11 tysięcy podpisów za rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego bpa Józefa Nathana

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Na zakończenie liturgii na ręce biskupa przekazano 11 tysięcy podpisów zebranych przez wiernych ze 109 parafii i ponad 500 miejscowości. Proszą oni bpa Andrzeja Czaję o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego bpa Józefa Nathana na szczeblu diecezjalnym.
Na zakończenie liturgii na ręce biskupa przekazano 11 tysięcy podpisów zebranych przez wiernych ze 109 parafii i ponad 500 miejscowości. Proszą oni bpa Andrzeja Czaję o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego bpa Józefa Nathana na szczeblu diecezjalnym. Krzysztof Ogiolda
Dziś przed południem w Branicach bp Andrzej Czaja przewodniczył mszy św. z okazji 70. rocznicy śmierci twórcy tamtejszego Miasteczka Miłosierdzia.

Sylwetkę kandydata na ołtarze przybliżył ks. dr Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej. - Przez osobę tego człowieka Chrystus kształtował oblicze tej ziemi i ludzi, którzy byli tu pielęgnowani i leczeni, ale także znaleźli zatrudnienie. Po 70 latach dojrzała w Kościele opolskim myśl, że potrzebujemy przykładu takich osób, które żyjąc według kryteriów Chrystusa, uobecniają tu i teraz ziemię nową, która ma dopiero nadejść.

Na zakończenie liturgii na ręce biskupa przekazano 11 tysięcy podpisów zebranych przez wiernych ze 109 parafii i ponad 500 miejscowości. Proszą oni bpa Andrzeja Czaję o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego bpa Józefa Nathana na szczeblu diecezjalnym. List z prośbą odczytał i wręczył biskupowi ks. dr Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry i jeden z inicjatorów zbierania podpisów. Towarzyszyli mu miejscowy proboszcz, ks. Alojzy Nowak i oraz Krzysztof Nazimek, dyrektor Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych, który działa w miejscu dawnego Miasteczka Miłosierdzia, dając miejsce prawie 500 pacjentom.

Pierwszy budynek tego 12-hektarowego kompleksu ks. Józef Nathan postawił w 1900 roku. W ciągu 40 lat powstały 23 pawilony, w których leczono około 2 tysięcy osób chorych psychicznie. Mieli oni do dyspozycji m.in. kryty basen, salę gimnastyczną i korty tenisowe. W grudniu 1946 bp Nathan został wysiedlony do Opavy, gdzie zmarł 30 stycznia 1947. W listopadzie 2014 jego ciało wróciło do Branic. Złożono je w sarkofagu w kościele.

- Kiedy sprowadziliśmy trumnę z doczesnymi szczątkami bpa Nathana do Branic, wielu ludzi pytało: Co będzie dalej – mówi proboszcz, ks. Alojzy Nowak. - My tu w Branicach jesteśmy przekonani, że był to człowiek wyjątkowy, który przerastał epokę. Byłoby pięknie, gdyby został za to dzieło posługi cierpiącym i wtedy najbardziej opuszczonym doceniony, a jego proces beatyfikacyjny rozpoczęty. Od czasu sprowadzenia jego zwłok do grobu przyjeżdżają coraz liczniejsze pielgrzymki. Wierni – także nasi z Branic - modlą się przy nim o różne łaski.

- Te podpisy wyrażają wiarę w to, że mamy do czynienia z człowiekiem godnym wyniesienia na ołtarze – mówił bp Czaja. - Pokazują zmysł wiary ludu Bożego tej ziemi. Będziemy konsultowali się z watykańską kongregacją, ale przede wszystkim czekamy na znak Bożej opatrzności, na ożywienie kultu, czci tego sługi Bożego. Im więcej będzie modlitwy za jego wstawiennictwem, im częściej wierni będą świadczyć, że ta modlitwa jest skuteczna, tym czytelniejszy będzie znak, że proces należy rozpocząć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska