Aktualizacja z godz. 12.00
Alarm okazał się fałszywy. Łodzią nikt nie wypłynął. Nie ma informacji o osobach zaginionych. Ratownicy zakończyli akcję na wodach Zatoki Puckiej.
W porannych poszukiwaniach wzięły udział trzy pontony ratunkowe, wspomagane z powietrza śmigłowcem Marynarki Wojennej.
Mirosława Więckowska, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, mówi, że dryfująca łódź to 5-metrowa, drewniana jednostka koloru niebieskiego. Na łodzi nie ma żadnych oznaczeń wskazujących, do kogo może należeć.
Więckowska podkreślała, że nie można wykluczyć, że to łódź, która - na przykład - zerwała się z cumy.
Ostatni sztorm na Bałtyku:
wideo: Adam Bizewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?