Alarm zdrowotny w Śląsku Wrocław. Coraz mniej zdrowych obrońców w kadrze

Piotr Janas
Piotr Janas
Diogo Verdasca mecz z Zagłębiem zakończył z urazem
Diogo Verdasca mecz z Zagłębiem zakończył z urazem Fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl
Śląsk Wrocław na inaugurację piłkarskiej wiosny w PKO Ekstraklasie przegrał derby z KGHM Zagłębiem Lubin 0:3. Śląsk stracił punkty, stracił w oczach ponad 9 tys. kibiców, a także stracił kolejnych dwóch zawodników. Mecz z urazami kończyli Diogo Vedasca i Petr Schwarz. Sytuacja w obronie robi się poważna.

Śląsk Wrocław do meczu z KGHM Zagłębiem Lubin przystąpił bez kontuzjowanego Daníela Leó Grétarssona. Trener Ivan Djurdjević na przedmeczowej konferencji sygnalizował, że reprezentant Islandii wróci nie wcześniej niż za dwa tygodnie.

Teoretycznie środek obrony to najlepiej obsadzona pozycja w Śląsku, ale uraz Diogo Verdasci i brak rywalizacji na lewej obronie mocno komplikuje życie trenerowi. Portugalczyk skończył derby z dużym grymasem bólu na twarzy i choć dokładna diagnoza nie jest jeszcze znana, to Djurdjević zasugerował, że to może być coś poważnego.

W tej chwili Serb ma do dyspozycji Konrada Poprawę, Łukasza Bejgera i 19-letniego Mateusza Stawnego. Ten ostatni nieźle wyglądał w zimowych sparingach, ale wciąż nie ma na koncie debiutu w pierwszej drużynie. Bejger z kolei z Zagłębiem zagrał na prawej obronie, a nominalny prawy obrońca Patryk Janasik wyszedł po lewej stronie. W obwodzie jest jeszcze Martin Konczkowski (prawa obrona), więc teoretycznie Bejger z Poprawą mogą tworzyć duet stoperów, lecz jeśli któryś z nich wypadnie lub będzie pauzował, to może być nieciekawie.

Jeszcze gorzej wygląda uraz Petra Schwarza. Wstępna diagnoza to naderwanie łydki. Jeśli się potwierdzi, to Czech, który był jednym z nielicznych pozytywów w zespole Śląska podczas derbów, wypadnie z gry na ponad miesiąc.

W najbliższą niedzielę Śląsk zagra z Pogonią w Szczecinie. Za dwa tygodnie na Tarczyński Arena Wrocław podejmie Koronę Kielce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Alarm zdrowotny w Śląsku Wrocław. Coraz mniej zdrowych obrońców w kadrze - Gazeta Wrocławska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
30 stycznia, 8:06, Gość:

Żadnych wzmocnień w przerwie zimowej, późno rozpoczęte przygotowania do rundy rewanżowej i szybko odniesione kontuzje mówią bardzo dużo.

30 stycznia, 9:05, Gość:

I kolejny wyzad Exspozito ze zgrupowania,jak zawsze w okresie przygotowawczym.Oczywiscie sprawy rodzinne,haha i takie coś kasuję 120 tyś.miesiecznie.ps.ciekawe jak liczną ma jeszcze rodzinę?

Jak widać nikt rozsądny nie chce tego kogoś kupić bo inni w przeciwieństwie do szefów Śląska myślą.

Głupotą było pozbycie się Piaseckiego.

G
Gość
30 stycznia, 8:06, Gość:

Żadnych wzmocnień w przerwie zimowej, późno rozpoczęte przygotowania do rundy rewanżowej i szybko odniesione kontuzje mówią bardzo dużo.

I kolejny wyzad Exspozito ze zgrupowania,jak zawsze w okresie przygotowawczym.Oczywiscie sprawy rodzinne,haha i takie coś kasuję 120 tyś.miesiecznie.ps.ciekawe jak liczną ma jeszcze rodzinę?

Jak widać nikt rozsądny nie chce tego kogoś kupić bo inni w przeciwieństwie do szefów Śląska myślą.

G
Gość
30 stycznia, 9:00, Gość:

Kibicuję Śląskowi od ponad 50 lat.Róznie bywało,ale takiego badziewia jak teraz takiej zbieraniny nawet nie kopaczy,a jakiś marnych łuczników w dodatku za taką kasę to nie pamiętam.Gdzie wychowankowie?Piłkarze z regionu?Co za debila myślą,że jakiś Exspozito czy inny Cintana alboNouel czy jakoś tam cokolwiek dadzą Śląskowi. Może policzcie panowie prezesi ile płacicie tym patałachom i ile bramek strzelili.Wychodzi,że jedna bramka kosztuje Nas kibiców i miasto kilkaset tysięcy złoty.

Można pomyśleć,że ktoś bierze w łapę od tych kopaczy bo w innym przypadku dawno by tych miernot w klubie nie było,ba nikt normalny by ich nie zatrudnił.

Marnych nieudaczników, miało być

G
Gość
Kibicuję Śląskowi od ponad 50 lat.Róznie bywało,ale takiego badziewia jak teraz takiej zbieraniny nawet nie kopaczy,a jakiś marnych łuczników w dodatku za taką kasę to nie pamiętam.Gdzie wychowankowie?Piłkarze z regionu?Co za debila myślą,że jakiś Exspozito czy inny Cintana alboNouel czy jakoś tam cokolwiek dadzą Śląskowi. Może policzcie panowie prezesi ile płacicie tym patałachom i ile bramek strzelili.Wychodzi,że jedna bramka kosztuje Nas kibiców i miasto kilkaset tysięcy złoty.

Można pomyśleć,że ktoś bierze w łapę od tych kopaczy bo w innym przypadku dawno by tych miernot w klubie nie było,ba nikt normalny by ich nie zatrudnił.
T
TaB
ależ klub i miasto zapowiadali, że bieżący jest "sezonem przejściowym" - jedynie nie dodali, że to kolejny "przejściowy", jak każdy od 2012r. Szkoda tego stadionu na tych symulantów - teraz kllub będzie musiał ze 3 mecze pod rząd "zasponsorować, żeby wynik przyszedł...
G
Gość
Żadnych wzmocnień w przerwie zimowej, późno rozpoczęte przygotowania do rundy rewanżowej i szybko odniesione kontuzje mówią bardzo dużo.
T
Tadeusz
Zdrowi czy kontuzjowani to niewiele zmienia.Nawet juniorzy ich ogrywaja jak dzieci.Wystarczy zobaczyć bramkę na 3 zero dla lubinków.
Wróć na i.pl Portal i.pl