Afera z odwołaniem Złotego Klakiera. Dziennikarze Radia Gdańsk o decyzji prezesa: -Odcinamy się od niej. To miało podtekst polityczny

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
Afera z odwołaniem Złotego Klakiera. Dziennikarze Radia Gdańsk o decyzji prezesa: -Odcinamy się od niej. To miało podtekst polityczny
Afera z odwołaniem Złotego Klakiera. Dziennikarze Radia Gdańsk o decyzji prezesa: -Odcinamy się od niej. To miało podtekst polityczny Karolina Misztal
Pracownicy i współpracownicy Radia Gdańsk, w tym niemal wszyscy dziennikarze stacji, podpisali się w poniedziałek 24 września pod listem otwartym do prezesa zarządu i dyrektora programowego stacji. To ich głos w burzy, jaka rozpętała się po tym, jak w piątek prezes rozgłośni zdecydował o odwołaniu nagrody Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanego filmu na festiwalu w Gdyni.

Oficjalnym powodem odwołania nagrody Złotego Klakiera, podanym przez prezesa Dariusza Wasielewskiego [związany z PiS, dawniej rzecznik Janusza Śniadka- dop.red.] w piątek było pojawienie się sytuacji "uniemożliwiającej obiektywną ocenę prawidłowości przeprowadzonych pomiarów długości oklasków publiczności".

Nieoficjalnie, jak dowiedzieliśmy się od pracowników Radia Gdańsk, prezesowi nie w smak było, że w rywalizacji prowadził film "Kler" Wojciecha Smarzowskiego. Dziennikarze mieli usłyszeć nawet sugestię, by nie podawać tej informacji na antenie.

Radio Gdańsk odwołuje nagrodę Złotego Klakiera. Bo wygrywał film "Kler"?

W sobotę kierownictwo Radia Gdańsk wydało oświadczenie, w którym zaprzeczało, jakoby decyzja o odwołaniu nagrody była motywowana względami politycznymi.

Radio Gdańsk tłumaczy się z decyzji o nieprzyznaniu Złotego Klakiera. Władze stacji przekonują, że to nie była polityczna decyzja

W te wyjaśnienia mało kto jednak uwierzył. Dziś głos w sprawie postanowili zabrać pracownicy i współpracownicy Radia Gdańsk, którzy napisali list otwarty. Podpisała się pod nim większość redakcyjnego zespołu, która odcina się od decyzji prezesa.Pracownicy potwierdzają też, że sprawa miała podtekst polityczny.

Poniżej publikujemy jego treść:

"W związku z okolicznościami towarzyszącymi nieprzyznaniu nagrody Złotego Klakiera na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, my dziennikarze i pracownicy Radia Gdańsk czujemy się w obowiązku, aby zabrać głos w tej sprawie. Odcinamy się od sposobu i momentu, w którym została podjęta ta decyzja przez Prezesa Radia Gdańsk. Tak jak Słuchacze, my również zostaliśmy postawieni przed faktem.
Wytworzoną atmosferę uważamy za szkodliwą zarówno dla Radia Gdańsk jak i naszych partnerów instytucjonalnych, a przede wszystkim dla Słuchaczy.
Formuła prezentacji filmów została zmieniona na tyle, że spowodowało to zamieszanie podczas pomiarów oklasków dla konkretnego filmu, co już w trakcie trwania festiwalu zgłaszano organizatorom. Jednak uważamy, że stało się to jedynie wygodnym pretekstem do rezygnacji z przyznania nagrody. Lakoniczne oświadczenie, opublikowane przez Prezesa Radia Gdańsk Dariusza Wasielewskiego, w swojej formie było niewystarczające i spotęgowało niepotrzebnie emocje i kontrowersje.
Zwlekanie z rzetelnym wyjaśnieniem oraz publikacja oświadczenia w momencie, w którym faworytem konkursu był film “Kler” Wojciecha Smarzowskiego, także w naszej opinii miało podtekst polityczny.
Bardzo nam zależy na dobrym imieniu Radia Gdańsk. Mamy nadzieję, że uda nam się odbudować zaufanie Słuchaczy, bo jest ono dla nas najważniejsze.
Pracownicy i współpracownicy Radia Gdańsk"

Afera z odwołaniem Złotego Klakiera. Dziennikarze Radia Gdańsk o decyzji prezesa: -Odcinamy się od niej. To miało podtekst polityczny

Zobacz: Festiwal Polskich Filmów Fabularnych 2018. Konferencja po filmie "Kler"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zyga
Kolejny pisomatoł na stołku karierowiczym.
P
Polihistor
kosztownej "psychoterapii" - tylko po co, skoro niczego nie pamiętały? :-)
P
Polihistor
Zwykle ustępuje ono, i przybiera rozmiary normalne, około 3-4 roku życia. Jak widać - nie zawsze.
m
młody
Wszystkie te niby "afery pedofilskie" mnie po prostu śmieszą. W każdym przypadku powtarza się ten sam schemat: ofiara jest regularnie molestowana, a pomimo tego przez lata regularnie spotyka się z księdzem-oprawcą. Wnioski są dwa: albo rzeczywiście ofiary były kompletnie nieświadome i zastraszone, albo... podobało się im to "molestowanie".
P
Polihistor
A ZŁEGO księdza on kiedy spotkał? Czy tylko czyta nagłówki w Internecie i ogląda "Kler"? :-)
A
Antyhistor
A misiewicze aż przestępują z nóżki na nóżkę, bo ciepłe posadki w spółeczkach już pozajmowane przez idiotów nierobów! Bo im się po prostu należało ?
A
Antypis
Że wszyscy jesteście dupowłazami, wazeliniarzami wchodzącymi do d*** bez mydła temu idiocie wasielewskiemu! A on był tylko rzecznikiem fiuta śniadka łamiącym prawo pracy !!!!!!!!!
A
Antyhistor
Do potęgi! Też molestujesz i gwalcisz dzieci w zakrystii ? Tfu !
G
Gość
Wyjaśnij proszę !
p
poproszę o listę
podpisał.
P
Polihistor
Życie księdza jest pełne roboty. Biurokracją musi zajmować się "od - do". Z każdym zresztą z księży można się porozumieć telefonicznie albo e-mailowo, albo spotkać - co najmniej - w zakrystii, a każda parafia ma "alarmowy" numer telefonu.
Kto z księży uzdrawia, w dodatku za pieniądze (coś się w główce pomieszało?).
Wyprawy krzyżowe (te prawdziwe, nie te, które podejmowali feudałowie niemieccy przeciw Słowianom) to najpiękniejszy przejaw ducha europejskiego, jaki się wydarzył (i nie powtórzył, niestety, od wielu setek lat). Były podejmowane w celach najszlachetniejszych z możliwych, i radziłbym przeczytać, w jakich. Że co, że zboczyły z celów? A której ze sprawiedliwych wojen się to nie zdarza. II WŚ też wybuchła w obronie Polski, a co z nią uczyniła?
Coś mi się zdaje, że ja tutaj margaritas ante porcos sypię, ale może się, nieboraku, opamiętasz?
Ignorancja nie jest zbrodnią. Gorszące jest tylko TRWANIE w niej. Co polecam uwadze.
W co zaś zabrnął dziś Kościół? Ano w "papieża" Franciszka, "biskupów" popierających zboczenia seksualne i katolicyzm taki, jaki właśnie obserwuję i badam w Hiszpanii. Są, Bogu dzięki, wcale liczne wyjątki i tutaj. I jest Kościół w Polsce. W nim cała nadzieja.
A
Anty
Wyobrażacie sobie Chrystusa przyjmującego zainteresowanych w biurze parafialnym w godzinach od - do? Albo pobierającego opłaty za np. uzdrowienia? Albo nawołującego do wypraw krzyżowych w imię zbawienia przeciwko innowiercom? Itd., itd. A gdzie teraz zabrnął Kościół?
K
Krol KiK
My sie odcinamy
leb w piach wpychamy
i posypujemy popiolem,
bo co my zuczki mozem.
O rzezwy wasza mac blada
tak sie tlumaczyc nie wypada
Leprzescie wy komuchy
kazdejscie wladzy slugusy,
podnozki, scierwa, lizusy
wielkie jak Tuska platfusy.
P
Polihistor
Teraz toczy się już prawdziwa wojna. O wszystko. Której tzw. "Kler"jest ewidentnym elementem.
Chcesz być po ciemnej stronie mocy? No, to sobie bądź.
Na zielonej trawce.
Wróć na i.pl Portal i.pl