Antyszczepionkowcy wtargnęli do szpitala na Polnej w Poznaniu? Odbywał się tam piknik laktacyjny, szczepienia kobiet i demonstracja STOP NOP

RED
Oficjalnie ruch STOP NOP protestował przed szpitalem klinicznym na Polnej. Według świadków, na których powołuje się portal O2.pl - część z nich wtargnęła na piknik laktacyjny.
Oficjalnie ruch STOP NOP protestował przed szpitalem klinicznym na Polnej. Według świadków, na których powołuje się portal O2.pl - część z nich wtargnęła na piknik laktacyjny. Lukasz Gdak
Antyszczepionkowcy wtargnęli do Szpitala Ginekologiczno-Położniczego w Poznaniu? W niedzielę odbywał się tam piknik laktacyjny dla rodzin spodziewających się dziecka. Rzeczywiście - jak informuje portal o2 - na miejscu pojawili się też sympatycy i członkowie ruchu prowadzonego przez Justynę Sochę STOP NOP. Nawoływali do zaprzestania szczepień - tego dnia w szpitalu ruszyły także szczepienia dla kobiet w ciąży.

"W pewnym momencie uczestnicy pikniku usłyszeli hałasy i okrzyki. Przed bramą szpitala zaczęli gromadzić się antyszczepionkowcy z transparentami i megafonami. – Zaczęli przeskakiwać przez ogrodzenie, kilku wtargnęło na teren szpitala" - informuje, powołując się na świadka, portal o2. "Grupa ubrana w ciuchy wojskowe zaczęła wchodzić na teren pikniku zadawać jakieś głupie pytania. Zaczęli nam zarzucać, że prowadzimy eksperymenty na ludziach. Rodzice poczuli się zagrożeni. Pracownicy byli zestresowani" - dodaje świadek portalu.

Informacje o demonstracji przeciwników szczepień potwierdziła poznańska policja. W proteście uczestniczyło 20-30 osób, odbywał się on jednak przed bramą poznańskiego szpitala. Przewodziła mu prezes stowarzyszenia "STOP NOP" Justyna Socha obecna była także m.in. przedstawicielka Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców Katarzyna Bros-Walderdorff, na co dzień zajmująca się homeopatią.

Czytaj także:

Justyna Socha, szefowa ruchu STOP NOP, prosi o wsparcie w mediach społecznościowych. Zbiera na nowe sprzęgło, bo stare spaliła

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Antyszczepionkowcy wtargnęli do szpitala na Polnej w Poznaniu? Odbywał się tam piknik laktacyjny, szczepienia kobiet i demonstracja STOP NOP - Głos Wielkopolski

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Socha-locha
Wolność ma swoje granice. Sam mam wiele wątpliwości co do terminarza szczepień dzieci. Po prostu - za dużo ich. Lecz z C19 nie ma żartów. Należy zaszczepić za wszelką cenę jak najwięcej ludzi. Podobnie jak w wypadku polio, duru, żółtaczki czy gruźlicy.
G
Gość
Tylko pani ,,antyszczepienie,, przypominam, że szpital jest obiektem podlegającym obowiązkowej ochronie. A ochrona szpitala może określić, czy dana osoba ma prawo znajdować się na chronionym terenie lub obiekcie i wylegitymować taką osobę, w celu ustalenia jej tożsamości;

jeżeli ochroniarz stwierdzi brak uprawnień do przebywania na danym obszarze, może wezwać osoby do jego opuszczenia (to samo dotyczy osób zakłócających porządek);

pracownicy ochrony mają prawo do zatrzymania osób, które w oczywisty sposób stwarzają zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego oraz chronionego mienia, zatrzymane persony niezwłocznie muszą zostać przekazane w ręce policji;

dozwolone jest stosowanie środków przymusu bezpośredniego, czyli np. kajdanek i paralizatora w wypadku zagrożenia dóbr powierzonych ochronie lub w momencie odpierania ataku;

w szczególnych wypadkach ochrona może użyć broni palnej.

Pracownicy ochrony mogą użyć broni palnej. Główną przesłanką do użycia broni palnej jest powstrzymanie działania bezpośrednio zmierzającego do ataku na zdrowie, życie lub wolność innej osoby i ochroniarza, a także w celu powstrzymania ataku na ważne obiekty, urządzenia. Dana zasada tyczy się też ochrony mienia pod warunkiem, że nastąpiło zagrożenie życia lub zdrowia. Ochroniarz może użyć broni również w momencie, w którym ktoś usiłuje mu ją odebrać.

Szpital jest obiektem strategicznym- tak tylko grzecznościowo przypominam
Wróć na i.pl Portal i.pl