Aleksandra Mirosław znowu była najszybsza! Na ściance w Dżakarcie zdobyła złoto Pucharu Świata i dużo doświadczenia

Tydzień wcześniej Aleksandra Mirosław triumfowała w Seulu. W eliminacjach i w biegach finałowych lublinianka cztery razy poprawiała wówczas własny rekord świata! Najlepszy wynik uzyskała w wyścigu decydującym o złocie – 6,25 sek. - Na pierwszy rekord świata czekałam 10 lat. Teraz poprawiłam go cztery razy podczas jednych zawodów! - cieszyła się po zawodach w Korei Południowej.

W Indonezji do rekordu świata nie zbliżyła się, ale również biegała szybko. Wprawdzie finały rozpoczęła z czasem 7,39 sek, ale w czterech następnych wyścigach schodziła już poniżej siedmiu sekund. Biegi te nie były jednak tak dynamiczne i płynne, do jakich nas przyzwyczaiła.

- Jedne z najtrudniejszych zawodów w karierze. Bardzo ciężkie warunki. Gorąco, wilgotno, ślisko. Dziewczyny przyspieszają. Szczerze, to mnie cieszy. Widać, że zabawa dopiero się rozkręca. Dziękuję za wsparcie, dziś doświadczenie 100 razy ważniejsze od czasów. Jedziemy dalej! - podsumowała występ w Indonezji.

W ćwierćfinale Mirosław wspięła się na ścianę w czasie 6,67 sek. W półfinale była nieco szybsza – 6,48 sek, natomiast złoto wywalczyła wynikiem 6,43 sek. W decydującym biegu pokonała reprezentantkę gospodarzy, Desak Made Rita Kusuma Dewi (6,52). Brąz zdobyła Aleksandra Kałucka (6,64), która z Chinką Lijuan Deng wygrała o 0,01 sek.

W Dżakarcie wystartowała również druga z lubelskich zawodniczek, Patrycja Chudziak. W kwalifikacjach uzyskała 8,68 sek oraz 7,38 sek, natomiast w 1/8 finału pobiegła w czasie 7,48 sek i odpadła z dalszej rywalizacji.

Aleksandra Mirosław pozostaje niepokonana w tym roku. Kolejnym startem zawodniczki KW Kotłownia Lublin będzie Puchar Świata w Salt Lake City w USA (19-21 maja). Imprezą docelową w tym roku są mistrzostwa świata w Bernie na początku sierpnia. Tam Aleksandra Mirosław powalczy o olimpijską kwalifikację.