Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w gdańskiej AWFiS. Kto jest rektorem uczelni?

Tomasz Słomczyński
- Jestem rektorem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu - stwierdził w niedzielę podczas konferencji prof. Tadeusz Huciński.
- Jestem rektorem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu - stwierdził w niedzielę podczas konferencji prof. Tadeusz Huciński. Grzegorz Mehring
Profesor Tadeusz Huciński uważa, że nadal pozostaje rektorem gdańskiej AWFiS. Trwa kolejna odsłona sporu o to, kto ma prawo do kierowania gdańską uczelnią.

Tadeusz Huciński został w sierpniu 2010 roku odwołany z funkcji rektora przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego Barbarę Kudrycką. Rozpoczął wtedy batalię sądową - dziś twierdzi, że ostatnie rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego są jednoznaczne z tym, że wróci na uczelnię. Jednak obecne władze AWFiS mają na ten temat odmienne zdanie.

Czytaj także: NSA oddalił skargę ministerstwa ws. Tadeusza Hucińskiego

Na zwołanej przez siebie konferencji prasowej Tadeusz Huciński przywołał ostatni wyrok NSA, który wskazał, że ministerialna decyzja o odwołaniu była "decyzją administracyjną". Oznacza to, że powinno przysługiwać od niej odwołanie. Tymczasem ministerstwo nie dało Tadeuszowi Hucińskiemu szans na zaskarżenie odwołującej go decyzji. Tym samym - wnioskuje odwołany rektor - decyzja jest nieważna, odwołanie było bezprawne, a on sam nigdy nie przestał być rektorem AWFiS.

- Warto było czekać 17 miesięcy, żeby sprawdzić niezależność uczelni - tak Tadeusz Huciński komentował wyrok NSA, interpretując go jako obronę autonomii szkolnictwa wyższego uczelni. - Minister Kudrycka jednym pociągnięciem pióra, nie badając sytuacji na AWFiS, działając w niezgodzie z prawem administracyjnym, usunęła mnie z funkcji rektora.

Tadeusz Huciński zwrócił uwagę, że Barbara Kudrycka jest profesorem prawa, specjalizuje się w prawie administracyjnym, doskonale zna procedury.

- Minister Kudrycka tym samym uczy, jak świadomie łamać prawo dla uzyskiwania określonych korzyści - oskarżał Huciński. Zapytany o to, kto i jakie korzyści czerpał z jego odejścia, powiedział, że część pracowników uczelni "była powiązana" z biznesem, który korzystał z uczelnianych nieruchomości. - Chciałem rozbić te interesy, stąd moje kłopoty i w konsekwencji - odwołanie.

Czytaj także: Były rektor AWFiS Tadeusz Huciński oczyszczony z zarzutów

Latem 2010 r. senat wybrał nowe władze uczelni - rektorem został prof. Waldemar Moska.
- Jestem gotowy do rozmowy z nim - zadeklarował Huciński.

Tymczasem obecny rektor zaprzecza, żeby Tadeusz Huciński mógł rościć sobie prawo do powrotu na uczelnię.

- Po pierwsze, decyzja ministra o odwołaniu Tadeusza Hucińskiego jest ważna, tak stwierdził sąd administracyjny i w tej mierze nic się nie zmieniło. Owszem, sąd stwierdził też, że powinna być podjęta w trybie decyzji administracyjnej, ale fakt, że tak się nie stało, nie zmienia tego, że wciąż jest ważna - mówi Waldemar Moska. - Po drugie, senat podjął uchwałę, że Tadeusz Huciński jest "persona non grata" na AWFiS. Po trzecie zaś, powołana przez senat uczelni komisja dyscyplinarna podjęła jednomyślnie uchwałę o dożywotnim odebraniu Tadeuszowi Hucińskiemu prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego - wylicza obecny rektor. I dodaje: - Nie dopuścimy do tego, żeby Tadeusz Huciński podejmował próby zaszkodzenia uczelni. Nikt, kto rozsądnie myśli, nie chce Hucińskiego na AWFiS. On z nami funkcjonować nie może.

Czytaj także: Ministerstwo Nauki zaskarżyło orzeczenie warszawskiego sądu administracyjnego w sprawie b. rektora gdańskiej AWFiS Tadeusza Hucińskiego

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki