Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alvernia jeszcze żyje

Łukasz Gazur
Czy kopuły Alvernia Studios będą jeszcze tętniły życiem filmowym?
Czy kopuły Alvernia Studios będą jeszcze tętniły życiem filmowym? FOT. WOJCIECH MATUSIK
Film. Studio filmowe Stanisława Tyczyńskiego jest w trakcie zmian i sporu sądowego z gminą.

W tej chwili wytwórnia ma przestój, ale Stanisław Tyczyński, właściciel Alvernia Studios, twierdzi, iż nie znaczy to wcale, że firmę zamknął. Po prostu na razie działalność została „wygaszona”, a o żadnym stanie upadłości nie ma mowy.

– Będziemy działali – w razie potrzeby. Jeśli będzie zlecenie, firma będzie uruchamiać swoją działalność – podkreśla Tyczyński.

Na razie zwolnienie kilkudziesięciu osób z wytwórni stało się faktem. W firmie pozostało ponad 20 osób ale, jak zapewnia Stanisław Tyczyński, wciąż „jest w kontakcie” ze swoimi byłymi pracownikami.

– Jeśli tylko będziemy mieli zlecenia dla nich czy możliwość ich zatrudnienia, natychmiast zwrócę się do nich z propozycjami zawodowymi – mówi.

Dodatkowo Alvernia Stu­dios toczy spór sądowy z gminą Alwernia. Chodzi o zakwestionowanie przez lokalne władze kulturalnej działalności wytwórni, a dokładnie jej „powszechnej dostępności”. Przez to studio filmowe Stanisława Tyczyńskiego musiało zapłacić kilkakrotnie wyższy podatek od nieruchomości. Jeśli gmina sprawę przegra, odszkodowania mogą wynieść nawet do kilku milionów złotych.

– Decyzja, która została zaskarżona przez Alvernia Studios została przez sąd skierowana do ponownego rozpatrzenia. Alvernia Studios, najprościej mówiąc, wnosi, aby traktowano ich jako instytucję, która tworzy kulturę powszechną, dostępną dla wszystkich. Gmina stoi na stanowisku, że oczywiście jest to działalność kulturalna, ale o charakterze biznesowym, ukierunkowana na zysk – tłumaczy nam Tomasz Siemek, burmistrz gminy Alwernia.

Dodaje, że jego zdaniem sprawa jest nie do rozwiązania na poziomie samorządu, bo prawo nie określa dokładnie, jak należy rozumieć działalność „kulturalną powszechną”. – Nawet sąd miał z tym problem i w uzasadnieniu nie podał dokładnej drogi, jaką powinniśmy się kierować
– stwierdza Siemek.

Ale dla Tyczyńskiego te pieniądze nie rozwiązują problemu funkcjonowania jego studia. Zdaniem Stanisława Tyczyń­skiego, by prowadzenie studia filmowego się opłaciło, konieczne jest stworzenie systemu ulg podatkowych, bo ich brak utrudnia ściągnięcie międzynarodowych produkcji.

Przypomnijmy, że informacje o złej kondycji Alvernia Studios i rozwiązywaniu umów z pracownikami pojawiły się na początku kwietnia. Wtedy też Tyczyński ujawnił, że być może przeniesie biznes za granicę lub będzie działał od projektu do projektu.

[email protected]

CZYTAJ TAKŻE:

Miałeś chamie złoty róg, czyli Rybczyński o Alvernia Studios

Spowiedź Stanisława Tyczyńskiego: Jeżeli kogoś zawiodłem, to siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski