ASF w Wolsztynie. Wykryto wirusa u padłego dzika w lesie. To pierwszy przypadek w Wielkopolsce

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Znaleziony przed kilkoma dniami padły dzik w lesie w okolicach wsi Kębłowo w powiecie wolsztyńskim był zarażony wirusem ASF. Potwierdziły to badania Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach.
Znaleziony przed kilkoma dniami padły dzik w lesie w okolicach wsi Kębłowo w powiecie wolsztyńskim był zarażony wirusem ASF. Potwierdziły to badania Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. pixabay
W okolicach wsi Kębłowo w powiecie wolsztyńskim wykryto u padłego dzika wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). U wojewody wielkopolskiego sztab kryzysowy zarządził konieczność postawienia płotu w powiecie wolsztyńskim, który ma oddzielić strefę skażoną od reszty powiatu i województwa. To pierwszy przypadek ASF w Wielkopolsce.

Znaleziony przed kilkoma dniami padły dzik w lesie w okolicach wsi Kębłowo w powiecie wolsztyńskim był zarażony wirusem ASF. Potwierdziły to badania Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach.

Do tej pory najbliżej Wielkopolski wirus występował we Wschowie w wojewódzkie lubuskim.

Czytaj: Wirus ASF we Wschowie. Prawdopodobnie także w Wielkopolsce zostanie wyznaczony obszar ochronny

Pierwszy przypadek ASF w Wielkopolsce

W czwartek u wojewody wielkopolskiego zebrał się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego. - To pierwszy przypadek ASF w Wielkopolsce - potwierdza Andrzej Żarnecki, wojewódzki lekarz weterynarii. - Na szczęście wirus został stwierdzony w środowisku, nie w gospodarstwie, jednak trzeba podjąć działania, które powstrzymają jego dalsze rozprzestrzenianie się.

W powiecie wolsztyńskim, w miejscu, gdzie znaleziono padłego dzika ma stanąć płot oddzielający powiat od reszty Wielkopolski. Ponadto obszar strefy skażonej jest przeszukiwany przez leśników, koła łowieckie, staż pożarną oraz wojsko.

- Od strony województwa lubuskiego płot już stoi. Teraz będzie budowany od północnego-zachodu. Musimy oddzielić strefę skażenia - mówi Żarnecki.

Ogrodzenie na granicy Wielkopolski i Lubuskiego ma 17 kilometrów. Wysoka na dwa metry metalowa siatka stanęła we wsi Radomyśl (powiat leszczyński) i biegnie do wsi Małe Drzewce (powiat wschowski).

– Liczą się szybkie działania administracyjne, bo tylko w taki sposób zapobiegniemy dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa ASF – mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.

Od zeszłego tygodnia rozporządzeniem wojewody wielkopolskiego trwa także dodatkowy, sanitarny odstrzał dzików wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych i w wielkopolskich lasach. Wyrok na dziki zapadł w związku z ryzykiem wystąpienia wirusa afrykańskiego pomoru ASF na terenie województwa. Martwych zwierząt mają poszukiwać m.in. strażacy, a możliwe też, że takie zdanie otrzymają żołnierze.

- Jedynie maksymalna redukcja populacji dzików to możliwość, by przeciwdziałać ASF. Minimalizacja źródła zagrożenia - mówi Witold Przybył, przewodniczący Wielkopolskiej Izby Rolniczej w powiecie międzychodzkim.

Czy wielkopolscy hodowcy mają się obawiać ASF?

Żeby uniknąć rozprzestrzeniania się choroby międzynarodowa komisja wyznacza trzy strefy, w których obowiązują określone restrykcje natury sanitarnej. Są to: obszar zagrożenia, obszar objęty ograniczeniami, obszar ochronny. Na razie wielkopolscy hodowcy czekają na wyznaczenie obszaru chronionego. Decyzję tę podejmie Komisja Europejska w ciągu najbliższych kilku dni.

Czytaj: Afrykański pomór świń oznacza ograniczenia

- Wolsztyn póki co znajduje się w obszarze żółtym, podobnie jak gmina Wijewo i Włoszakowice w powiecie leszczyńskim, gmina Rakoniewice i Wielichowo w powiecie grodziskim oraz gmina Zbąszyń w powiecie nowotomyskim. KE podejmie decyzje co dalej. Trudno więc stwierdzić, jakie obostrzenia będą mieli więc wielkopolscy rolnicy - mówi Żarnecki.

Wojewódzki lekarz weterynarii podkreśla jednak, że hodowcy muszą ściśle przestrzegać zasad bioasekuracji, by ustrzec swoje stada przed wirusem.

- Zwracam się do wielkopolskich hodowców o podjęcie szczególnych środków zapobiegawczych i zabezpieczenie swoich hodowli przed kontaktem z dzikami. Apeluję o zabezpieczenie paszy, wystawienie mat dezynfekcyjnych oraz prowadzenie obrotu trzodą chlewną zgodnie z obowiązującymi wymogami. Tylko w taki sposób ochronimy zwierzęta i zapobiegniemy startom ekonomicznym w przemyśle mięsnym - zwraca się z apelem wojewoda wielkopolski.

- Rolnicy są przeszkoleni w zakresie bioasekuracji. otrzymali także specjalne pakiety. Odbyły się tez pierwsze spotkania z kołami łowieckimi i samorządami. ASF-u nie byli w stanie powstrzymać Chińczycy, Rosjanie, raczej my wirusa także nie powstrzymamy. Czekamy na działania Brukseli - przyznaje W. Przybył.

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ASF w Wolsztynie. Wykryto wirusa u padłego dzika w lesie. To pierwszy przypadek w Wielkopolsce - Głos Wielkopolski

Wróć na i.pl Portal i.pl