Akcja na Odrze. Wędkarze ratowali samochody z wyspy [ZDJĘCIA]

JEW, Katarzyna Popowicz
Akcja ratowania samochodów odciętych przez wodę przy ujściu Jezierzycy do Odry
Akcja ratowania samochodów odciętych przez wodę przy ujściu Jezierzycy do Odry fot. Katarzyna Popowicz
Zobacz galerię (15 zdjęć)
Happy endem zakończyła się ostatecznie akcja uwalniania wędkarzy i ich samochodów uwięzionych na wyspie przy ujściu rzeki Jezierzycy do Odry (okolice Ścinawy). Przypomnijmy, że w ostatni weekend pięciu mężczyzn wędkowało w tym rejonie. W nocy poszli spać, a gdy się obudzili, okazało się, że wody przybyło, a oni wraz z samochodami są uwięzieni na wyspie. Strażacy ratując życie ludzkie pomogli im się wydostać z pułapki, ale samochody musieli już ratować sami.

W weekend strażacy przyjechali z łódką i ewakuowali uwięzionych mężczyzn, którzy początkowo nie chcieli zostawiać samochodów bez opieki. Ostatecznie, z pomocą strażaków, przestawili je na najwyższy punkt wyspy, tak aby uchronić je przed zalaniem.

Akcję "ratunkową" samochodów w okolicach wsi Budków zorganizowali we wtorek 2 maja sami właściciele aut. Jeden z mieszkańców wsi przy pomocy łódki ciągnął prowizoryczną tratwę z samochodem, zbudowaną przez samych wędkarzy.

W TYM MIEJSCU WODA ODCIĘŁA DROGĘ WĘDKARZOM I ICH SAMOCHODOM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Materiał oryginalny: Akcja na Odrze. Wędkarze ratowali samochody z wyspy [ZDJĘCIA] - Gazeta Wrocławska

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 42

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
emce
Też zawsze muszą podjechać swoim samochodem jak najbliżej wody, najlepiej do samego brzegu, no i oczywiście słuchać muzy tylko ze swojego auta, też się zastanawiam czasem po co wysiadają z niego, przecież kiełbasę na grillu można przewracać przez otwarte okno ;)
T
Tubylec
Szkoda tylko czytac takie brednie.nikt z tych wedkarzy nie wzywal pomocy bo sami mogli przejsc przez wode tylko wykonali telef do sluzb o zapytanie co mozna zrobic z autami.afera na cala Polske i oczywiscie dojebac im,bo poco tam wjezdali.w tv mowia ze woda zaskoczyla tylko ze wedkarze monitorowali poziom wody w miejscu gdzie wedkowali a tu nagle woda pojawila sie od strony walow 400m za ich plecami.tak teraz myslac jezeli byly komunikaty o stanie zagrozenia to gdzie sluzby byly w tej nocy i kto monitorowal waly jezeli za nimi jest wioska i ludnosc.co do wedkarzy zrobili jak chcieli.czesc odpuscila a dwoch wedkarzy nie bo stwierdzili ze jest szansa gdyz sluzby juz z gory zalozyli ze nie.ladnie sie wszyscy w tv wypowiadali-smiech poprostu no i Pani Wojt-remiza nowa,brak wody,cieple napoje,i spanie na panelach po czym sama wrucila na zakrapiana impreze.mozna by dlugo pisac i oczerniac innych ale jak akcja sie udala to brawo dla nich bo nieraz trzeba wziosc sprawy we wlasne rece nie polegajac na innych.duzo mieszkancow bylo ta akcja poruszonych i zangarzowanych bo doskonale wiedza co to jest cos stracic przez wode.
w
wef
!!!
w
wszystko na ten temat
wędkarz = alkohol + brak mózgu
W
Wędkarz Inwalida
Jestem Inwalidą wędkarzem a nawet jak bym nim nie był to spróbuj cały sprzęt przenieś na kilkudniową wyprawę?! Po to płacimy za zezwolenia aby nam udostępniono dojazd do łowiska.
s
sf
!!!
(m90)
Wiem to dobrze, twoje śliczne niebieskie oczka mie kłamią. Odezwij się w reszcie - czekam. Kupiłam nawet stringi w tym koloże co mdlałeś, Hi Hi :)
a
asia
Jak zwykle POLAK POTRAFI pozdrawiam pomysłodawców i wykonawców
F
Franz ma Camele
Może należało zwołać taki sztab w Urzędzie Gminy w Winsku i zwrócić się z prośbą do Wojska skoro Straż Pożarna nie mogła kontynuować akcji ?
g
gość
W dniu 03.05.2017 o 15:43, Bax napisał:

Straż poożarna nie może odmówić pomocy to jej ustawowy obowiazek i to pozostawienie na "lodzie" samochod zaskarżcie wedkarze bo to jakas kpina na prowincji

 

Według Ciebie straż jest od tego, żeby każdemu cymbałowi, który na własne życzenie i z własnej woli wjeżdża autem w takie miejsce w okresie zagrożenia powodziowego, przewozić auto? Niech sobie jeden z drugim wynajmą firmę, która im taką usługę wykona, bo straż może być potrzebna do pomocy komuś, kto z przyczyn od siebie niezależnych ma kłopoty. Zresztą straż pomogła - ewakuowała idiotów na brzeg.

 

Na terenach zalewowych, nikt nie mieszka, ci, którzy tam mieszkali, dostali domy i ziemię, gdzie indziej.

 

A dlaczego by mieli cokolwiek dostać? Ktoś im kazał się budować na terenach zalewowych? Jak ktoś nie ma mózgu i stawia dom tam, gdzie OD ZAWSZE występowały zjawiska powodziowe, to widocznie lubi mieć wodę w domu. To rzeka była pierwsza, a nie domy kretynów.

d
dfg
W dniu 03.05.2017 o 20:57, Gość napisał:

straż zdaje się że oprócz ratowania ludzkiego życia ma też obowiązek ratowania mienia

To się zdziwisz jakby co. Straż ma obowiązek ratować tylko życie ludzkie. Mienie to już w ramach możliwości i bez przesady. 

Dlaczego mieliśmy my wszyscy płacić za to że kilku bezmózgów pojechało w czasie podwyższonego stanu wody na wyspę ? Im nic nie zagrażało bo straż ich ściągnęła a z samochodami widocznie nie było tak źle i mogły sobie tam stać. Nie widze powodu aby była im potrzebna dalsza pomoc z publicznych pieniędzy. Jak widać dali sobie radę sami - a mogli po prostu poczekać aż opadnie woda...

G
Gość
W dniu 04.05.2017 o 10:26, Gość napisał:

A ty po rybę do rybexu,szmaciarzu.

Tak robię,ryby łowię na zasadzie złów i wypuść (c&r).
G
Gość
W dniu 04.05.2017 o 07:28, Achim napisał:

Wypad na Turawe tam sobie możesz sobie pływać ile chcesz na tej swojej desce z kawałkiem szmaty. Chyba że woda za duża i się boisz..

A ty po rybę do rybexu,szmaciarzu.

A
Achim
W dniu 03.05.2017 o 23:11, windsurfer z Opola napisał:

Rybacy - to sa "ludzie morza" ,  a  "wedkarze sa podli" - w Opolu zawladneli w chamski sposob "Maliną" , wszystkich wypedzili, bo im przeszkadzali, nawet windsurferzy i matki z dziecmi nie moa skorzystac z wody. To jest bydło i szczyt zezwierzecenia oraz podlosci, wstyd!!!!

 

Wypad na Turawe tam sobie możesz sobie pływać ile chcesz na tej swojej desce z kawałkiem szmaty. Chyba że woda za duża i się boisz..

007
te 13 minusów ( nie popieram ) to dowód na całkowite zbydlęcenie i znieczulicę - pamiętajcie karma do was wróci...
Wróć na i.pl Portal i.pl