Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

72 osoby zakopano w przydrożnym rowie. Kolejne tablice dla ofiar Marszu Śmierci [ZDJĘCIA]

Marcin Żukowski
Dziś (27 stycznia 2022 r.) przypada 77. rocznica wyzwolenia KL Auschwitz. Stary Las pod Głuchołazami jest kolejną miejscowością na południu Opolszczyzny, gdzie upamiętniono ofiary Marszu Śmierci. We wsi odsłonięto dwie tablice. W uroczystości wzięli udział mieszkańcy, kompania honorowa i licznie przybyli goście. Wojewoda odczytał listy od marszałka sejmu i premiera.

Gdy w styczniu 1945 roku wojska sowieckie posuwały się na zachód, władze niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz podjęły decyzję o tzw. "ewakuacji" więźniów do obozu Gross Rosen. W rzeczywistości więźniowie licznych filii Auschwitz zmuszeni byli przemieszczać się w nieludzkich warunkach. Jednych przewożono otwartymi wagonami towarowymi, inni byli gnani kilkaset kilometrów pieszo. Historycy nie są w stanie stwierdzić, ile dokładnie było tych tras. Wiadomo, że co najmniej sześć. Nie jest znana też dokładna liczba wszystkich "ewakuowanych" i ofiar.

– Zmarłych z wycieńczenia lub zabitych przez strażników pozostawiano w przydrożnych rowach – odczytano z listu dr. Pawła Szymkowicza, historyka z Głuchołaz. – Dopiero później ich zwłoki przenoszono na lokalne cmentarze. W Gminie Głuchołazy są to Charbielin, Stary Las, Polski Świętów, Bodzanów, Głuchołazy i Gierałcice. To najtragiczniejsze wydarzenia do jakich doszło podczas całej II wojny światowej w tym nadgranicznym regionie. Już po wojnie w kilkunastu ekshumacjach znaleziono blisko 260 ludzkich ciał.

Ideę wzmocnienia świadomości o ofiarach Marszu Śmierci zgłosił przed laty senator Jerzy Czerwiński. Pomysłodawcą corocznego odsłaniana nowej tablicy był dr Bartosz Kuświk, ówczesny naczelnik delegatury IPN w Opolu, a dziś dyrektor Instytutu Śląskiego.

– Wcześniej istniały tylko w niektórych miejscowościach stare upamiętnienia z okresu PRL – zdradził motywacje dr Kuświk.

Pierwsza tablica została odsłonięta w Kałkowie pod Otmuchowem w 2017 roku. W kolejnych latach podobne upamiętnienia powstały m.in. w Baborowie, Racławicach Śląskich i Charbielinie. Tablice funduje Instytut Pamięci Narodowej. Corocznie w gronie ścisłych organizatorów są także wojewoda opolski, opolski kurator oświaty i lokalny samorząd gminny.

W Starym Lesie powstały dwa upamiętnienia. Pierwsze w centrum wsi. Drugie w miejscu, gdzie po wojnie ekshumowano szczątki 72 zmarłych więźniów. Ten drugi pomnik powstał całkowicie oddolnie. Wspólnocie lokalnej Starego Lasu udało się pozyskać wsparcie kilku sponsorów.

– To się narodziło na naszym pierwszym wiejskim zebraniu, gdy zostałem wybrany sołtysem – zdradza kulisy inicjatywy Andrzej Merta – Ta historia jest ważna. Ludzie przekazują ją sobie w rodzinach. Chodzi o to, aby dzieci pamiętały dla następnych pokoleń, by nigdy nie doszło więcej do podobnych tragedii.

Elementem pomnika jest oryginalna kostka brukowa z drogi biegnącej przez wieś.

– To są kamienie, które pamiętają – podkreśla sołtys Starego Lasu.

O istocie utrwalania świadomości miejsc i wydarzeń kształtujących wspólną tożsamości powiedział dyrektor oddziału IPN we Wrocławiu Paweł Mikołaj Rozdżestwieński. Historyk zwrócił uwagę na szczególną rolę takich działań na Opolszczyźnie i pozostałych ziemiach zachodnich

– Z tego wszystkiego rodzi się nowa Polska – podsumował szef wrocławskiego IPN.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto