20-latka zmarła w Poznaniu po dopalaczach. Prokuratura postawiła zarzuty kobiecie, która dała jej narkotyki

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
W ubiegłym roku 20-letnia dziewczyna zmarła po zażyciu dopalaczy, jej 21-letni kolega w ciężkim stanie trafił do szpitala. Prokuratura postawiła zarzuty kobiecie, która udzieliła narkotyków młodym ludziom
W ubiegłym roku 20-letnia dziewczyna zmarła po zażyciu dopalaczy, jej 21-letni kolega w ciężkim stanie trafił do szpitala. Prokuratura postawiła zarzuty kobiecie, która udzieliła narkotyków młodym ludziom K_kapica_afk
W ubiegłym roku w jednym z mieszkań na Grunwaldzie w Poznaniu zmarła 20-letnia dziewczyna, która wcześniej zażyła dopalacze. Jej 21-letni kolega Cezary W. w ciężkim stanie trafił do szpitala. Prokuratura sprawdzała, czy chłopak spowodował śmierć swojej koleżanki. Ostatecznie w sprawie zarzuty usłyszała Monika P., która udzieliła narkotyków zmarłej dziewczynie i jej koledze. Z kolei Cezary W. usłyszał zarzuty, lecz w innej sprawie.

Cezary W. usłyszał zarzut udzielania innej osobie środków odurzających.

– W toku prowadzonego śledztwa, ustaliliśmy, że ten pan w przeszłości udzielił komuś narkotyków. Jest to jednak zupełnie inna sprawa, która nie ma związku z tym zdarzeniem, czyli ze śmiercią młodej kobiety

– wyjaśnia prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Czytaj też: Dramat w Poznaniu. Znaleziono zwłoki młodej kobiety. Jej towarzysz w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Czy zabił nowy dopalacz?

O sprawie pisaliśmy też tu:
20-latka zmarła w Poznaniu po dopalaczach. Prokuratura sprawdza, czy jej kolega spowodował jej śmierć? 21-latek został już przesłuchany

Śmierć 20-latki po dopalaczach w Poznaniu: zarzuty za udzielanie narkotyków

W związku ze śmiercią 21-latki, prokuratura postawiła zarzuty Monice P.

– Podejrzana nieodpłatnie udzieliła narkotyków zarówno Cezaremu W., jak i zmarłej młodej kobiecie

– tłumaczy prok. Wawrzyniak.

Biegli ustalili również, że 21-latka zmarła w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej, którą spowodowały zażyte różnego rodzaju narkotyki, w tym m.in. morfina.

– Biegli nie są jednak w stanie wykazać, że zgon nastąpił akurat przez taką dawkę i taki narkotyk, który 21-latka mogła dostać od Moniki P.

– dodaje prokurator.

Przypomnijmy, 7 czerwca 2020 r., tuż po godz. 7 policjanci otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który prosił o interwencję w jednym z mieszkań na poznańskim Grunwaldzie. Nie mógł on nawiązać kontaktu ze swoim kolegą. Podejrzewał, że mógł on zażyć środki psychoaktywne.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce musieli wyważyć drzwi, ponieważ nikt nie otwierał. W środku na podłodze leżało dwoje młodych ludzi. Mimo udzielonej pomocy 20-latki nie udało się uratować, zaś jej 21-letni kolega w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala im. Raszei.

Szybko pojawiły się podejrzenia, że to właśnie środki odurzające mogły być przyczyną śmierci 20-latki oraz ciężkiego stanu, w którym znajdował się jej kolega. Ta teza stała się jeszcze bardziej prawdopodobna, gdy we krwi 21-latka wykryto substancje odurzające. Po kilku dniach ze szpitala wyszedł 21-latek, któremu ostatecznie nie stało się nic poważniejszego, dzięki czemu mógł też zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Zobacz też: Wypadki w Wielkopolsce:

od 16 lat

Tak wyglądają najgroźniejsi przestępcy w Polsce. Zobacz zdję...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl