Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alkomat w każdym samochodzie: Za dobre urządzenie zapłacisz ponad 250 zł

Agnieszka Kasperska
Dobry alkomat to wydatek rzędu 250-500 złotych. Zapłacimy też za jego kalibrację (100-200 zł) i dodatkowe ustniki (ok. 10 zł).
Dobry alkomat to wydatek rzędu 250-500 złotych. Zapłacimy też za jego kalibrację (100-200 zł) i dodatkowe ustniki (ok. 10 zł). Jacek Babicz
Alkomaty najczęściej kupują przedsiębiorcy. Sięgają po nie też żony, które chcą skontrolować późno wracających do domu mężów.

Zapowiedzi rządu o wprowadzeniu obowiązku wyposażenia każdego samochodu w alkomat spowodowały, że coraz więcej klientów zaczęło interesować się tymi urządzeniami.

Jeden z naszych Czytelników wraz z kolegą przetestował jeden z tańszych alkomatów.

- Zapłaciliśmy za niego 32 złote - mówi pan Roman. - Niestety okazało się, że urządzenie nie działało poprawnie. To były pieniądze wyrzucone w błoto. Podczas kilku pomiarów wykonywanych przez tę samą osobę, za każdym razem wskazywało inny wynik.

To, że alkomat nie działał poprawnie, nie dziwi sprzedawców. - Z naszych obserwacji wynika, że prawidłowe wyniki otrzymujemy tylko na tych droższych, kosztujących ponad 250 złotych - przyznaje Robert Szacoń, kierownik sklepu Led Bis.

Ale i takie urządzenia nie są bez wad. Pozwalają na 200 pomiarów i wymagają kalibracji co pół roku. Trzeba za nią zapłacić około 100-200 złotych.

- Alkomaty przewidziane są zwykle na około 500 pomiarów. Jeśli jednak przedmuchujemy je najczęściej powietrzem z dużym stężeniem alkoholu, psują się już po 100 pomiarach - dodaje Szacoń.

Pracodawcy i żony

Sprzedawcy alkomatów twierdzą, że nie zauważyli zwiększonego popytu na te urządzenia. Lublinianie, jeżeli już, to najczęściej decydują się na tanie alkomaty z hipermarketów.

- U nas nie widać wzmożonego zainteresowania kupnem drogich urządzeń - twierdzą pracownicy Led Bis. - Najczęściej kupują je właściciele firm transportowych i budowlanych, którzy kontrolują swoich pracowników.

- Bywa, że alkomaty lub alkotesty, czyli urządzenia pomiarowe jednorazowego użytku, dla swoich mężów kupują też kobiety - dodaje Włodzimierz Guz ze sklepu Militaria.pl. - W zamierzeniu mają być one śmiesznym dodatkiem do prezentu. Ale bywa, że kobiety zaczynają je wykorzystywać do kontroli późno powracających do domu partnerów.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski