęsę;

— 5 odręcznych doniesień tajnego współpracownika, nieopatrzonych kryptonimem bądź innym podpisem, także zostało nakreślonych przez Lecha Wałęsę;

— 6 odręcznych doniesień tajnego współpracownika zostało sporządzonych przez Lecha Wałęsę, natomiast kryptonim „Bolek” na tych doniesieniach został nakreślony przez ustalonych funkcjonariuszy SB;

— jedno odręczne doniesienie składające się z sześciu stron zostało sporządzone przez ustalonego funkcjonariusza SB, natomiast opatrzone na każdej stronie kryptonimem „Bolek”, nakreślonym przez Lecha Wałęsę;

— jedno odręczne doniesienie tajnego współpracownika zostało sporządzone i opatrzone kryptonimem „Bolek” przez ustalonego funkcjonariusza SB.

K
Krul Bul
W wielu kościołach na całym świecie wiszą obrazy z Janem Pawłem II. Jak ktoś słyszy słowo Polska, to od razu kojarzy nasz kraj z Janem Pawłem II. Więc szkoda, że my, jako Polacy, zaczęliśmy tę dyskusję w oparciu, jak widzimy, o marne źródła, bo jak wiemy ten holenderski dziennikarz sam przyznał się, że wiadomości o kościele czerpał na podstawie takich gazet jak tygodnik „Nie” Jerzego Urbana i tym podobne.
K
Krul Bul
"Afera pedofilska w Pedofilii O. jest tykającą bombą. Oni to chcieli przykryć atakiem na Jana Pawła II i użyto tego, co używali Sowieci przeciwko kościołowi - fałszywek SB-cji. Wiadomo, że w co najmniej w przypadku jednego księdza materiały podrobiono, już po tym jak Karol Wojtyła został papieżem. Cel był taki, żeby móc go atakować i kompromitować, ale nikomu nie przyszło do głowy, że zrobią to 30 lat po upadku komunizmu."
K
Krul Bul
https://twitter.com/antylewus/status/1635698290871156738/photo/1
Wróć na i.pl Portal i.pl