Amerykański dziennik „New York Post” ostro o decyzjach rządu Donalda Tuska w sprawie mediów publicznych. „To zły dzień dla wolności”

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
„Problem mediów w Polsce właśnie eksplodował, gdy rząd sprawiał, że kanały telewizji publicznej zniknęły” – artykuł o takim tytule ukazał się na portalu „New York Post”. „To zły dzień dla wolności, kiedy rząd używa władzy państwowej do zamykania prasy w jakimkolwiek kraju. To był bardzo zły dzień dla Polski. Największą ofiarą będzie zapewne różnorodność opinii w polskich mediach” – wskazano w tekście.

„New York Post”: To zły dzień dla wolności

„New York Post” zauważa, że „oficjalnym celem było „odpolitycznienie” mediów publicznych. „Zamiast tego nowy rząd premiera Donalda Tuska rozpalił polityczne ognisko” - czytamy.

Polski rząd wysłał w zeszłym tygodniu uzbrojonych w pałki policjantów do siedziby TVP – głównego nadawcy państwowego.

„New York Post” zwraca uwagę, że „urzędnicy odcięli kanały dla dwóch stacji telewizji publicznej, zamknęli ich strony internetowe, wyłączyli ich konta na YouTube i zakończyli transmisje na żywo. Polskie telewizory zgasły” – czytamy.

W artykule podkreślono, że taktyka twardej ręki przekształciła prozaiczną rotację politycznych nominatów w wysoce upolityczniony dramat z oskarżeniami o nielegalność.

„To zły dzień dla wolności, kiedy rząd używa władzy państwowej do zamykania prasy w jakimkolwiek kraju. To był bardzo zły dzień dla Polski. Największą ofiarą będzie zapewne różnorodność opinii w polskich mediach” – wskazano w tekście.

Zdaniem „New York Post” problemem dla Polski jest państwowa własność gospodarki. „Kolejne polskie rządy rozszerzały kontrolę nad produktem krajowym brutto. Państwo jest właścicielem lub kontroluje blisko połowę z 20 największych firm w Polsce i zatrudnia ponad 50 proc. wszystkich pracowników w tej kategorii. W rezultacie wybory w Polsce mają sejsmiczne konsekwencje gospodarcze. Zwycięzca otrzymuje łupy” – napisano.

W artykule wskazano, że „usunięcie partii rządzącej przy urnach wyborczych w Polsce powoduje przetasowanie zwycięzców i przegranych w całej gospodarce”. „Dotyczy to również mediów publicznych, które docierają do 30-40 proc. wszystkich polskich gospodarstw domowych” – zauważono.

„Będąc w opozycji, partia Tuska potępiła to posunięcie”

Przypomniano, że poprzedni rząd – Prawa i Sprawiedliwości – w 2016 roku rozszerzył kontrolę państwa nad sektorem nadawców publicznych. W tym kontekście przypomniano ustawę o – jak określono – „podporządkowaniu wszystkich nadawców publicznych, takich jak sieć ogólnokrajowych stacji telewizyjnych TVP, ministerstwu skarbu”. Przyznano również urzędnikom prawo do zatrudniania i zwalniania dziennikarzy i dyrektorów stacji.

„New York Post” zwraca uwagę, że będąc w opozycji, partia Tuska potępiła to posunięcie. „Teraz, będąc u władzy, odziedziczyła te same rozległe uprawnienia i rozszerzyła je – i to dramatycznie” – zauważono.

Zdaniem portalu zmiana warty w TVP powinna być nudna.

„Zamiast wykorzystać ustalony proces prawny do mianowania nowych menedżerów i cichego dostosowania tonu redakcyjnego państwowych nadawców według własnego uznania, rząd Tuska zdecydował się na bardzo publiczną politykę spalonej ziemi. Bez ostrzeżenia wyłączył główny kanał informacyjny TVP (TVP Info) i anglojęzyczny kanał, który relacjonował wiadomości międzynarodowe i wojnę w Ukrainie (TVP World)” – czytamy.

Amerykański portal: Uzbrojeni policjanci wyrzucili część pracowników TVP z biur

Ponadto „New York Post” zauważa, że „gdy nadawcy pogrążyli się w ciemności w połowie zdania, uzbrojeni policjanci wyrzucili część pracowników TVP z biur”.

Portal przypomina także słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że „to są całkowicie nielegalne działania Przypomniano także słowa byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który powiedział, że „to, co dziś widzimy, to łamanie wielu polskich ustaw, w tym Konstytucji”.

W ocenie „New York Post” najbardziej zszokowana była bezpartyjna kadra TVP. W tym miejscu cytuje słowa pracownika TVP, który zastrzegł anonimowość. „To barbarzyństwo. Odbywa się to bez wyjaśnienia. Odbywa się to bez należytego procesu” – powiedział.

Kolejny pracownik powiedział anonimowo: „To większy problem niż tylko zamknięcie publicznych stacji medialnych i zmiana dyrektorów. Posunięcie rządu oznacza, że może on ignorować przepisy głosowane od 2016 roku”.

Portal przypomina także słowa przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. „Wyłączenie sygnału telewizyjnego i stron internetowych TVP Info jest aktem bezprawia i przypomina najgorsze czasy stanu wojennego" - powiedział. "Cele polityczne nie mogą stanowić usprawiedliwienia dla naruszania lub obchodzenia przepisów konstytucyjnych i ustawowych” – powiedział.

Zdaniem „New York Post” teraz sytuacja odwróciła się od rządu Tuska.

„Po potępieniu wpływu poprzedniego rządu na publiczne fale radiowe, jego brutalne zamknięcie TVP rozjuszyło opozycję. Chociaż opozycja nadal reprezentuje większość wyborców, nie ma żadnej sensownej alternatywy dla transmisji. Na razie nie ma polskiego odpowiednika Fox News” – wskazano w artykule.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl