Albo przeniosą cię do kostnicy, albo na wózek. Straż Pożarna przestrzega

bt
pixabay.com/arch. GL/czytelnicy
Gorące lato to nie tylko susza, która sprzyja powstawaniu pożarów, to także przemożna chęć ochłodzenia się, która często doprowadza do tragedii. Co roku w polskich wodach tonie około pół tysiąca osób. Strażacy nie pozostawiają wątpliwości, co jest najczęstszą przyczyną utonięć?

Sezon wakacyjny zbliża się do półmetka, a ze statystyk policyjnych wynika, że tylko w czerwcu utonęło w Polsce 87 osób.

Szerokim echem odbiła się tragedia w Jantarze, gdzie fala porwała osoby, które utworzyły łańcuch życia, by ratować innych tonących. Na maszcie powiewała wtedy czerwona flaga, która oznacza całkowity zakaz kąpieli. Kąpiel w miejscach niestrzeżonych albo co gorsza zabronionych, to pierwszy krok w stronę tragedii.

Najbardziej podstawową zasadą jest, że nie kąpiemy się tam, gdzie jest tabliczka: zakaz kąpieli... - przypomina starszy kapitan Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze. - Ktoś, kto wywiesza taką tabliczkę, doskonale sobie zdaje sprawę, dlaczego wywiesza. Powodów jest wiele, od tych banalnych, a więc braku odpowiedniego zabezpieczenia w postaci, chociażby ratowników, braku łagodnego zejścia, po takie jak skażona woda czy brak informacji o dnie zbiornika. Wszelkie oznaczenia nie są bez powodu.

Przestrzeganie tej zasady daje niemal stuprocentową pewność, że naszemu życiu, ani zdrowiu nic nie będzie zagrażać. Najczęstszą przyczyną dramatów nad wodą jest według Kaniaka co innego. Pytany o przyczyny ludzkich tragedii odpowiada jednoznacznie:

Powiedzmy to wyraźnie: brawura i alkohol. To są sprawcy tego, że kogoś z jeziora przenoszą do kostnicy albo na wózek inwalidzki.

Kapitan Kaniak stawia sprawę tak ostro, bo jak zastrzega, tu nie ma miejsca na sentymenty i gładki język. "Ludźmi trzeba wstrząsnąć. Słowem i obrazem. Kiedy jest już po fakcie, to wszystko przestaje mieć znaczenie".

Śmierć w wodzie jest męczarnią

Ku przestrodze opisywali ją już w GL eksperci ratownictwa. Przypomnijmy, bo może komuś da to do myślenia, zanim wejdzie do wody po kilku piwach. „Człowiek topi się od trzech do sześciu minut. Najpierw przez kilka sekund topielec gwałtownie oddycha i może wciągnąć niewielkie ilości wody do płuc. Tonący stara się nie dopuścić do zachłyśnięcia. Wpada w panikę.
Potem zaczyna się okres świadomego oporu. Trwa tak długo, jak długo tonący jest w stanie powstrzymać się przed wciągnięciem wody do płuc. Może to być aż do jednej minuty. Tonący stara się zatrzymać powietrze w płucach. Wykonuje gwałtowne ruchy. Zaczyna intensywniej oddychać i łyka wodę. Zaczyna się trzecia faza, nasilonych oddechów i trwa zazwyczaj około 60 - 90 sekund. Tonący wciąga coraz więcej wody do płuc. Zanika czucie i pobudliwość i trwa to kolejne 60 - 90 sekund. Tonący traci przytomność i przestaje oddychać. To ostatni moment na uratowanie mu życia.

Teraz też zaczyna się faza ostatnia. Trwa około 30-50 sekund. Występuje tu zazwyczaj kilka tzw. końcowych ruchów oddechowych, dziejących się poza świadomością osoby tonącej. Po tym fakcie brak jest już jakichkolwiek zewnętrznych przejawów życia. Zakończeniem tego okresu jest śmierć”.

Reaguj, alarmuj, wezwij pomoc

Jak zachować się, gdy widzimy, że ktoś tonie? O tym też już pisaliśmy w GL. Przede wszystkim: reagujmy! Wezwijmy pomoc sami (numer 112) albo ruszmy tonącemu z ratunkiem, zobowiązując do wezwania pogotowia innych świadków.

Jeżeli osoba wyciągnięta z wody jest nieprzytomna, kładziemy ją na bok i sprawdzamy, czy oddycha. Jeśli nie, kładziemy taką osobę na plecach i sprawdzamy, czy w jamie ustnej nie ma obcych ciał. Nie tracimy czasu na próby wylewania wody z płuc!

Zaczynamy od pięciu oddechów ratowniczych. Potem na środku klatki piersiowej przykładamy swoją dłoń, na nią kładziemy drugą i zaczynamy równomiernie i mocno naciskać, w tempie 80 - 100 uciśnięć na minutę. Podczas masażu serca mostek powinien obniżać się 4-5 cm. Po 30 uciśnięciach wykonujemy dwa oddechy. Głowę ratowanej osoby odchylamy do tyłu, zatykamy nos i wdmuchujemy powietrze, tak aby klatka piersiowa się podniosła.
Masaż serca wykonujemy do czasu przyjazdu karetki pogotowia.

Jeżeli mamy kogoś do pomocy, poprośmy o osuszenie niedoszłego topielca i pomoc np. przy wykonywaniu sztucznego oddychania. Jeżeli akcja ratunkowa trwa długo, warto zmieniać się przy wykonywaniu masażu serca. To wbrew pozorom ciężka praca.

Pomoc wpław
Jest najtrudniejszym i najbardziej niebezpiecznym sposobem ratowania tonącego. Dlatego decydując się na nią, trzeba pamiętać o kilku zasadach:

  • Zapewnij sobie asekurację osób trzecich
  • Skacz do wody bez ubrania, bo ono krępuje ruchy
  • Podbiegnij wzdłuż linii brzegu, żeby odległość do przepłynięcia była jak najmniejsza
  • Utrzymuj kontakt wzrokowy z tonącym
  • Podpływając do tonącego, oceń jego stan. Jeśli jest przytomny, spróbuj nawiązać z nim kontakt. Instruuj, żeby zachowywał się spokojnie, położył płasko w wodzie, naprzemiennie ruszał rękami i nogami. Jeżeli nie reaguje na twoje słowa, miota się w panice, podpłyń do niego od tyłu. Tak będzie bezpieczniej dla ciebie.
  • Jeśli tonący zacznie walczyć z tobą, odpychaj go rękami, a gdy to nie wystarcza, nogami. Uderzenia nie są skuteczne, ponieważ w takim dramatycznym momencie człowiek zwykle nie czuje bólu.

Ratowanie z brzegu
W sytuacji, gdy tonący walczy o utrzymanie się na powierzchni, rzuć mu koło ratunkowe, kamizelkę, albo jakiś przedmiot, którego mógłby się chwycić (wiosło, bosak, lina, gałąź).
Ratowanie z łódki
Płyniesz dużą łodzią? Podpłyń tak, by ratowany mógł chwycić się burty. Jeśli podpływasz kajakiem, musisz wykonać taki manewr, by tonący mógł się złapać dziobu lub rufy. Podpłynięcie burtą kajaka spowoduje wywrotkę.

Utonięcia w statystyce

Wbrew pozorom, to nie w morzu tonie najwięcej osób. Statystycznie najczęściej Polacy toną w rzekach i jeziorach, na trzecim miejscu są stawy, a morze dopiero na piątym, po zalewach.

W 2021 roku na terenie Polski odnotowano 422 wypadki tonięć. W wyniku tych wypadków utonęło 408 osób, w tym 40 kobiet.

Wiek ofiar utonięć:

  • do 7 lat – 5
  • 8 - 14 lat – 5
  • 15 - 18 lat – 10
  • 19 - 30 lat – 54
  • 31 - 50 lat – 118
  • powyżej 50 lat – 208

Liczba osób, które utonęły – ze względu na rodzaj zbiornika wodnego:

  • rzeka – 98
  • jezioro – 95
  • staw – 88
  • zalew – 41
  • morze – 26

Najczęstsze okoliczności wypadków utonięcia (liczba osób, które utonęły):

  • kąpiel w miejscu niestrzeżonym, lecz nie zabronionym – 61
  • nieostrożność w czasie przebywania nad wodą – 34
  • nieostrożność w czasie łowienia ryb – 30
  • kąpiel w miejscu zabronionym – 28

W 2021 roku 78 osób przed utonięciem spożywało alkohol.

Policyjne statystyki utonięć są ogólnodostępne:
utonięcia w Polsce

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Albo przeniosą cię do kostnicy, albo na wózek. Straż Pożarna przestrzega - Gazeta Lubuska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl