Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ankieta oburzyła nauczycieli. Pytają o seks

Katarzyna Sklepik
W ankiecie znalazły się krępujące  pytania o satysfakcję z życia seksualnego
W ankiecie znalazły się krępujące pytania o satysfakcję z życia seksualnego Paweł Nowak
Jaki nauczyciel jest lepszy: ten, który jest zadowolony ze swojego życia seksualnego, czy ten, który z pasją pracuje w szkole? Ten, który każdą wolną chwilę poświęca na aktywizowanie młodzieży, czy ten, który bez reszty oddaje się swojemu hobby? Te wątpliwości zrodziła przeprowadzana w szkołach - przez PBS DGA - ankieta w ramach badania "Szkolne uwarunkowania efektywności kształcenia".

Badanie to przeprowadza Instytut Badań Edukacyjnych przy Ministerstwie Edukacji Narodowej.
- Czy efektywność naszej pracy ma być oceniania przez pryzmat naszych poglądów politycznych? - zastanawiają się nauczycielki ze szkoły podstawowej, które odmówiły wypełnienia ankiety.

Uważają bowiem, że pytania o ich dzieciństwo, satysfakcję z życia seksualnego, poglądy na tematy społeczne i polityczne są nie na miejscu, a ich odpowiedzi nie mają wpływu na to, czy dobrze uczą, czy też źle.

- Kuriozalne jest to, że badanie rzekomo anonimowe, tak naprawdę nim nie było - mówi Mariola Seroczyńska z Zespołu Szkół w Gułtowach. - A kiedy odmówiłyśmy, zatelefonowano do nas z pytaniem, dlaczego nie wzięłyśmy udziału w badaniu i z delikatnym naciskiem, żebyśmy wypełniły ankietę.

Profesor Maciej Karwowski, lider zespołu przeprowadzającego badanie w Instytucie Badań Edukacyjnych całą sprawą jest zbulwersowany.

- Dostaliśmy już kilka sygnałów nie tylko z Wielkopolski, że nauczyciele mają wątpliwości, co do anonimowości przeprowadzanej ankiety - przyznaje profesor Karwowski. - Myślę, że możemy mówić o złamaniu procedury przeprowadzania takich badań. Skontaktowaliśmy się z firmą, która dla nas przeprowadza te ankiety i będziemy tę sprawę wyjaśniali.

Z kolei Artur Cieśliński, który z ramienia PBS DGA odpowiada za badania "Szkolne uwarunkowania efektywności kształcenia" uważa, że ankiety przeprowadzane są zgodnie z zasadami i nie dostał żadnych sygnałów ze szkół, iż złamano procedury.
Placówki z kolei informowały Instytut Badań Edukacyjnych, bo to on jest autorem badania. I do niego zgłaszały także wątpliwości co to zasadności pytań zawartych w ankiecie.

- Jaki wpływ na efektywność mojej pracy może mieć informacja o tym, jakie wykształcenie i status majątkowy mieli moi rodzice, gdy miałam 14 lat? - pyta nauczycielka. - Czy pracowali wtedy, czy byli bezrobotni?

- To standardowe pytania z badań socjologicznych, które mają zobrazować dzieciństwo i czas, w którym podejmowano pierwsze życiowe decyzje - tłumaczy profesor Karwowski i dodaje, że brak informacji do czego są one potrzebne, może potęgować ich niezrozumienie.

Podobnie jak pytania dotyczące satysfakcji we wszystkich sferach życia, w tym życia seksualnego.
- Pytania te zaczerpnęliśmy z diagnozy społecznej profesora Janusza Czaplińskiego - tłumaczy lider zespołu. - Niemniej jednak, po głębszym zastanowieniu, doszliśmy do wniosku, że ich zamieszczenie było błędem.

Nauczycielki uważają jednak, że gorsze od pytań o seks i poglądy były pytania o relacje z kolegami z pracy i o opinie o swoim pracodawcy.

- Nie wierzę w to, że dyrektorzy nie zerkną w ankiety, by wiedzieć co o nich, o innych nauczycielach i o atmosferze w szkole sądzą pracownicy - mówi nauczycielka. - Jestem przekonana, że tak samo pomyślała większość wypełniających ankietę i część z nich na pewno nie napisała prawdy. Dla swojego dobra.

Badają efektywność kształcenia
- Instytut Badań Edukacyjnych przy Ministerstwie Edukacji Narodowej prowadzi ogólnopolskie badanie szkolnych uwarunkowań efektywności kształcenia.

- Jest to część projektu systemowego "Badanie jakości i efektywności edukacji oraz instytucjonalizacja zaplecza badawczego" współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. Prace specjalnie powołanego zespołu badawczego koncentrują się na identyfikacji głównych czynników warunkujących efektywność kształcenia w szkołach podstawowych.

- W roku szkolnym 2010/2011 dzięki ankietom dla rodziców, nauczycieli i dyrektorów szkół oraz wywiadom z rodzicami zebrane będą informacje o rozmaitych uwarunkowaniach procesu kształcenia. Przeprowadzony zostanie również test osiągnięć szkolnych uczniów klas III w zakresie czytania, pisania i matematyki. Informacje te zostaną uzupełnione danymi z obserwacji procesu nauczania.
Takie badanie nie będzie dobre

Z dr. Krzysztofem Borowczykiem z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, o zasadach przeprowadzania ankiet, rozmawia Katarzyna Sklepik

Jeżeli do celów badawczych określonej grupy zawodowej przeprowadzana jest anonimowa ankieta, to czy każdy pracownik - w tym przypadku nauczyciel - musi ją obowiązkowo wypełnić?
Oczywiście, że nie. Nikogo nie można zmusić do tego, by wziął udział w ankiecie, która ma służyć badaniu jakiegoś zjawiska. Nawet jeśli jest ona anonimowa.

A jeśli ta anonimowość budzi zastrzeżenia, a ankieter zna nasze dane?
To jest to trochę podejrzane. Zwłaszcza, że osoba, która odpowiada na pytanie może zostać zidentyfikowana, a co za tym idzie obawiać się pewnych konsekwencji - najczęściej negatywnych. Tym bardziej, jeśli pytania dotyczą relacji między współpracownikami i między podwładnym a jego szefem.

Czy możemy nie odpowiadać na pytania, które są dla nas krępujące, na przykład dotyczące naszego życia seksualnego?
Zawsze możemy odmówić udzielenia odpowiedzi na trudne pytania. Musimy też pamiętać o tym, że im więcej luk w ankiecie, tym badanie będzie mniej efektywne.

-----------------------------------------------------

IBE wyjaśnia wątpliwości nauczycieli.

Instytut Badań Edukacyjnych (IBE) rozpoczął w ostatnim czasie badanie pt. "Badanie szkolnych uwarunkowań efektywności kształcenia" w skrócie SUEK. Badanie realizuje, na zlecenie IBE firma PBS DGA wybrana w przetargu publicznym. IBE otrzymał sygnały od nauczycieli biorących udział w badaniu o naruszeniu zasad realizacji badania, w szczególności zaś o braku zagwarantowania poufności informacji zawartych w ankietach. Byłoby to poważne naruszenie procedur badawczych, dlatego pracownicy IBE nadzorujący badania podjęli już działania, które mają na celu jak najszybsze wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Nauczycielom, którzy wyrażą zgodę na przeprowadzenie badania, zapewniona zostanie pełna poufność, która jest filarem profesjonalnie przeprowadzonego badania.

W doniesieniach prasowych na ten temat wskazano na wątpliwości nauczycieli wynikające także z pytań, które pojawiły się w ankietach. Pragniemy również te wątpliwości wyjaśnić i dołożymy wszelkich starań, aby nauczyciele mogli poznać rzeczowe wyjaśnienia dotyczące celu zadawanych pytań.

Jeśli pytanie w badaniu ankietowym budzi wątpliwości i zniechęca do odpowiedzi, to zwykle jest to sygnał, że nie jest to pytanie najlepsze. Czasem nie sposób jednak uniknąć kwestii delikatnych. Kluczowe w takim przypadku jest przekonanie uczestnika badania o poufności udzielanych odpowiedzi. Dlatego jeśli pojawia się sygnał, że poufność jest zagrożona, reagujemy natychmiast, a z drugiej strony rozumiemy, że w sytuacji niepewności niektóre pytania ankiety mogą wydać się respondentom nieuprawnione. Na kilkadziesiąt pytań w ankiecie kierowanej do nauczycieli wątpliwości wzbudziły trzy.

Pierwsze, pytanie o sytuację rodzinną, gdy respondentka miała kilkanaście lat, jest klasycznym pytaniem zadawanym w badaniach socjologicznych, pozwalającym na określenie statusu społeczno-ekonomicznego rodziny i pochodzenia respondenta. Nie ma w nim niczego kontrowersyjnego, od lat na całym świecie w taki sposób wyznacza się położenie jednostek w strukturze społecznej. Wiek kilkunastu lat to moment szczególny, wtedy bowiem podejmuje się decyzje dotyczące dalszego kształcenia, dlatego właśnie tego okresu dotyczy pytanie.

Drugie pytanie, to problem relacji nauczycieli z przełożonymi i kolegami z pracy. Te kwestie mają niezwykłą wagę dla zrozumienia życia szkoły i powinny być zadane, choć czasem dla niektórych osób mogą być niełatwe. Dlatego tym istotniejsze jest zagwarantowanie całkowitej poufności odpowiedzi. Badacze ze swojej strony dają gwarancję, że wszystkie uzyskane informacje będą wykorzystywane wyłącznie w zbiorczych analizach statystycznych.

Trzecie pytanie, które wywołało całą dyskusję, miało za zadanie określenie poczucia satysfakcji życiowej respondentów. Jedną z tych sfer - czy tego chcemy, czy nie - jest życie seksualne. Był to jeden z kilkunastu obszarów pytania o zadowolenie - ani ważniejszy, ani mniej ważny od innych. Pytanie to wchodzi w skład standardowych skal satysfakcji od lat wykorzystywanych w badaniach zadowolenia z życia w wielu krajach świata. Wykorzystanie odpowiedzi na takie pytania służy jedynie do opracowania zbiorczej skali zadowolenia życiowego, nie zaś do analizy poszczególnych jego obszarów. To ostatnie wymagałoby zupełnie innego podejścia badawczego, ale też nie jest naszym celem.

Po co realizowane jest badanie SUEK?
Głównym celem ww. badań jest identyfikacja kluczowych czynników szkolnych warunkujących efektywność kształcenia w szkołach podstawowych. Wyniki pozwolą określić, które elementy środowiska szkolnego są związane z tym, że jedni uczniowie zyskują podczas swojej edukacji szkolnej więcej a inni mniej. Będziemy też w stanie powiedzieć, które z tych czynników mają większe znaczenie dla sukcesów szkolnych uczniów. Trzeba sobie jednak zdać sprawę z tego, że osiągnięcia szkolne nie zależą tylko od jakości pracy szkoły i nauczycieli. Wyniki uczniów są uwarunkowane także ich zdolnościami i uprzednimi doświadczeniami edukacyjnymi oraz kapitałem społeczno-kulturowym rodziny. Istnieją także inne wymiary, których znaczenie dla efektywności kształcenia potwierdzają badania prowadzone w USA i Europie. Identyfikacja czynników warunkujących efektywność kształcenia będzie możliwa tylko wtedy, gdy w badaniach zostaną uwzględnione także informacje kontekstowe np.: opinie uczniów o szkole, struktura klasy szkolnej, samopoczucie i zdrowie uczniów, satysfakcja nauczycieli i dyrektorów z pracy, zasady rekrutacji uczniów do szkół.

Badania dostarczą rzetelnych, trafnych i reprezentatywnych danych do analiz szkolnych uwarunkowań efektywności kształcenia. Będą one służyły także długofalowemu monitorowaniu stanu edukacji w Polsce. Podczas trwania projektu opublikowane zostaną raporty oraz artykuły, a także zorganizowane zostaną seminaria i konferencje prezentujące i upowszechniające wyniki badań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski