Głównym problemem jest alkohol. Kodeks karny jasno precyzuje konsekwencje prowadzenia pojazdów wodnych "po spożyciu". Na rzekach i akwenach, po których można poruszać się jednostkami pływającymi o napędzie mechanicznym (skuterami wodnymi, motorówkami i łodziami silnikowymi), obowiązują identyczne zasady, jak w przypadku jazdy samochodem. Przepisy nie zrażają jednak amatorów wypoczynku na wodzie, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi spożywają alkohol przed rejsem.
W zeszły weekend policja zatrzymała mieszkańca Wrocławia, który pływał po Odrze jednostką z silnikiem, mając ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Podobny przypadek miał miejsce na Zalewie Mietkowskim, gdzie również zatrzymano nietrzeźwego mężczyznę za sterami zmotoryzowanej łodzi. Za złamanie przepisów z art. 178a KK obu zatrzymanym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Kary bywają bardzo surowe, szczególnie w przypadku skuterów wodnych czy motorówek. Pływanie pod wpływem alkoholu tak szybkimi jednostkami jest niebezpieczne nie tylko dla samych sterujących, ale także dla innych uczestników ruchu wodnego. Od 2015 roku kary nakładane są również na osoby poruszające się kajakami, łodziami bez silnika, czy rowerami wodnymi. Tu z kolei obowiązują grzywny wynoszące od 20 do nawet 500 złotych. Jeśli to my jesteśmy właścicielami jednostki i w wydychanym powietrzu mamy już 0,2 promila, policja może zdecydować o zatrzymaniu naszego sprzętu. Wtedy dodatkowo nalicza opłaty za odholowanie i każdą dobę przechowywania sprzętu wodnego, do czasu odbioru. Tak samo jak na policyjnym parkingu.
Nie kodeks karny, a kodeks wykroczeń reguluje przepisy w kwestii kąpieli pod wpływem alkoholu. Jednak to właśnie nadużywanie napojów wyskokowych jest jedną z głównych przyczyn utonięć w okresie letnim. Zasady korzystania z kąpieliska określa jego zarządca. Może wówczas zdecydować o usunięciu osoby nietrzeźwej z terenu kąpieliska lub, gdy taka osoba sprawia problemy, wezwać policję.
Dlatego wiele osób decyduje się na kąpiel w miejscach niedozwolonych, bez nadzoru. Są to najczęściej tereny niebezpieczne, nie bez powodu wyłączone z możliwości zażywania kąpieli. W takich właśnie akwenach najczęściej dochodzi do utonięć.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności nad wodą, podczas nachodzących wakacji. Utrata życia w wodzie to zagrożenie wynikające nie tylko z bezpośredniego korzystania z akwenów. Przypadki utonięć w miejskiej fosie pokazują, że niezachowanie ostrożności, szczególnie gdy pod wpływem alkoholu nasza percepcja jest mocno zaburzona, może być tragiczne w skutkach.
ZOBACZ TEŻ:
Piknik, woda, przyroda, ryby... Miejsca pod Wrocławiem, gdzi...
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
