Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
6 sierpnia 2019, 14:12, Małgosia:
Edukacja, i wiedza to podstawa by dzieci nie zachodziły w ciążę. Dlatego ja postanowiłam sama edukować swoją córkę, w tym celu kupiłam jej urządzenie by śledziła swoje dni płodne- taki prosty tester owulacji ze śliny afrodyta, przyznam że sama również czasem jej go zabieram. I wie co i jak w miesiącu dzieje się z jej ciałem.
A nie lepiej zabrać córkę do ginekologa, który przedstawi jej mozliwe opcje antykoncepcji dla młodych dziewczyn? Później po recveptę nie musi nawet z domu wychodzić bo wypisze je lekarz https://lekarzonline.eu
My z partnerem używamy prezerwatywę, a w dni płodne które kontroluje komputerem myway uważamy bardziej niż zwykle
Ja używam diafragmę caya i u mnie sprawdza się bez zarzutu, nie jest to hormonalna metoda, ale przynajmniej wiem że się nie truje chemią
Z tej ankiety wynika co innego. Młodzi mają pojęcie o antykoncepcji i nie wierzą w głupie mity, a odpowiedzi mające 1-10% uważałabym raczej za zgrywę młodzieży, a nie za poważne odpowiedzi. Dziś, gdy 99% młodych ma internet, brak wiedzy jest tylko i wyłącznie wynikiem lenistwa i braku chęci do nauki. A nie braku edukacji kto.
