Jak informuje prokurator Ewa Koj, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach, Roman S. został oskarżony o to, że „16 grudnia 1981 roku w Katowicach, będąc funkcjonariuszem państwa komunistycznego, członkiem plutonu specjalnego Pułku Manewrowego KW MO w Katowicach, działając wspólnie z innymi członkami tego plutonu, dopuścił się zbrodni komunistycznej stanowiącej zbrodnię przeciwko ludzkości, polegającej na stosowaniu represji i naruszaniu praw człowieka w ten sposób, że wziął udział w pobiciu strajkujących górników kopalni Wujek i użył niebezpiecznego narzędzia w postaci broni palnej, oddając strzały w kierunku wyżej wymienionej grupy osób”.
W wyniku pacyfikacji tej kopalni śmierć poniosło 9 górników, a 21 doznało ran postrzałowych, co, jak uzasadnia prokurator Koj, świadczyło też o prześladowaniu „określonej grupy polityczno-społecznej, która sprzeciwiła się bezprawnemu wprowadzeniu stanu wojennego oraz pozbawieniu podstawowych praw i wolności obywatelskich”.
Roman S., w czasie przesłuchania przed prokuratorem nie przyznał się do zarzucanych czynów, odmówił składania wyjaśnień. Jest w tymczasowo aresztowany. Wymiar sprawiedliwości musi się spieszyć, bo jego czyn przedawni się w 2020 roku. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Katowicach.
Zobaczcie koniecznie
Dlaczego dochodzi do tragicznych wypadków TIRów?
O sprawnej komunikacji w biznesie na Uniwersytecie Ekonomicznym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?