Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Sączek, radny miasta Rybnika: zbudować miasto, jakiego oczekują mieszkańcy [wywiad]

Jędrzej Lipski
Wideo
od 12 lat
Andrzej Sączek, radny miasta Rybnika, samorządowiec, działacz społeczny, członek wielu organizacji i stowarzyszeń, z wykształcenia inżynier górnik, magister organizacji i ekonomiki. Absolwent kilku studiów podyplomowych na różnych uczelniach, między innymi studiów Menedżerskich Szkoły Głównej Handlowej oraz MBI na Uniwersytecie Ekonomicznym. Pasjonat spędzania czasu w kontakcie z naturą, spacerów, morsowania, sauny, dobrych książek z zakresu psychologii zarządzania i rozwoju osobistego, duchowości i religii. Korzysta regularnie z rekolekcji ignacjańskich.

Panie Andrzeju w takim razie sprawy samorządowe nie są panu obce. Dlaczego postanowił pan kandydować na stanowisko prezydenta na fotel prezydenta Rybnika.
To jest moje kolejne wyzwanie. Jestem samorządowcem, działam zawsze z ludźmi i dla ludzi. Wsłuchuję się opinie wyborców, mieszkańców Rybnika. Z jednej strony jako radny miasta Rybnika, z drugiej strony jako przewodniczący rady jednej z dzielnic Rybnika, postanowiłem, że wystartuje w tych wyborach po to, żeby stworzyć warunki i zorganizować miasto dobre do życia. Miasto, takie, jakiego oczekują mieszkańcy, ponieważ moją ideą jest właśnie otwartość na rybniczan.

Mówi pan o prezydenturze otwartych drzwi…
Mam taką wizję, wizję prezydentury otwartych drzwi. Oznacza to, że ze wszystkimi będę konsultował sprawy Rybnika, z mieszkańcami, z radami dzielnic, z organizacjami pozarządowymi i z wszystkimi radnymi, którzy w nowej kadencji rady miasta podejmą swoją działalność samorządową. Bez względu na poglądy, przede wszystkim doprowadzę do upodmiotowienia wszystkich klubów radnych, a do tej pory bywało z tym różnie. Ze wszystkimi będę rozmawiał. Będę proponował stworzenie szerokiej koalicji dla miasta, dla Rybnika. Jeżeli rada tak się ułoży, że będzie w niej również opozycja, z czym się liczę, to na pewno będą ją traktował podmiotowo, jako partnera do dyskusji i dialogu.

Mówi pan o sobie, że lubi pan rozmawiać z ludźmi i pan chce sobie zbudować. swoją kadencję w oparciu o głos mieszkańców Rybnika. Jaki pan ma pomysł na Rybnik, jak pan go widzi?
Chciałbym zacząć od rozwiązania problemów komunikacyjnych i komunikacji bezbiletowej. W sąsiednich miastach już taka jest, lub wdrażana będzie bezpłatna komunikacja. Nam w Rybniku także jest to potrzebne. Potrzebujemy inwestycji w sport, a także działania na rzecz różnych form wychowania młodzieży, zarażania ich pasją. Dotarcie do młodzieży jest bardzo ważne. Tutaj wspólnie można wiele zdziałać. Potrzebne jest wsparcie idei harcerstwa, czy dziecięcych i młodzieżowych drużyn Ochotniczych Straży Pożarnych. Priorytetem jest inwestowanie w szkolnictwo, a także w różne formy zajęć pozaszkolnych, jak na przykład zajęcia artystyczne i naukowe, i to będę jak najbardziej wspierał. Będę się również starał by Rybnik stał się miastem akademickim – przynajmniej w naszym subregionie, bo przecież mamy w Rybniku kampus, na którym tętniło życie akademickie. Obecnie mamy już tylko filię Uniwersytetu Ekonomicznego, a Politechnika Śląska również wpisuje się w rybnicką historię akademicką i należy wesprzeć jej reaktywację. Ten kierunek działań jest bardzo ważny dla całego regionu, dla okolicznych miasta, Żor, Raciborza, Jastrzębia Zdroju czy Wodzisławia Śląskiego. Zbudowanie dobrej oferty kształcenia to szansa dla młodych ludzi, żeby nie musieli wyjeżdżać z Rybnika do odległych miast, ponosząc duże koszty kształcenia się, żeby wiązali swoją przyszłość z naszym regionem i chcieli wiązać przyszłość z Rybnikiem dobrym do życia. Kolejnym takim wyzwaniem są inwestycje dające miejsca pracy, dodam dobrze płatnej pracy. Warto wspierać przedsiębiorczość, wspierać inicjatywy, startupy, innowacje, ściągać poważnych inwestorów do Rybnika po to, żeby tworzyć dobre miejsca pracy.

A kolejne wyzwania?
Oczywiście wyzwaniem jest też zapewnienie rozrywki. Na pewno będę chciał przyjrzeć się możliwości montażu finansowego, aby powstał w Rybnik Aquapark. Będę też chciał przywrócić, na stadionie miejskim koncerty, które jeszcze kilka lat temu były chlubą miasta i przyciągały gwiazdy, a co za tym idzie, ogromne tłumy fanów młodych ludzi z całego regionu i nie tylko. Tak uważam, że duże koncerty też powinny do Rybnika wrócić. Oczywiście jest jeszcze sport, który również Rybnik rozsławia i chciałbym, żeby, ku zadowoleniu mieszkańców Rybnika, zarówno piłka nożna, jak i żużel, judo, siatkówka, koszykówka, szermierka,… oraz inne dyscypliny rozwijały się i tutaj w naszym mieście. Chciałbym nawiązać współpracę z klubami na tyle, na ile tylko to będzie możliwe, bo jest mi to bliskie sercu. Bardzo mocno angażuje się w taką lokalną piłkę na poziomie rozgrywek niższych klas i daje to naprawdę dużą frajdę i też obiecuję, że środowisko sportowe będzie miało we mnie sprzymierzeńca i osobą otwartą na rozmowy.

Rybnik ma piękny zalew, który przyciąga miłośników sportów wodnych…
Oczywiście. Sporty wodne, czyli żeglarstwo, windsurfin, ale i sporty motorowodne, które już na Rybnickim Zalewie się pojawiają i odbywają się zawody motorowodne na skuterach. Dzieje się to blisko byłego ośrodka elektrowni Rybnik w Stodołach, który też jest ośrodkiem zapomnianym i również tutaj zrobię wszystko, co tylko będzie możliwe, żeby dogadać się z właścicielami, z biznesem w taki sposób, żeby ten ośrodek reaktywować, rewitalizowoć i przywrócić do życia dla rybniczanek i rybniczan. Ośrodek ten w tej chwili jest w dosyć skomplikowanej sytuacji prawnej i właścicielskiej, więc potrzebne są rozmowy. Ważne, żeby ten ośrodek znowu tętnił życiem.

Gdyby pan dzisiaj został prezydentem Rybnika, to co pierwsze by pan zrobił?
W pierwszej kolejności, na pewno podjąłbym rozmowy nad konstrukcją bezpłatnej komunikacji. Nawiązałbym kontakt z ościennymi miastami w jaki sposób to robią i jak sobie z tym radzą. To jest priorytet, komunikacja. Również, moim zdaniem, palącym problemem jest potrzeba wsparcia w działaniach Rybnickich Służb Komunalnych i Zarząd Zieleni Miejskiej. Na pewno doposażenie w sprzęt i uzupełnienie braków kadrowych. Mieszkańcy oczekują w pierwszej kolejności zapewnienia podstawowych potrzeb czyli dobrego utrzymania dróg, porządku, zielni, infrastruktury latem i zimą. To wiąże się również z godnym wynagrodzeniem, dla pracowników tych jednostek. Pracownicy Ci przecież świadczą usługi na rzecz mieszkańców. To oni dbają o komfort mieszkańców jakość dróg, porządek i piękne otoczenie.
Potem można robić inne rzeczy, planować większe inwestycje. Podstawą jest natomiast zadowolenie mieszkańców z życia w Rybniku.
Ważne są też inwestycje i współpraca z przedsiębiorcami i inwestorami. Póki co mamy górnictwo, praca jest, przedsiębiorcy mogą się rozwijać, bo kopalnia ROW dając miejsca pracy sprzyja całemu systemowi ekonomicznemu i gospodarczemu naszego miast i otoczeniu biznesowemu. Należy im pomagać, wspierać, ale przede wszystkim nie utrudniać. Nad tym też się pochylę.

Kandyduje pan z listy Prawa i Sprawiedliwości? Nie jest to dla pana dużym obciążeniem?
Absolutnie nie. Prawo i Sprawiedliwość to jest ugrupowanie, które opiera swoje działania o poglądy prawicowe, społeczne, patriotyczne, konserwatywne i o wartości wynikające z europejskich korzeni chrześcijańskich. Dla mnie patriotyzm, i te wartości, które Prawo i Sprawiedliwość ma w swoim założeniach w zupełności mi odpowiadają. W tym ugrupowaniu rozpocząłem swoją przygodę z lokalną polityką i z takiego ugrupowania startuję na Urząd Prezydenta Miasta Rybnika. Nie myślę o wielkiej polityce, dla mnie najbliższe sercu są sprawy lokalne, naszego miasta, sprawy rybniczanek i rybniczan. Moja wizja opiera się o działania ponad podziałami, bez względu czy jest się z Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej czy jakiegokolwiek innego ugrupowania czy stowarzyszenia samorządowego. Jestem przekonany, że dla dobra Rybnika powinniśmy wszyscy się porozumieć i tak jak już na początku powiedziałem, na pewno będę podmiotowo traktował wszystkich radnych z wszystkich klubów, które do rady miasta się dostaną i tą radę miasta będą tworzyć. Będę rozmawiał ze wszystkimi, a miasto Rybnik będzie zarządzane w sposób koncyliacyjny po to, żeby dało to ten efekt synergii, o który mi chodzi, żeby Rybnik mógł się holistycznie rozwijać dla wspólnego dobra. Dla mnie podziały polityczne nie mają znaczenia. Natomiast, tak jak mówię, jest mi blisko do wartości jakie leżą u podstaw działania Prawa i Sprawiedliwości, czyli wartości oparte o patriotyzm, o wartości chrześcijańskie.

Na zakończenie pragnę pozdrowić wszystkich mieszkańców Rybnika i zapewnić, że z otwartością wykorzystam swoją pasję, energię, zaangażowanie i kompetencje, aby stworzyć Rybnik dobry do życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera