Artur Jędrzejczyk wyleciał z czerwoną kartką! Tak dociskał korkiem rękę Efthymisa Koulourisa w meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Jędrzejczyk wyleciał z czerwoną! Tak dociskał korkiem rękę rywala
Jędrzejczyk wyleciał z czerwoną! Tak dociskał korkiem rękę rywala Canal+ Sport
Ogromne kontrowersje pod koniec pierwszej połowy meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa! Sędzia Tomasz Musiał po analizie VAR wyrzucił Artura Jędrzejczyka, uznając że celowo i z agresją dociskał korkiem rękę Efthymisa Koulourisa. Czy na pewno? Są bowiem pewne okoliczności świadczące o niewinności byłego reprezentanta Polski - sugeruje obóz Legii.

Czerwona kartka w meczu Pogoń - Legia. Słuszna?

O co tak naprawdę poszło? Po walce o piłkę Jędrzejczyk spadł na Koulourisa. Panowie mieli jeszcze sobie coś do wyjaśnienia, zwłaszcza Jędza. Jego kłopot polegał na tym, że zaplątana noga nadepnęła Greka w rękę.

Na telewizyjnych powtórkach widać też jeszcze jedno: że do pewnego momentu Koulouris trzyma "dociskającą" stopę.

Do kontrowersji doszło na połowie boiska, kiedy sunęła akcja Pogoni zakończona celnym, ale obronionym strzałem. Po niej sędzia Musiał wrócił na środek i wręczył Jędrzejczykowi żółtą kartkę. W międzyczasie Koulouris zwijał się z bólu, a sędziowie VAR z Bartoszem Frankowskim na czele oceniali czy należy zawołać głównego rozjemcę do monitora.

Po chwili Musiał pojawił się przy ekranie, żeby samodzielnie rozstrzygnąć sporną sytuację. Uznał, że Jędrzejczyk z premedytacją i przede wszystkim nadmierną siłą dociskał korkiem leżącego Greka. Dlatego anulował żółtą kartkę, żeby pokazać czerwoną. Legia przy remisie 1:1 została skazana na grę w dziesiątkę przez całą drugą połowę. Nawet to ją nie złamało, o czym świadczy końcowy sukces.

Jędrzejczyk długo nie chciał zejść z boiska. Jego zdaniem Koulouris - mówiąc językiem boiska - "przyaktorzył". Wątpliwości miał też ekspert sędziowski Canal+ Sport cytowany przez komentatorów meczu. Według Adama Lyczmańskiego Jędrzejczyk nie miał gdzie uciec z nogą, tym bardziej że był przytrzymywany przez napastnika Pogoni. Dlatego optymalną decyzją wydawała się ta podjęta z boiska - o żółtej kartce.

- Byłem blisko tej sytuacji. To była walka o piłkę. Zdarzają się sytuacje kiedy upadający zawodnik nadepnie przeciwnika. Artur nam mówił, że to była walka, nie skłamałby. Nie oceniam. Szkoda, bo trochę to zepsuło mecz - stwierdził dla Canal+ Sport Paweł Wszołek.

- Artur nie jest z natury złym człowiekiem, agresorem. Znam go osobiście jeszcze z czasów gry w piłkę i wiem, że czasami czajnik potrafi mu się "zagrzać". Tu po piłkarsku dał się złapać - stwierdził komentujący Michał Żewłakow.

Na początku drugiej połowy to właśnie Koulouris odzyskał prowadzenie dla Pogoni. Legia zagrała jednak koncertowo i wygrała 4:3.

EKSTRAKLASA w GOL24

Letnie okienko transferowe w Polsce dobiegło końca 4 września. To bynajmniej nie oznacza, że kadry zespołów zostały zamknięte. Kluby nadal mogą sprowadzać nowych piłkarzy, ale bezrobotnych. Poznajcie najciekawsze ruchy.

Najciekawsze wolne transfery w Polsce po zamknięciu letniego...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Artur Jędrzejczyk wyleciał z czerwoną kartką! Tak dociskał korkiem rękę Efthymisa Koulourisa w meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa - Gol24

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marian
Redaktora Czaplewskiego odsyłam do obejrzenia meczu, a nie smarkania na reprezentanta Polski z góry założoną tezą. Każdy, kto miał ćwierć sprawnego oka, widział, że chłop przytrzymał nogę Jędrzejczyka. W taki sposób, że Jędrzejczyk stanął w ostateczności na jego ręce, bo nie mógł inaczej stanąć na własnej nodzenodze. To są fakty.

Zapraszam redaktora do przemyślenia swojej postawy i tego czym jest klikalność treści populistycznych, a czym dziennikarstwo na faktach się opierające. Jeśli redaktor tego nie rozumie, to zachecam do zmiany zawodu.
Wróć na i.pl Portal i.pl