Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Astronom amator ze Zgierza odkrył planetę poza naszym Układem Słonecznym

Marcin Bereszczyński
Rafał Herszkowicz pracuje jako informatyk w zgierskim MOPS
Rafał Herszkowicz pracuje jako informatyk w zgierskim MOPS Łukasz Sobieralski
Rafał Herszkowicz marzył o astronomii. Zafascynował się nią w liceum. Musiał jednak porzucić plany zostania astronomem, ponieważ wiązało się to z koniecznością wyjazdu z Łodzi, gdzie wtedy mieszkał. Nie miał przekonania, że sprawdzi się jako naukowiec, poszukujący odległych galaktyk. Zafascynowały go komputery, został informatykiem.

Nadal jednak dużo czytał o astronomii. Kupił mały teleskop, aby w wolnych chwilach podziwiać gwiazdy. Latem ubiegłego roku zarejestrował się na portalu społecznościowym projektu Planet Hunters. Nie spodziewał się, że dzięki temu dokona odkrycia na dużą skalę.

Rafał ma teraz 33 lata. Spełniły się jego młodzieńcze marzenia. Odkrył planetę, odległą od nas o 1,2 tys. lat świetlnych. Dowiedział się o tym w poprzednią środę. Planeta, którą odkrył, nazywa się PH2b i jest gazowym gigantem, podobnym do Jowisza. Krąży wokół swojej gwiazdy w takim obszarze, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż na PH2b może znajdować się woda. Woda, czyli życie.

Jak zostać odkrywcą planet?

- Szansa odkrycia planety jest taka sama, jak trafienie szóstki w totolotka. Miałem dużo szczęścia - mówi skromnie Rafał Herszkowicz. - Ciągle nie mogę w to uwierzyć.

Miłośnik astronomii ze Zgierza na portalu poszukiwaczy planet ukrywał się pod nickiem rafcioo28. Aby znaleźć planetę, trzeba zarejestrować się na portalu poszukiwaczy planethunters.org. Trafiają tam dane z teleskopu kosmicznego Keplera, należącego do amerykańskiej agencji kosmicznej NASA. Teleskop został umieszczony na orbicie wokółsłonecznej 7 marca 2009 roku. Odbyło się to dzięki dziesiątej misji programu Discovery. Teleskop otrzymał nazwę na cześć astronoma z XVI wieku, który odkrył prawa ruchu planet wokół Słońca.

Na portalu poszukiwaczy planet internauci korzystają z danych, wynikłych z obserwacji gwiazd rejestrowanych przez teleskop Keplera. Urządzenie obserwuje aż 150 tys. gwiazd. Internauci próbują ustalić tzw. tranzyt potencjalnej planety na tarczy gwiazdy.

- Tranzyt to osłabienie jasności gwiazdy, powtarzające się w odstępach czasu. Internauci dostrzegli tranzyt jednej z gwiazd i przesłali obserwacje do autorów projektu Planet Hunters. Dzięki temu naukowcy mogli przyjrzeć się dokładniej gwieździe i potwierdzić obecność planety - mówi Lech Mankiewicz, dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. - Rafał Herszkowicz jest jednak pierwszą osobą, która wykryła obecność PH2b. Dlatego to właśnie on zostanie wpisany do historii astronomii jako odkrywca tej planety. To doniosłe wydarzenie w astronomii.

Odkrycie, jakiego dokonał zgierzanin, jest w opinii ekspertów wielkim sukcesem. Poszukiwaniem planet zajmują się bowiem naukowcy, wyposażeni w nowoczesne systemy komputerowe. Dlatego tylko miejsca, gdzie jest bardzo mała szansa na odkrycie planety, przekazano do analizy amatorom z portalu internetowego. Jak mówi prof. Mankiewicz, to miejsca pominięte przez naukowców. Tym większe było zaskoczenie, że udało się odnaleźć planetę.

Naukowcy od 1995 roku do dziś odkryli ponad pięćset planet poza Układem Słonecznym. Rafał Herszkowicz jest drugą osobą na świecie, która nie jest astronomem, a jednak odkryła planetę.

Między opieką społeczną i komputerem

- Byłem zaskoczony, gdy profesor Mankiewicz skontaktował się ze mną i przekazał mi nowinę - wspomina Herszkowicz. - Myślałem, że to żart. Pierwsi dowiedzieli się o tym znajomi z pracy. Też myśleli, że żartuję, ale gdy media zaczęły się ze mną kontaktować i na różnych portalach wymieniano mnie z imienia i nazwiska, było wiadomo, że to nie żart. Wtedy poinformowałem rodziców, siostrę i narzeczoną. Wszyscy byli pozytywnie zaskoczeni, a narzeczona śledziła wszystkie doniesienia prasowe na mój temat.

Niebawem z odkrywcą spotka się prezydent Zgierza Iwona Wieczorek. - Kontaktowała się ze mną. Jesteśmy umówieni na rozmowę. Chce mi osobiście pogratulować - mówi rafcioo28.

Pan Rafał od czterech lat pracuje jako informatyk w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Zgierzu. O tej profesji zadecydował, gdy szedł na studia. Jako absolwent astronomii miałby małe szanse na rynku pracy, a nie bardzo wierzył w siebie jako pracownika naukowego, zajmującego się astronomią.

- Informatyka bardzo mnie interesowała: programowanie, budowa sprzętu - wspomina. - Pierwsze proste programy pisałem na Atari 800XL w języku BASIC w szóstej klasie podstawówki. Nie było to coś wyszukanego, ale były inne czasy i inne programy. W liceum dostałem pierwszy komputer PC. Czułem, że prawdopodobnie pójdę w tym kierunku. Na początku brałem się do wszystkiego - grafiki, muzyki, bo też troszkę miałem z nią do czynienia. W podstawówce brałem lekcje gry na pianinie. Muzykiem nie zostałem, od czasu do czasu lubię pouderzać w klawisze.

Zamiłowanie do klawiszy komputerowych i fortepianowych przydaje się w pracy. - Może dzięki temu sprawdzam się w ośrodku, bo mogę robić wiele rzeczy dobrze? - zastanawia się. - Brałem się do budowy komputera, grafiki 2D i 3D, baz danych i sieci komputerowych.

Nutka, czyli przedsmak majowej wystawy

Odkrywca planety PH2b ma sporo pasji. Interesowało go modelarstwo. - Kleiłem modele kartonowe - wspomina Herszkowicz. - Teraz troszkę brakuje mi na to czasu. Zajmowałem się również modelami zdalnie sterowanymi.

Kolejną pasją są książki. Jak łatwo się domyślić, przeważnie powieści science fiction. - Ostatnio przeczytałem kilka książek Stanisława Lema, m.in. "Dzienniki gwiazdowe" i "Solaris" - wylicza.

Uwielbia muzykę filmową, i taka właśnie najczęściej rozbrzmiewa w jego domu. Lubi podróżować. Był w New Jersey, gdzie uczestniczył w studenckim programie "Work and Travel". Wakacje spędzał w Hiszpanii, Chorwacji, Włoszech. Był ponad pół roku w Irlandii Północnej.

Lubi grzyby. Na Facebooku można zobaczyć, jak dużo udało mu się ich zebrać.- Mieszkam niedaleko lasu w Zgierzu i podczas spaceru zawsze znajdę kilka grzybów - mówi Rafał.

Najczęściej można go spotkać na spacerze z psem - Nutką. Zajmowanie się nim jest chyba największą jego pasją, mimo całej miłości do astronomii i informatyki. Nutka w lutym skończyła rok. To radosny border collie. - Lubię chodzić tam, gdzie jest dużo miejsca i spokój, abym mógł poćwiczyć frisbee z psem. Uwielbia skakać za dyskiem. Może kiedyś spróbujemy sił w zawodach? - zastanawia się właściciel Nutki.

Odkrywca planuje zabrać czworonożnego pupila na majową wystawę w Łodzi. Był już na jednej wystawie psów i chce teraz upewnić się, czy Nutka nadaje się na psa wystawowego. - Bo w porównaniu z innymi borderami Nutka jest nieduża - ocenia pan Rafał.

Już nie może doczekać się wystawy. Ale równie niecierpliwie czeka na letnie obserwacje perseidów, które uwielbia. To rój meteorów, których trasa przecina się z orbitą ziemską każdego roku pomiędzy 17 lipca i 24 sierpnia.

Jedna gwiazdka z nieba już mu spadła...

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki