8-letnia dziewczynka była seksualnie wykorzystywana przez 15-letniego kuzyna z Grudziądza. Po siedmiu latach zapadł wyrok

Krzywda dziewczyny spod Grudziądza, dziś już nastoletniej, wyszła na jaw przy okazji terapii. To grudziądzki szpital zawiadomił prokuraturę o tym, że jako 8-latka była seksualnie wykorzystywana przez kuzyna. Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu zgromadziła tak silny materiał dowodowy, że skierowała przeciwko Pawłowi G. akt oskarżenia.

Czytaj także: TOP 10 najpopularniejszych metod oszustów. Sprawdź czy dałbyś się nabrać!

Proces 24-letniego dziś mężczyzny ruszył przed Sądem Okręgowym w Toruniu w sierpniu ub.r. Toczył się za zamkniętymi drzwiami. Jego jawność wyłączono głównie ze względu na interes pokrzywdzonej. Pawła G. prokuratura oskarżyła o to, że od 1 września 2009 roku do końca sierpnia 2010 roku kilkukrotnie wykorzystał we wsi pod Grudziądzem swoją kuzynkę. Ona miała wówczas 8-9 lat, on 15-16.

- Działając z góry powziętym zamiarem, używając przemocy w postaci przygniatania własnym ciałem i przytrzymywania za ręce, zmusił kilkakrotnie małoletnią poniżej 15. roku życia do poddania się innej czynności seksualnej - precyzowała, odczytując akt oskarżenia, prokurator Małgorzata Zdrojewska-Gutowska.

W śledztwie Paweł G. wszystkiego się wypierał. Podawał swoją wersję wydarzeń. Twierdził, że odwiedzając dom na wsi zawsze bawił się z bratem, a dziewczynka go nie interesowała. I że niczego złego jej nie zrobił.

Więcej o sprawie na kolejnej stronie >>>>>

Teraz, po prawomocnym wyroku, wiadomo, że było inaczej. Zeznania świadków, opinie biegłych i inne dowody utwierdziły Sąd Okręgowy w Toruniu co do tego, że Paweł G. kilkukrotnie wykorzystał swoją kuzynkę. Wyrok, który usłyszał po latach, zabezpiecza ofiarę, a jemu daje szansę na poprawę.

Czytaj także: Tak oszukują restauracjach! Wyniki kontroli UOKiK

Pawła G. skazano na 2 lata wiezienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 1000 zł grzywny. Objęto go też dozorem kuratora. Co ważne, przez 3 lata ma zakaz kontaktowania się z kuzynką oraz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 20 m.

- Wyrokiem sądu ma też zapłacić pokrzywdzonej 4000 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. Oczywiście, nie zamyka to przed nią drogi starań o wyższą kwotę na drodze cywilnej - mówi prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Zgodnie z przepisami, wizerunek Pawła G. z Grudziądza wraz z informacjami o skazaniu trafił do publicznego Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Dostępny jest on na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości.

Więcej o tej sprawie - w piątkowych "Nowościach".

Zobacz także: Info z Polski