Adam Matysek: Odchodzę, bo nie chcę już współpracować z Masoniem i Miller-Gogolińską

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Adam Matysek pracował w Górniku Zabrze od lutego 2023.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Adam Matysek pracował w Górniku Zabrze od lutego 2023.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
Rozmowa z Adamem Matyskiem, prezesem Górnika Zabrze, który w czwartek nieoczekiwanie złozył dymisję z pełnionej funkcji.

Rozmowa z Adamem Matyskiem, byłym (?) prezesem Górnika Zabrze

Panie prezesie, co zadecydowało o tym, że postanowił pan złożyć dymisję?
Decydujący był jeden czynnik: postawa moich współpracowników z zarządu, czyli Tomasza Masonia i Małgorzaty Miller-Gogolińskiej. Nie miałem już chęci z nimi współpracować.

To dość szokujące stwierdzenie.
Szokujące były ich działania. Mówiąc kolokwialnie nieustannie kopali pode mną dołki i rozpowszechniali nieprawdziwe informacje. Walczyli ze mną plotkami korytarzowymi. Nie mogłem tego dłużej akceptować. Dojrzewałem do tej decyzji od dawna, data nie miała żadnego znaczenia. Po prostu w czwartek stwierdziłem, że już nie chcę tkwić w takim układzie.

Kiedy zaczął się ten proces "dojrzewania".
Killka miesięcy temu. Najpierw były drobne sygnały, potem poważniejsze. A ja miałem dużo obowiązków i zacząłem za to zbierać cięgi. Reprezentowałem klub na zewnątrz, wobec PZPN, wobec Ekstraklasy, na uroczystościach klubowych, w mieście. Moim współpracownikom zaczęło to przeszkadzać, podważali moją rolę i pozycję. Przy okazji rykoszetem trafiało to w panią prezydent, bo to ona powołała mnie na stanowisko prezesa, a nie Masoń z Miller-Gogolińską.

Może pan podać przykłady?
Jest ich dużo, ale to oni na przykład opowiadali, że pracownicy klubu odchodzą przeze mnie. Że to ja ich skłócam, że ja prowadzę do konfliktów.

Nie próbował pan doprowadzić do odwołania członków zarządu?
Powiem następujaco: nie jest to takie proste.

Czy pana decyzja jest nieodwołalna?
Wzystkie strony mają dwa, może trzy dni do namysłu.

Czyli może pan wrócić do pracy w Górniku?
Pod jednym warunkiem: że nie będzie w nim pana Tomasza i pani Małgorzaty. Chcę jeszcze dodać, że jest mi naprawdę bardzo przykro, że tak się to wszystko potoczyło. Przez te kilka miesięcy pracy poznałem świetnych ludzi w tym klubie i zobaczyłem jakie serce ma Górnik.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Adam Matysek: Odchodzę, bo nie chcę już współpracować z Masoniem i Miller-Gogolińską - Dziennik Zachodni

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl