6 lat od tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk. Dotarliśmy do nowych szczegółów śledztwa

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Magdalena Żuk / Archiwum prywatne
Za kilka dni minie dokładnie 6 lat od tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk. Sprawa wciąż budzi wiele wątpliwości, a końca prokuratorskiego śledztwa nie widać. Na jakim etapie obecnie jest sprawa? Portal i.pl dotarł do nowych faktów.

Spis treści

Tajemnicza śmierć Magdaleny Żuk

Przypomnijmy, że Magdalena Żuk poleciała do egipskiego kurortu Marsa Alam 25 kwietnia 2017 roku. Pierwotnie miała to być wycieczka niespodzianka dla jej chłopaka. Jednak, gdy okazało się, że mężczyzna miał problemy z paszportem, Magdalena pojechała tam sama. W ostatniej rozmowie telefonicznej Magdalena Żuk prosiła swojego chłopaka, by zabrał ją z Egiptu jak najszybciej do Polski. Na nagraniu, które trafiło do sieci widać było, że kobieta była bardzo przestraszona i roztrzęsiona, cały czas płakała. Nie wiadomo jednak, co spowodowało taki stan.

Chłopak 27-latki porozumiał się więc z touroperatorem i polskim przedstawicielstwem dyplomatycznym w Kairze. Wówczas zaplanowano wcześniejszy powrót kobiety do kraju, jednak z powodu pogarszającego się stanu jej zdrowia, Magdaleny Żuk nie wpuszczono na pokład samolotu, a zamiast tego przewieziono do miejscowego szpitala. Tam doszło do tragedii.

Według oficjalnej wersji Magdalena Żuk miała wyskoczyć z pierwszego piętra szpitala. Potem została przetransportowana do kolejnej placówki medycznej, tym razem w Hurghadzie, gdzie 30 kwietnia 2017 roku zmarła w wyniku doznanych obrażeń. Rodzina zmarłej nie wierzyła jednak, że kobieta popełniła samobójstwo.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci Magdaleny Żuk

Postępowanie w sprawie tajemniczej śmierci wszczęła Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Śledczy przesłuchali ok. 200 świadków: członków rodziny Magdaleny Żuk, jej chłopaka, byłych partnerów, znajomych, osoby podróżujące z nią samolotem, a także przebywające z nią w Egipcie. W ocenie prokuratury na ciele 27-latki nie było śladów świadczących o użyciu przemocy wobec niej. Kobieta nie została zgwałcona. Nie stwierdzono też, by Żuk mogła paść ofiarą handlarzy ludźmi.

Ostatnie informacje od śledczych pochodziły z grudnia ubiegłego roku. Wówczas Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, przekazał PAP, że w ramach międzynarodowej pomocy prawnej strona polska wystąpiła do egipskiej o ilościowe wyniki badań toksykologicznych.

- W odpowiedzi na nasz wniosek otrzymaliśmy kolejne dokumenty, które są tłumaczone. Trudno odnieść się do ich treści, będziemy mogli zrobić to dopiero po przetłumaczeniu - powiedział prokurator. - Otrzymaliśmy już dokumentację zawierającą m.in. wyniki badań toksykologicznych, ale te były jakościowe, a więc dotyczyły wyłącznie rodzajów substancji wykrytych w ciele zmarłej kobiety - dodawał w grudniu ub. r.

"Egipcjanie nie przekazali wszystkiego". Znamy nowe fakty

Za kilka dni minie równo 6 lat od tajemniczej śmierci Magdaleny. Portal i.pl postanowił więc dowiedzieć się na jakim etapie obecnie jest postępowanie.

- Śledztwo wciąż jest w toku, prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś, a prokuratura podejmuje wszelkie możliwe wysiłki, aby precyzyjnie ustalić okoliczności śmierci pokrzywdzonej. Do wydania kompleksowej opinii toksykologicznej i zakończenia postępowania niezbędne jest jeszcze uzyskanie dodatkowych materiałów ze strony egipskiej - wyjawił w rozmowie z portalem i.pl Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Co z dokumentami, o których rzecznik wspominał w grudniu? - Po ich przetłumaczeniu okazało się, że nie zawierają wszystkich informacji o jakie zwróciła się polska prokuratura we wniosku o pomoc prawną. Wobec tego niezbędne było skierowanie kolejnego wniosku m.in. o przesłuchanie biegłych, którzy przeprowadzili badania toksykologiczne pokrzywdzonej. Bez tej wiedzy, polscy biegli nie mogą bowiem wystawić opinii, która być może zakończy już śledztwo - zdradził nam Tomasz Czułowski.

Jakich szczegółów potrzebują nasi śledczy, a których wciąż nie uzyskali od strony egipskiej? Tego prokurator, dla dobra sprawy, nie mógł nam ujawnić. - Gdy uzyskamy materiały, to zostaną one niezwłocznie przekazane biegłym z zakresu toksykologii powołanym przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze, którzy wydadzą kompleksową opinię w tej sprawie - zakończył.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
widz
lanie wody,zwykły zjadacz chleba jest w stanie ustalić więcej faktów na podstawie tych kilku dostępnych filmików niż prokuratorzy,śledczy,detektywi i bóg wie kto jeszcze..

Ludzie za to odpowiedzialni mają chronioną [wulgaryzm].Pytanie kto wysoko postawiony przykłada rękę do NIEwyjaśnienia sprawy,oraz co z tego ma.Nóż się w kieszeni otwiera i pięść zaciska im bardziej człowiek przygląda się sprawie.
M
MAT
Nie ma takiej opcji aby ktoś na drugą dobę po przylocie wylądował na imprezie z wieloma samcami na statku dobrowolnie. Opcje są dwie zwabiona została podstępem a wcześniej odużona narkotykami lub poszła tam dobrowolnie myśląć że lekko sobie zarobi kręcąc się wokół rury w skąpym stroju.

Jedna i druga wersja nie miała by miejsca gdyby osoba towarzysząca miała uczciwe intencje bo nikt normalny nie puszcza tam samej kobiety...
K
Krzysztof
Dosypali dziewczynie jakieś prochy. Powinni poprosić Izrael o pomoc. Oni wiedzą jak się rozmawia z Arabami.
Z
Zułć
Nic z tego nie będzie.Bedzie umorzenie.
z
zbyszek
w pierwszym dniu pobytu tek tej nadobnej panienki logował sie 20 km od brzegów egiptu

ktoś czyścił telefon oczywiście ale udało się odzyskać dane logowania

dlaczego po co tam była glaczego ktoś czyścł tel ovzywiśącie nie wiadomo .
R
Rimming girls
Chodziła na siłownię przy ul długosza.
234
do czego nowego dotarliście baranki?
A
Adi
"dotarliscie"? Chyba do gaci na dnie morza.

Kolejne banialuki
f
fordon
nigdy bym tam baby nie puścił araby to świnie i traktują kobiety jak mięso szkoda tak pięknej kobiety to straszne
z
zniesmaczony
Pisanie dla samego pisania - tu nie ma ŻADNYCH nowych konkretów - wodolejstwo!
I
Infolinia
Egipt to widać trzeci świat. Grają na zwłokę.
Wróć na i.pl Portal i.pl