Adopcja ze wskazaniem: Jestem w piątym miesiącu ciąży. Oddam dziecko w dobre ręce...

Agata Pustułka
123rf
Adopcja ze wskazaniem, przed urodzeniem dziecka, dla wybranych nowych rodziców. W internecie można znaleźć setki ogłoszeń od zdesperowanych kobiet i bezdzietnych par

Coraz więcej kobiet decyduje się na adopcje ze wskazaniem, czyli oddanie swojego dziecka wybranym wcześniej rodzicom. To zgodne z prawem.

- W polskim prawie adopcje ze wskazaniem należą do elastycznej materii - nie jest to wyodrębniona forma przysposobienia dziecka - i sądy nie zawsze wymagają przejścia wszystkich procedur - ocenia Arkadiusz Andrzejewski, kierownik rybnickiej filii Wojewódzkiego Ośrodka Adopcyjnego. Uważa, że dzieci nie powinny trafiać do rodziny, która nie przeszła postępowania w ośrodku adopcyjnym. Tymczasem...

Wszystko przed sądem

"Jestem mamą czwórki dzieci. W sierpniu przyjdzie na świat piąte. Niestety, ze względu na ciężką sytuację finansową nie damy rady z partnerem go wychować. Jakby się znalazła rodzina, która je pokocha i zajmie się od serduszka, to proszę pisać na mejla" - takich ogłoszeń w interecie są setki. Specjalne portale zajmują się kojarzeniem przyszłych matek i bezdzietnych par. Prowadzący portal zastrzegają: - To nie jest forum surogatek! Nikt tutaj nie potrzebuje jajeczek, wynajęcia brzucha, itp. Wszelkie oferty sprzedaży będą usuwane, a konta ogłaszających blokowane.

Liczba adopcji ze wskazaniem rośnie. O skali zjawiska świadczą dane zebrane kilka lat temu przez Fundację "Przyjaciółka", z których wynika, że na 2,4 tys. adopcji tylko 800 przechodzi przez ośrodki adopcyjne. Dziś może być znacznie więcej. Trudno jednak o precyzyjne liczby, bo sądy nie dzielą w swoich statystykach adopcji tradycyjnych i tych ze wskazanie.

Niekiedy "oferty" w ogłoszeniach dotyczą nie tylko noworodków, ale też dzieci dwuletnich i rocznych, a dzieje się tak w chwili, gdy nagle sytuacja rodziny drastycznie się pogorszy i nie ma pieniędzy na utrzymanie potomstwa. Zwykle jednak do umowy dochodzi jeszcze w momencie, gdy kobieta jest w ciąży, w 4 - 7 miesiącu.

- Urodziłam w mieście rodziców adopcyjnych. To ponad 200 km od mojego rodzinnego miasta, ale dało mi to komfort anonimowości. Do dziś z rodzicami adopcyjnymi mamy kontakt, ale nie widziałam dziecka i nigdy o zdjęcie nie poprosiłam... Jeszcze nie wszystko się wygoiło - twierdzi jedna z matek.

Wszystkie kobiety, które zdecydowały się na oddanie dziecka twierdzą, że zrobiły ten dramatycznych krok dla jego dobra, by polepszyć mu los. Adopcja ze wskazaniem znacznie skraca drogę dziecka do rodziny. Cała procedura jest oczywiście przeprowadzana przed sądem, gdzie biologiczni rodzice muszą złożyć oświadczenie o zrzeczeniu się praw do dziecka na rzecz konkretnej rodziny, z którą wcześniej ustalili szczegóły.
By dziecko znalazło się w nowym domu niemal od razu, kandydaci na rodziców składają wniosek o ustanowienie ich rodziną zastępczą do czasu uregulowania sytuacji prawnej dziecka. Rodzice biologiczni mają bowiem sześć tygodni, by się rozmyślić - taki termin wyznacza polskie prawo, ale w przypadku świadomych adopcji ze wskazaniem wycofanie się to rzadkie zdarzenia.

Koszt bezinteresowności

Matki "reklamują się" na portalach pisząc, że są zdrowe, szczupłe, sprawne fizyczne, z wykształceniem, niepalące, niepijące. Ich dzieci są najbardziej oczekiwane przez bezdzietne pary, bo dają gwarancję, że będą zdrowe, bez odziedziczonych problemów zdrowotnych. Nie wszyscy widzą tylko jasne strony adopcji ze wskazaniem.

- Do końca nie wiemy, w jaki sposób odbywa się przyjęcie dziecka do nowej rodziny i jakimi warunkami jest obwarowane - wyjaśnia Magdalena Ostrowska, wicedyrektor Domu Dziecka "Tęcza" w Katowicach.

Arkadiusz Andrzejewski obawia się, że takie adopcje mogą otwierać drogę do nielegalnego handlu dziećmi. Dlatego, jego zdaniem, należy je ograniczyć do rodzin i powinowatych. O takim rozwiązaniu myślą też posłowie. Podczas zeszłorocznej debaty posłanka PO Magdalena Kochan, podała nieoficjalne dane, że w woj. opolskim sama wiadomość o mamie, która rodzi dziecko i chce je oddać kosztuje 2-4 tys. euro. - Są pośrednicy, którzy umieją trafić do takiej mamy, a ona wybiera adoptujących, mówiąc krótko, kierując się ceną - twirdziła Kochan.

Często przyszłe matki są wspierane finansowo przez pary czekające na dziecko. Zdarza się, że ciężarne dziewczyny wyjeżdżają za granicę, by urodzić dziecko mieszkającej tam wybranej rodzinie.

Rzecznik praw dziecka jest przeciwny adopcjom ze wskazaniem

Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, jest przeciwny adopcjom ze wskazaniem. Z analizowanych przez niego spraw wynika, że wiele takich adopcji odbywa się w biegu, a matka z rodzicami adopcyjnymi kontaktuje się tylko za pośrednictwem poczty elektronicznej. Jego zdaniem, taka adopcja umożliwia obejście prawa.

Michalak twierdzi, że dopuszczalne powinny być jedynie adopcje przeprowadzane przez ośrodki adopcyjne, które w odpowiedni sposób sprawdzają rodziców i ich kwalifikacje, a dopiero potem następuje zawarcie kontraktu.

W swoim wystąpieniu do ministra sprawiedliwości Michalak napisał o istnieniu w Polsce "podziemia adopcyjnego". Sporo winy leży też po stronie sądów, które nie występują do ośrodków adopcyjnych po opinie o rodzicach.

Brzuch wynajmę...

W Polsce nie brakuje też kobiet, które za określoną opłatą urodzą dziecko bezdzietnej parze. Surogatki to kobiety, które godzą się na zapłodnienie , zwykle in vitro, i urodzenie dziecka konkretnym osobom. W USA status prawny surogatki jest uregulowany. Np. taka osoba urodziła dzieci aktorce Sarze Jessice Parker.


*Trąba powietrzna spustoszyła Pszczynę! ZDJĘCIA + WIDEO
*Mundial 2014: Brazylia - Niemcy 1:7 [MEMY + OPINIE] Brazylia upokorzona, drwiny w internecie
*Katastrofa samolotu pod Częstochową: ZDJĘCIA, PRZYCZYNY, OPINIE ŚWIADKÓW
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Adopcja ze wskazaniem: Jestem w piątym miesiącu ciąży. Oddam dziecko w dobre ręce... - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl