Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy przy pałacu Poznańskiego w Łodzi. Czy wykopią osadę sukienniczą?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Zanim przy skrzyżowaniu ul. Zachodniej i Ogrodowej stanie biurowiec, teren zbadają archeolodzy
Zanim przy skrzyżowaniu ul. Zachodniej i Ogrodowej stanie biurowiec, teren zbadają archeolodzy Archiwum Miasta Łodzi
Archeolodzy będą poszukiwać śladów starej Łodzi w pobliżu pałacu Poznańskiego w Łodzi. Później na działkę przy ul. Ogrodowej wejdą robotnicy, który zbudują biurowiec.

Jeszcze w tym miesiącu ekipa archeologów rozpocznie prace w pobliżu pałacu Poznańskiego, u zbiegu ul. Zachodniej i Ogrodowej w centrum Łodzi. Chodzi o parcelę, na której do niedawna stały stare, zdewastowane kamienice i oficyny. Rudery zostały rozebrane. W tym miejscu firma Warimpex wybuduje nowoczesny biurowiec.

Wcześniej do akcji ruszą jednak archeolodzy. Będą poszukiwać pozostałości stojących kiedyś wzdłuż ul. Ogrodowej domków sukienników z XIX wieku. Roboty poprowadzi znany archeolog Zbigniew Rybacki nazywany „łódzkim Indianą Jonesem”, który ma na koncie bardzo cenne odkrycia na Księżym Młynie i w dawnym folwarku Scheiblerów nad rzeką Jasień.

CZYTAJ TEŻ: Dwa odkrycia archeologiczne w Łódzkiem

- Domki sukienników powstały w latach 20. i 30. XIX wieku, czyli w okresie powstawania Łodzi przemysłowej i kształtowania się Nowego Miasta. Są zaznaczone na znanej mapie Władysława Starzyńskiego z lat. 90. XIX stulecia. Były to parterowe, drewniane domki z kamiennymi fundamentami. Miały dwie lub cztery izby. Od ulicy wchodziło się do sieni, skąd na lewo wchodziło się do mieszkania, a na prawo do warsztatu. Z czasem większość tych domków została rozebrana pod budowę kamienic. Ostatni z nich zniknął w latach 50. lub 60 XX wieku. Jeśli uda nam się dotrzeć do resztek tych domków, będzie to cenne odkrycie archeologiczne i historyczne - twierdzi Zbigniew Rybacki.

I wyjaśnia, że w poszukiwaniach będzie go wspomagał inny łódzki archeolog Maciej Milczarek. Najpierw prace będą prowadzone mechanicznie za pomocą koparek, a potem ręcznie. Obaj naukowcy mają duże szanse na odkrycie pozostałości osady sukienniczej.

- Z kwerendy archiwalnej, którą przeprowadziliśmy, wynika, że kamienice wzdłuż Ogrodowej zostały zbudowane bez piwnic. A to oznacza, że pod nimi mogły przetrwać fundamenty i podstawy kominów domków sukienników. Wchodziły one w skład osady sukienniczej, którą wytyczono w latach 1821 - 1823 w ramach Nowego Miasta. Z dawnych zdjęć i map wiemy, że przy ulicy stały domki, a dalej były ogrody. Stąd nazwa ulicy: Ogrodowa - mówi przedstawicielka inwestora Martyna Podsędkowska-Olczyk.

CZYTAJ TEŻ: Andrzej D., zgierski "Indiana Jones" został skazany za przywłaszczenie eksponatów archeologicznych

Parcela przy skrzyżowaniu ul. Zachodniej i Ogrodowej ma 6 tys. mkw. Domy sukienników stały także wzdłuż ul. Zachodniej. Czy przy tej ulicy ziemia też kryje jakieś tajemnice? - Raczej nie, bo stojące przy Zachodniej kamienice zostały zburzone z fundamentami, dlatego nic tam nie zostało i w swojej pracy skupimy się na gruntach od strony na ul. Ogrodowej - wyjaśnia Zbigniew Rybacki.

Archeolog przyznaje też, że w miejscu tym, w dolinie rzeki Łódki, raczej nie ma śladów prehistorycznych osad, gdyż najpierw rosły tu lasy, po ich wykarczowaniu pola, a na końcu były domy. Jeśli archeolodzy natrafią na resztki domów sukienników, to zostaną one skrupulatnie zbadane. Sporządzona będzie dokumentacja fotograficzna i archeologiczna, a odkryte szczątki zostaną rozebrane pod budowę biurowca i parking.

O Zbigniewie Rybackim było głośno dwa lata temu, gdy na Księżym Młynie odkryto fundamenty tajemniczego obiektu w kształcie cylindrycznym. Ten ceglany krąg znajdował się tuż przy budynku dawnych konsumów, czyli sklepów fabrycznych dla pracowników imperium Karola Scheiblera. Dzisiaj budynek ten jest siedzibą popularnego Domu Wydawniczego „Księży Młyn”. Przez długi czas nie wiedziano, jaką funkcję pełnił ów obiekt widoczny na rycinie z końca XIX wieku. Spekulowano, że była to altana, magazyn lub lokal gastronomiczny. Dopiero później okazało się, że odkryto dawną lodownię.

Wcześniej Zbigniew Rybacki odkrył drewniane fundamenty słynnego Młyna Wójtowskiego z lat 70. XVI stulecia.

CZYTAJ TEŻ: „Czarownice”, duchy, skarby i inne niezwykłości dawnej Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki