Arkadiusz Milik zapoluje na kolejnego gola. Olympique Marsylia ma nowego trenera, ale... wylądował na kwarantannie

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik CLEMENT MAHOUDEAU/AFP/East News
Środek tygodnia bez Ligi Mistrzów nie oznacza, że piłkarze największych klubów mają wolne. W akcji zobaczymy m.in. Arkadiusza Milika i Polaków z drużyn Serie A.

Arkadiusz Milik stracił pół roku przez konflikt z prezydentem Napoli Aurelio De Laurentiisem. W końcu udało mu się jednak opuścić klub i pomimo przeciwności losu (czytaj: drobnej kontuzji, która wykluczyła go pięciu meczów w lutym) pokazuje, że może być mocnym punktem reprezentacji Polski w zbliżających się meczach eliminacji do mistrzostw świata, a później na mistrzostwach Europy. Jego bilans w Olympique Marsylia to 181 minut w trzech spotkaniach i dwie bramki. Na kolejną zapoluje w środę wieczorem. Tym razem OM czeka wyjazd do sensacyjnego lidera Ligue 1, Lille (godz. 21., transmisja Eleven Sports 2).

ZOBACZ TEŻ:

Piłkarze Lille, którzy w tym sezonie przegrali tylko dwa mecze ligowe, dostali ostatnio zadyszki. Z pięciu ostatnich spotkań na wszystkich frontach wygrali tylko jedno, dwa zremisowali i po dwóch porażkach z Ajaksem odpadli z Ligi Europy. Z kolei przechodząca kryzys Marsylia wydaje się wychodzić na prostą, choć po ataku kibiców na piłkarzy w centrum treningowym, a później odejściu trenera i prezesa, którzy ściągnęli Milika, emocji wokół klubu jest mnóstwo. W meczu z Lille na ławce zasiądzie jeszcze tymczasowy szkoleniowiec Nasser Larguet (z siedmiu meczów przegrał jeden, z PSG), którego zastąpi Jorge Sampaoli, ale dopiero w przyszłym tygodniu. Argentyńczyk, który prowadził ostatnio Atlético Mineiro, we wtorek wylądował we Francji i zanim rozpocznie pracę z piłkarzami będzie musiał poddać się przymusowej kwarantannie.

- Faktycznie, odkąd tu trafiłem, w Marsylii wydarzyło się sporo dziwnych rzeczy. Ale ja jestem skupiony na swojej pracy, nie zwracam uwagi na nic innego. Staram się wrócić do formy po długim rozbracie z piłką - przyznał ostatnio Milik przed kamerami Canal+.

ZOBACZ TEŻ:

W środę zagrają też byli koledzy Milika z szatni. Napoli zmierzy się na wyjeździe z Sassuolo (18.30, Eleven Sports 1 i 4). Polscy kibice liczą oczywiście na kolejny dobry występ Piotra Zielińskiego. Serię dwóch porażek z rzędu będzie chciał przełamać z kolei Bartosz Bereszyński, którego Sampdoria zagra z Genoą (20.45, Eleven Sports 4). Natomiast Fiorentina Bartłomieja Drągowskiego powalczy z Romą (20.45, Eleven Sports 3).

Nudzić nie będą się też fani hiszpańskiego futbolu. O awans do finału Copa del Rey zagrają FC Barcelona i Sevilla (21., TVP 1, TVP Sport). Katalończycy muszą odrabiać straty, w pierwszym meczu przegrali 0:2.

Trwa głosowanie...

Czy Leo Messi powinien odejść z Barcelony?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl