4. liga podkarpacka. Święto przy jupiterach na Załężu, w Ropczycach i Wiśniowej powalczą o utrzymanie

W piątek SPEC Stal Łańcut podejmie Głogovię Głogów Małopolski, która jest ostatnio na fali i wygrała trzy mecze z rzędu. Wicelider nie odpuszcza w walce o awans i na pewno przed własną publicznością celuje w pełną pulę. Tym bardziej, że ma do wyrównania rachunki za jesienną porażkę w Głogowie Młp.

Przy sztucznym oświetleniu swój mecz rozegra Korona Rzeszów. Na stadionie w Załężu szykują się na małe piłkarskie święto, bo miejscowi zawodnicy gościć będą Pogoń-Sokół Lubaczów. Beniaminek nie powinien mieć problemów z outsiderem, mimo coraz lepszej gry podopiecznych Pawła Młynarczyka.

Trzy dni po wygranym zaległym meczu Błękitni Ropczyce staną w szranki z Izolatorem Boguchwała. Ropczycanie u siebie są bardzo groźni, Izolator natomiast na wyjeździe ostatnio wygrał pod koniec marca i w tym będzie można upatrywać szans gospodarzy na niezwykle cenne dla nich zwycięstwo.

W Kolbuszowej Dolnej spotkają się dwa Sokoły. Gospodarze niesieni wygraną w Nowotańcu powinni pójść za ciosem i w starciu z Sokołem Kamień zainkasować kolejne trzy punkty, co pozwoli zbliżyć się jeszcze bardziej do czołówki rozgrywek.

Inna rewelacja wiosny Ekoball Stal Sanok sprawdzi się z Lechią Sędziszów Małopolski. Gościom ciężko będzie zatrzymać rozpędzonych sanoczan, którzy chcą jeszcze namieszać w czubie tabeli. Dla Lechii to ostatnie mecze w 4. lidze, z których będzie chciała wyciągnąć jak najwięcej.

Dwie walczące o utrzymanie drużyny zmierzą się w Wiśniowej. Miejscowy Wisłok podobnie jak drużyna JKS Jarosław potrzebuje punktów niczym powietrza, zatem zapowiada się niezwykle zacięte spotkanie. Remis nie urządzi nikogo, głównym celem jest komplet „oczek”.

Kolejny kandydat do spadku Stal II Rzeszów powalczy z Igloopolem Dębica o przedłużenie swoich szans na utrzymanie. Dębickie „Morsy” po dwóch ostatnich remisach chciałyby znowu poczuć smak wygranej, ale dobrze dysponowane na swoim boisku rezerwy Stali mogą te plany pokrzyżować.

Legion Pilzno w drugim z rzędu meczu przed własną publicznością podejmie pogodzoną już ze swoim losem Polonię Przemyśl. Pilźnianie u siebie wygrali w tym sezonie już 11 razy i jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego powinni dopisać kolejne zwycięstwo do swojego dorobku.

Zawodników SMS-u Resovii czeka trudne zadanie z Cosmosem Nowotaniec, ale patrząc na przykład Sokoła Kolbuszowa Dolna z ostatniej kolejki czy Głogovii sprzed miesiąca można przeciwstawić się wyżej notowanemu rywalowi, tym bardziej, że Cosmos w końcówce sezonu wyraźnie spuścił z tonu.