18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Angelina Jolie jak Matka Teresa. Bogini, która woli pomagać biednym

Pip McCormac
Pogłoski o rezygnacji Angeliny Jolie z ról filmowych ożyły. Ona sama milczy na ten temat, jeździ po świecie, pomaga biednym, głodnym, ale też zarabia pieniądze - pisze Pip McCormac.

Gdziekolwiek się pojawi, otacza ją momentalnie tłum ciekawskich i fotoreporterów. Jak w biednych rejonach Ekwadoru, Kolumbii czy na włoskiej wyspie Lampedusa, gdzie przybyły tysiące uchodźców z Czarnego Lądu, kiedy w północnej części kontynentu wybuchła afrykańska wiosna. Angelina Jolie, piękna kobieta o wielkim sercu, coraz bardziej angażuje się jako ambasador dobrej woli w akcje pomocy uchodźcom, ludziom biednym, głodnym, odtrąconym. Coraz więcej mówi się o jej podróżach w najbardziej zapalne i zaniedbane zakątki świata, mniej o jej planach filmowych.

CZYTAJ TEŻ: Angelina Jolie odwiedziła wyspę Lampedusa na której gromadzą się uchodźcy

Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najlepiej opłacanych aktorek Hollywood. Z sukcesami pojawia się w kolejnych superprodukcjach. Gra, ale nie tylko - pod koniec roku do kin wejdzie jej pierwsza autorska produkcja "In the Land of Blood and Honey", którą nie tylko wyreżyserowała, ale do której napisała również scenariusz. Jej kariera od kilku dobrych lat jest w stanie permanentnego rozkwitu, ale ona sama znajduje czas również dla rodziny. Mama szóstki dzieci, szczęśliwa partnerka Brada Pitta. Ale nie brakuje głosów, że to jednak nie film, ale właśnie pomoc biednym stanie się jej wyzwaniem i dla niego będzie gotowa zrezygnować z planu filmowego.

CZYTAJ TEŻ: ANgelina Jolie apeluje o pomoc dla Pakistanu

- Przede wszystkim to dla mnie zaszczyt być na tej przepięknej wyspie i mam nadzieję wrócić tu jeszcze. Patrząc na to przepiękne morze, odczuwam głęboki ból na myśl o tym, ile osób ryzykowało własne życie i życie własnych dzieci, aby tu przybyć, i ile osób je straciło - mówiła hollywoodzka gwiazda, która była tam w towarzystwie wysokiego komisarza narodów zjednoczonych do spraw uchodźców Antonia Guterresa.

W to, że ma prawdziwy talent, nikt nie wątpi. Nie tylko zresztą ten aktorski. Jolie bowiem od kilku już lat coraz intensywniej angażuje się w działalność charytatywną. Nie tylko - jak większość celebrytów - słowem, lecz także czynem. Jest ambasadorką dobrej woli ONZ i międzynarodową ambasadorką UNICEF. Wspólnie z Bradem Pittem założyła Jolie - Pitt Foundation, dzięki której finansuje edukację i opiekę medyczną dzieci z krajów Trzeciego Świata. Na tym nie koniec - w przerwach między poszczególnymi superprodukcjami regularnie jeździ po świecie, odwiedza obozy dla uchodźców, ofiary kataklizmów, sierocińce. Niedawno zadziwiła cały świat tym, że pojawiła się przed trybunałem w Hadze na zakończeniu procesu Thomasa Lubangi, byłego przywódcy Unii Kongijskich Patriotów. Lubandze, jak i całej UKP, zarzucano rekrutowanie dzieci żołnierzy.

CZYTAJ TEŻ: Angelina Jolie i Brad Pitt pobierają zasiłek

Angelina Jolie autentycznie angażuje się w kampanie pomocowe dla ludzi biednych i wykluczonych, sama zbiera pieniądze na te akcje

Dziwić się jednak tej obecności nikt nie powinien, bo z tego, co mówi sama Angelina, to nie w aktorstwie, ale właśnie w działalności charytatywnej najlepiej się spełnia. I trzeba przyznać, że ma w tej dziedzinie sporo sukcesów. Choć o to akurat nie trudno przy takim zaangażowaniu, jakie ma nieodrodna córka Johna Voighta. Pomaga dzieciom nie tylko poprzez działalność wspomnianej fundacji. Sama też zbiera fundusze. Postanowiła m.in. produkować sygnowaną swoim nazwiskiem biżuterię. Dochód ze sprzedaży wszystkich takich błyskotek przeznaczany jest na rzecz fundacji Education Partnership for Children of Conflict, którą aktorka założyła z kolei wraz z Gene'em Sperlingiem, amerykańskim prawnikiem i politykiem.

- Edukacja na terenach dotkniętych konfliktem zbrojnym jest tematem zapomnianym. Miliony dzieci i dorosłych nie mają wykształcenia. To wszystko są ludzie, którzy potrzebują bezpiecznego miejsca do nauki, rozwoju, miejsca, w którym one same mogą budować dla siebie lepszą przyszłość - przekonuje Jolie. I dodaje: - Pomagając, robię coś dla innych, coś dużo bardziej pożytecznego niż dostarczanie im rozrywki na kinowym ekranie. Dlatego nie wykluczam, że w przyszłości porzucę aktorstwo, by w pełni poświęcić się tym ludziom.

Angelina Jolie, co podkreśla wielu jej przyjaciół, ma głowę do interesów, sporą część zarobionych pieniędzy przekazuje na cele charytatywne.

Pip McCormac

Więcej przeczytasz w poniedziałkowym wydaniu dziennika "Polska" lub w serwisie prasa24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl