Latem WKS zaimponował na rynku transferowym. Gdy inni szykowali się do liczenia szabel, wrocławianie mieli już właściwie całą armię w komplecie. Nowy dyrektor sportowy Dariusz Sztylka nie przespał wiosny i wraz ze swoimi ludźmi dobrze przygotował się do zakupów, więc wszystko poszło szybko i sprawnie. Śląsk zatrudnił w sumie siedmiu piłkarzy, głównie inwestując w perspektywicznych zawodników z niższych lig.
Pierwszy efekt już jest - to zwolnienie pętli wokół klubowego budżetu. Na wynik sportowy musimy jeszcze poczekać. Oczywiście może zdarzyć się tak, że tylu nowych zawodników bez doświadczenia w ekstraklasie nie poniesie drużyny do górnej ósemki, ale z drugiej strony jest jeszcze stara gwardia.
Bardzo ciekawi nas też, jak prezentować się będą Wojciech Golla i Farshad Ahmadzadeh. To zawodnicy, od których należy na początku oczekiwać więcej, niż od pozostałych wzmocnień. Golla pewnie szybko stanie się kluczowym stoperem, a Irańczyk być może będzie musiał zastąpić Jakuba Koseckiego, którym interesuje się turecki klub Adana Demirspor. Poza tym - zawodnik sprowadzony z tak egzotycznego kierunku musi dawać więcej, niż Polacy grający na tej samej pozycji. Na razie problemem Ahmadzadeha jest to, że do drużyny dołączył już w drugiej połowie obozu w Trzebnicy. Potrzebuje więc trochę czasu, by zgrać się z kolegami.
Ten sezon może być też przełomowy dla Macieja Pałaszewskiego. Tadeusz Pawłowski śmiało stawiał na niego już pod koniec poprzednich rozgrywek. Wówczas wyglądało to różnie, ale młody zawodnik ponoć bardzo solidnie pracował latem i pewnie dostanie szansę już w pierwszych meczach. Teraz już tylko od niego będzie zależało, czy zostanie na powierzchni, czy zatonie.
Ważne rzeczy dzieją się także w gabinecie prezesa Marcina Przychodnego. Chodzi oczywiście o decyzje zmierzające do przebudowania obiektu przy Oporowskiej, który to ma służyć od 2020 roku jako ośrodek treningowy dla drużyn akademii. To nareszcie krok w dobrą stronę.
Trzeba jednak pamiętać, że nad Śląskiem nadal wiszą stare długi i niepewna przyszłość właścicielska, chociaż obecna władza przed jesiennymi wyborami samorządowymi klubu już raczej nikomu nie odsprzeda.
Na co stać Śląsk?
Jeśli WKS awansuje do grupy mistrzowskiej, to trzeba będzie uznać to za sukces. Kadrę ma szeroką, wyrównaną, ale brak w niej wielkich gwiazd. Spadek mu nie grozi, puchary raczej też nie. Przy odrobinie szczęścia stawiamy na miejsca 6-8.
OPINIA EKSPERTA - WALDEMAR PRUSIK
Śląsk Wrocław poczynił w ostatnim czasie wiele kroków transferowych. Zespół zasiliło sporo młodych zawodników. Zanim jednak nie zostanie rozegranych kilka pierwszych meczów, trudno cokolwiek powiedzieć. Mateusz Radecki i Damian Gąska wydają się być dobrą prognozą na ten sezon. W swoim poprzednim klubie - Wigrach Suwałki - byli czołowymi postaciami. Cztery sparingi, które Śląsk rozegrał, także pokazały, że trener Tadeusz Pawłowski na razie zachowuje ostrożność, co do młodych piłkarzy. Na pewno będą musieli wywalczyć sobie miejsce w pier-wszej jedenastce, a starsza konkurencja nie śpi. Jeśli chodzi o Jakuba Koseckiego, jego odejście oznaczałoby sporą stratę dla Śląska. Kosecki jest bardzo szybkim zawodnikiem. Mieć kogoś takiego w zespole to duży plus. W przypadku jego transferu, WKS musiałby szybko znaleźć dobre zastępstwo. We wrocławskiej drużynie brakuje lidera. Piotr Celeban jako kapitan ma duży respekt wśród zawodników, jednak brakuje kogoś, kto umiejętnościami i mentalnością ciągnąłby zespół do przodu.
ŚLĄSK WROCŁAW 2018/2019 - USTAWIENIE
Gdy przyjrzeć się sparingom Śląska, to okazuje się, że z nowych zawodników w podstawowym składzie na Cracovię może wybiec tylko Wojciech Golla, który wyśle na ławkę Igorsa Tarasovsa.
Dwa gole w meczach towarzyskich strzelił Mateusz Cholewiek. Jego postawa może sprawić, że na razie mniej będzie grał Cotra.
Tadeusz Pawłowski nie zamierza raczej eksperymentować z ustawieniem i WKS wciąż będzie korzystał z systemu z jednym napastnikiem. My stawiamy na Marcina Robaka, ale prawdę mówiąc nie zdziwimy się, gdy w składzie zobaczymy Arkadiusza Piecha.
ŚLĄSK WROCŁAW 2018/2019 - KLUCZOWY PIŁKARZE: JAKUB SŁOWIK
Jakub Słowik był najlepszym piłkarzem Śląska Wrocław w sezonie 2017/2018. To jeden z niewielu udanych transferów poprzedniego dyrektora sportowego Adama Matyska, chociaż gdy trafił na Oporowską, to wielu pukało się w głowę, bo przecież bronić miał młody, perspektywiczny Jakub Wrąbel. Słowik więc do końca listopada przesiedział na ławce. Pierwszy raz między słupkami stanął w meczu derbowym z Zagłębiem, kiedy to zachował czyste konto, a WKS wygrał 1:0. Od tego momentu trzymał równą, wysoką formę. Wiele razy ratował kolegom skórę, tak jak na przykład w meczu z Górnikiem Zabrze, kiedy najpierw wybronił sytuację sam na sam z Angulo, a potem jeszcze nie dał się pokonać z rzutu karnego. Jeśli teraz też będzie w takiej dyspozycji jak wiosną, to Śląsk będzie miał z pewnością dzięki niemu kilka punktów w tabeli więcej. JG
fot. Paweł Relikowski
ŚLĄSK WROCŁAW - SPARINGI LATO 2018
Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
Bramki: Chrapek 6, Piech 81
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Bramka: Robak 86
Śląsk Wrocław - Slezský FC Opawa 1:2 (1:1)
Bramki: Cholewiak 23 - Schaffartzik 32, Pučkáč 57
Śląsk Wrocław - Elana Toruń 0:0
Slovan Liberec - Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)
Bramki: Koscelník 48 - Cholewiak 7
ŚLĄSK WROCŁAW - TERMINARZ JESIEŃ 2018
Cracovia (d), Lechia (w), Lech (d), Korona (w), Pogoń (d), Zagłębie S. (w), Wisła K. (d), Zagłębie L. (w), Piast (d), Jagiellonia (w), Legia (d), Arka (d), Miedź (w), Wisła P. (d), Górnik (w), Cracovia (w), Lechia (d), Lech (w), Korona (d), Pogoń (w).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
